10.08.2020, 03:28
A mój kot potrzebował prawie pół roku na oswojenie się i ustalenie warunków na co on może sobie pozwolić, a na co on pozwala mnie. Teraz już się rozumiemy bez słów. Tzn on rozumie moje spojrzenia, a ja jego miauczenie czy jego mrry lubi drapanie, liże jak mnie drapnie czy lekko ugryzie no i chodzi za mną jak pies, nawet do łazienki