11.01.2022, 22:31
(11.01.2022, 22:19)Bizon napisał(a): Kether ciekawie to przedstawia, ale tak. Sam stosunek może mieć głębsze zabarwienie na poziomie ducha. Osobiście odczuwam to jako połączenie dwóch dusz. Dwoje jest jednym i jedno jest dwoma. Pełna fuzja, którą czują tak samo obie strony jakby właśnie się połączyły duchowo. I myślę, że nawet bez inicjacji seksualnej da się osiągnąć takie odczucie/połączenie z drugim człowiekiem.
Ależ zgadzam się. Tyle tylko, że to się nazywa miłość i nie są do tego potrzebne rytuały. Tym bardziej te podobne do rytuałów w wicca i nago, czy nazywane dyplomatycznie skyland . Bogowie, obojętnie jacy, patrza na nasze czyny, myśli i uczucia, a nie na ciała, ziemską powłokę