04.03.2022, 22:36
(23.12.2020, 15:36)Langusta napisał(a): Alterernatywna pomoc w powrocie do zdrowia z wykorzystniem uzdrowicielskiej mocy Szpetuch poprzez oczyszczanie Jajkiem, wypalanie lnu, przelewanie wosku, okadzanie ziołami, wełna na kołtun czy nerw, usuwanie klątw i uroków, czary działające z modlitwą, teksty magicznych formuł mających moc nad rzeczami, magiczne rytuały, teksty modlitw oraz sposób ich użycia, inicjacje, uzdrawiającą moc popiołu, zioła lecznicze i nr telefonuno raczej nie
Do takiej szeptuchy na pewno bym nie poszła.
przyznam ze korzystałem z pomocy takiej osoby i na odległość jednak to moja znajoma i mnie wsparła...w sensie powiedziała co i jak zrobić w danym wypadku
w trakcie czynności samych mnie wparła również , a po wszystkim przesłała mi masę energii i tak tydzień chorowałem bo to co ściągała było serio silne, a ja sam mam niejaką praktykę medytacyjną i w rozwoju duchowym, umiem się też podładować i oczyścić i do tego sam się przygotowywałem dość długo (dokładnie to było odcięcie rodzinnych i karmicznych więzów/zobowiązań)
widzisz co do "nie poszła bym" ...też bym nie poszedł
nie poszedł bym do takiego kogoś bo taka osoba jest mega nie odpowiedzialna
coś gdzieś poczytała, może nawet coś umie ...ale "coś" to stanowczo za mało ...bo potem się to kończy ludzkimi dramatami
Sporo osób jest zwyczajnie nie odpowiedzialnych...chcą magii...i czasami ją dostają a nawet często za co łaska ale nie mniej niż 500
tylko nie kumają tego że we wszystko trzeba wkładać własną pracę ...nie da się nieszkodliwie czegoś za kogoś "odczynić" ...ok zazwyczaj nie jestem szaptuchą ...ale wszystko ma konsekwencje, każda ingerencja
Życie jest proste, można je porównać do ćwiczenia na siłowni...to tak jak "mam trenera i ze mną ćwiczy" ...no spoko...dopóki trenujesz naprawdę SAM to z trenerem będzie fajnie...ale jak liczysz na efekty bez wkładu własnego to w najlepszym wypadku poprawi się na krótką chwilę i tylko stracisz kasę
albo nabawisz się takich kontuzji ...że ło matko
mi szkoda tych dziewcząt od "ewy chodakowskiej" kiedyś była popularna ...kazała im "zapierdalać" i będą spoko jak ona.... ale zapomina dodać że sama ćwiczy już od nie wiem 20 lat i nie zaczyna się naprawiania siebie od wieloboju zawodowego bo top niemal pewne kalectwo