Owczarze z Mazowsza - Wersja do druku +- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl) +-- Dział: MAGIA CZAROSTWO (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=47) +--- Dział: Czarostwo, Wicca, Szamanizm (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=179) +---- Dział: Czarostwo (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=180) +---- Wątek: Owczarze z Mazowsza (/showthread.php?tid=9377) Strony:
1
2
|
Owczarze z Mazowsza - Elżbieta - 16.09.2014 Po Szeptuchach, Babkach należałoby wspomnieć o Owczarzach, których nadal można spotkać na Mazowszu. Podobnie jak babki z Podlasia, oprócz swojego zawodu wypasacza owiec, parają się guślarstwem, znachorstwem. I podobnie jak Szeptuchy swoją wiedzę dziedziczyli z pokolenia na pokolenie, z ojca na syna. Jako, że byli czarownikami bano się ich ale jednocześnie darzono szacunkiem. Tam gdzie trudno było o lekarza czy weterynarza,nie pomagały modły czy księża, jedynym ratunkiem było wezwanie Owczarza. Wiedziano także, że owczarzy nie wolno drażnić, złościć ani zadzierać z nimi, bo każdy taki czyn mścił się na tym, kto był jego sprawcą. Krążyło na ten temat mnóstwo opowieści i podań. Re: Owczarze z Mazowsza - blacklady - 17.09.2014 Szeptuchy, owczarze i inne relikty przeszłości.Ludzie, na litość wszystkich Bogów, cofacie się w rozwoju. Co wy proponujecie ludziom. Re: Owczarze z Mazowsza - Solveig - 17.09.2014 blacklady napisał(a):Szeptuchy, owczarze i inne relikty przeszłości.Ludzie, na litość wszystkich Bogów, cofacie się w rozwoju. Co wy proponujecie ludziom. Podobnie medycyna to wiedza pokoleń. Tylko medycyna działa na ciało, magia, ezoteryka działa na ducha. Czemu by to miało być gorsze? Re: Owczarze z Mazowsza - Elżbieta - 17.09.2014 W sumie to podzielam pogląd mówiący o zanikającym znaczeniu wszelkich szeptuch, guślarzy, owczarzy. Nawet na wsiach ludzie nie są już ciemni i wybierają nowoczesną medycynę. Już sam fakt, że jest to zanikająca "profesja" o czymś świadczy. Jeżeli piszę o nich, to bardziej jako historycznej ciekawostce. Od problemów psychicznych zdecydowanie skuteczniejszy jest nowoczesny psycholog czy psychiatra. Re: Owczarze z Mazowsza - Hera - 25.09.2014 Mówiono, że owczarze kontaktują się ze złymi duchami i sam diabeł wspiera ich niecne czyny. Podobno w swych ciemnych praktykach posługiwali się oni kośćmi ludzkimi wygrzebanymi z grobów i okraszonymi stekiem wulgarnych zaklęć od których włos na głowie się jeżył. Re: Owczarze z Mazowsza - Vitriol - 25.09.2014 Cytat:W sumie to podzielam pogląd mówiący o zanikającym znaczeniu wszelkich szeptuch, guślarzy, owczarzy. Nawet na wsiach ludzie nie są już ciemni i wybierają nowoczesną medycynę. Na wsiach ludzie łączą jedno z drugim i oprócz wizyty u doktora idą też do babki. Z wieloma choroba współczesna medycyna nie radzi sobie dobrze i nie zanosi się, żeby w perspektywie kilku lat miała sobie z nimi poradzić. Stąd obecnie taka popularność takich praktyk, znam osoby z Zakopanego jeżdżące na Podlasie, bo nikt inny nie potrafi im pomóc w chorobie. Za wschodnią granicą takie praktyki przeżywają renesans, w Polsce sytuacja jest stabilna i nie zanosi się na to, żeby ta wiedza miała wymrzeć w najbliższym czasie. Przy okazji dodam, że owczarze działali głównie na terenie Kielecczyzny, bo w pewnym momencie było tam więcej owiec niż na Podhalu. Re: Owczarze z Mazowsza - Hera - 26.09.2014 W dawnych czasach owczarzy zatrudniano na dworach. O ich zarobkach krążyły legendy. Re: Owczarze z Mazowsza - Prezes955 - 22.10.2014 Witam. Chciałbym się was poradzić . Czy zna ktoś znachora z Słowacji , do którego jeździ bardzo dużo Polaków leczących się? Dziś moja mama miała bardzo dziwną sytuację. Pod nasz dom podjechało auto na zagranicznych numerach. Wyszła kobieta która prawdopodobnie była Słowaczką i pytała się czy nie posiadamy starych zastaw do obiadów. Moja mama po odpowiedzi negatywnej , podniosła worek z śmieciami a ta kobieta powiedziała , że moja mama nie może nic nosić , bo ma przepuklinę i chorobę kości. Powiedziała również że mój tata też jest chory i ma prostatę. Wiedziała również że ja i moi bracia studiujemy , oraz że nad naszą rodziną ciąży klątwa. Że ktoś nam zazdrości tego co mamy , a głównie naszej ciężkiej pracy, gdyż jesteśmy rolnikami. Stwierdziła że mamie grozi paraliż i że ona by chciała nam pomóc bo ma dar od taty , lecz nie chce tego robić . Właśnie jej tata jest tym Słowackim znachorem do którego jeździ dużo Polaków się leczyć. Powiedziała że pomóc nam może owczarz i żebyśmy go szukali . Jestem na prawdę przerażony jak mi to opowiadała mama, dodatkowo moja mama ma przepuklinę od roboty na roli oraz ma problemy z lewą stroną ciała tzw : częste odretwienia , skurcze. Skąd ona to wszystko o nas wiedziała jak w jej mowie można było usłyszeć akcent słowacki ? Czemu zatrzymała się tylko pod naszym domem, jak szukała tej zastawy... Co myślicie na ten temat??? Proszę napiszcie coś bo jestem naprawdę zaniepokojony . Czy mamy szukać owczarza w sensie znachora który sciągnie z nasze rodziny klątwe? Witam. Dziś pod nasz dom podjechało auto na zagranicznych rejestracjach. Wyszła z niej kobieta która rozmawiała z moją mamą , przepowiedziała że moja mama ma przepuklinę , chorobę kości i grozi jej paraliż. Dodała że mój tata ma chorą prostatę. Skąd ona wiedziała że ja i moi bracia studiujemy. Czemu zatrzymała się tylko pod naszym domem? Powiedziała że ktoś rzucił na nas klątwę i ktoś życzy nam źle, że ktoś nam zazdrości głównie naszej ciężkiej pracy na roli. Powiedziała że musimy szukać pomocy u owczarza.Ona mogła nam pomóc ale nie chciała kontynuować tego co robi jej ojciec- jest słowackim znachorem do którego jeździ wielu Polaków. Czemu ta kobieta mówiąca z akcentem słowackim , tak opowiadała mi moja mama, zatrzymała się tylko pod naszym domem ??? Skąd ona wiedziała to wszystko o nas ??? Co mamy o tym myśleć i czy jak mówiła owczarz myślała o znachorze? Proszę o wasze opinie Re: Owczarze z Mazowsza - Elżbieta - 22.10.2014 Niektóre cyganki też potrafią przewidzieć choroby czy wydarzenia, nawet bez kart. Miałam do czynienia z taką cyganką.Ta osoba mogła mieć taki dar, mogła wcześniej przeprowadzić wywiad u sąsiadów i jest to jej stara metoda zdobywania klientów, mogła być dobrym obserwatorem, mogła ściemniać, mogła wcześniej postawić karty, mogła...można wyliczać co komu przyjdzie do głowy. Mnie bardziej interesuje - <!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Stalker_(posta%C4%87_fikcyjna">http://pl.wikipedia.org/wiki/Stalker_(p ... 7_fikcyjna</a><!-- m -->) wiesz ocb Re: Owczarze z Mazowsza - Prezes955 - 22.10.2014 noo tak , ale czemu ona sama powiedziała że nam nie pomoże , bo nie chce być znachorką. Nie zostawiła żadnej ulotki .To jak niby chciała przyciągnąć klientów?? |