06.11.2021, 21:32
Cytat:Dla psychiatrów opętanie to objaw zaburzenia, dla teologów – szalony i gwałtowny stan, w którym kontrolę nad człowiekiem sprawują moce diabelskie, natomiast dla antropologów jest to culture-bound syndrom, czyli zespół zachowań uwarunkowanych kulturowo
Na chłopski rozum - jeżeli są duchy, czy obojętnie jak nazwiemy, energie ludzi zmarłych, to są również "demony", czyli siły złe, chcące nas - ludzi żyjących , w ten czy inny sposób opętać, czerpać z nas energię, wpływać na nas negatywnie. Dlaczego - z prostego powodu; nawet w Biblii jest napisane ; Jak na górze tak i na dole. Czyli - po śmierci jesteśmy tacy sami TAM gdzieś, jak na ziemi. A wiadomo jacy podli, złośliwi, mściwi potrafimy być, nawet w stosunku dla najbliższych. I tyle na temat.
Dodam jedynie - opętania wbrew pozorom są niezwykle rzadkie. Jeśli nie szukamy kontaktu z "tamtym światem" , zwanym za zasłoną, mamy mniejsze szanse na bycie opętanym przez owe siły, energie - jak zwał, tak zwał.
A że duchy są, istnieją i "odwiedzają " nas, w ten czy inny sposób, wiem bo doświadczyłam osobiście oraz wspólnie z mężem , jednocześnie. Pisałam o tym już nie raz.