22.02.2018, 18:54
Jeśli namieszały to odbyło się to odwrotnie - pierwsza na naszym rynku była Czarmińska.
Ale Czarmińska nie namieszała w numerologii, bo to była zwiastunka numero w Polsce i ona czerpała z pierwszego źródła, czyli ze spuścizny matki współczesnej numerlogii czyli Juno Jordan i jej następców. I to jest ta numerologia "właściwa", jeśli w ogóle o numerologii dzisiejszej można tak powiedzieć
Natomiast Lobos namieszała tym, że wprowadziła do numerologii własny system obliczania roku osobistego. I nie byłoby w tym niczego "złego", gdyby nie osły, które zmieszały oba systemy i dziś mamy wash&go, co jest - sorry - idiotyzmem totalnym. Pierwsza bodajże była w tym Brzoza, której radosna i beztroska twórczość namąciła w umysłach adeptów.
System obliczeń roku osobistego u J.Jordan wynika z dnia i miesiąca urodzenia, do którego dodaje się rok bieżący i tak powstała liczba jest inna dla każdego urodzonego. I to jest bardzo logiczne.
System G.Lobos polega na tym, że do całej daty urodzenia (czyli do Drogi Życia) dodaje się rok bieżący i w tym systemie wszyscy w czambuł, którzy mają takie same drogi życia mają ten sam rok osobisty.
I już to powinno być zastanawiające, bo jak wiadomo w tak zróżnicowanym świecie nie może być tego samego dla wszystkich urodzonych pod określoną liczbą od 1 do 9. To tak jakby w astrologii powiedzieć, że wszystkie Barany są takie same a wydarzenia w ich życiu są tej samej natury co każdego innego Barana.
W jej założeniu jest błąd ale Lobos jest uparta i obstaje przy swoim, to jej wolno oczywiście, ale co narobiła szkody to narobiła.
Oba systemy różnią się też datą rozpoczęcia tych lat, pierwszy zakłada, że zmiana roku osobistego przypada wraz z dniem nowego roku lub - jak podaje Czarmińska - od urodzin, Lobos zaś wskazuje ją od wrześniowego nowiu Księżyca (po zmianie zdania, bo przedtem twierdziła, że to się odbywa od października)
Inne kwiatki Lobos nie są tak groźne jak ten rok osobisty (ona zwie go własnym) i ma też kilka fajnych spostrzeżeń, a poza tym jej numerologia - czyli charakterystyka liczb i ich zestawienia nie różnią się od innych.
Ale Czarmińska nie namieszała w numerologii, bo to była zwiastunka numero w Polsce i ona czerpała z pierwszego źródła, czyli ze spuścizny matki współczesnej numerlogii czyli Juno Jordan i jej następców. I to jest ta numerologia "właściwa", jeśli w ogóle o numerologii dzisiejszej można tak powiedzieć
Natomiast Lobos namieszała tym, że wprowadziła do numerologii własny system obliczania roku osobistego. I nie byłoby w tym niczego "złego", gdyby nie osły, które zmieszały oba systemy i dziś mamy wash&go, co jest - sorry - idiotyzmem totalnym. Pierwsza bodajże była w tym Brzoza, której radosna i beztroska twórczość namąciła w umysłach adeptów.
System obliczeń roku osobistego u J.Jordan wynika z dnia i miesiąca urodzenia, do którego dodaje się rok bieżący i tak powstała liczba jest inna dla każdego urodzonego. I to jest bardzo logiczne.
System G.Lobos polega na tym, że do całej daty urodzenia (czyli do Drogi Życia) dodaje się rok bieżący i w tym systemie wszyscy w czambuł, którzy mają takie same drogi życia mają ten sam rok osobisty.
I już to powinno być zastanawiające, bo jak wiadomo w tak zróżnicowanym świecie nie może być tego samego dla wszystkich urodzonych pod określoną liczbą od 1 do 9. To tak jakby w astrologii powiedzieć, że wszystkie Barany są takie same a wydarzenia w ich życiu są tej samej natury co każdego innego Barana.
W jej założeniu jest błąd ale Lobos jest uparta i obstaje przy swoim, to jej wolno oczywiście, ale co narobiła szkody to narobiła.
Oba systemy różnią się też datą rozpoczęcia tych lat, pierwszy zakłada, że zmiana roku osobistego przypada wraz z dniem nowego roku lub - jak podaje Czarmińska - od urodzin, Lobos zaś wskazuje ją od wrześniowego nowiu Księżyca (po zmianie zdania, bo przedtem twierdziła, że to się odbywa od października)
Inne kwiatki Lobos nie są tak groźne jak ten rok osobisty (ona zwie go własnym) i ma też kilka fajnych spostrzeżeń, a poza tym jej numerologia - czyli charakterystyka liczb i ich zestawienia nie różnią się od innych.