16.09.2014, 22:18
Po Szeptuchach, Babkach należałoby wspomnieć o Owczarzach, których nadal można spotkać na Mazowszu. Podobnie jak babki z Podlasia, oprócz swojego zawodu wypasacza owiec, parają się guślarstwem, znachorstwem. I podobnie jak Szeptuchy swoją wiedzę dziedziczyli z pokolenia na pokolenie, z ojca na syna.
Jako, że byli czarownikami bano się ich ale jednocześnie darzono szacunkiem. Tam gdzie trudno było o lekarza czy weterynarza,nie pomagały modły czy księża, jedynym ratunkiem było wezwanie Owczarza.
Wiedziano także, że owczarzy nie wolno drażnić, złościć ani zadzierać z nimi, bo każdy taki czyn mścił się na tym, kto był jego sprawcą. Krążyło na ten temat mnóstwo opowieści i podań.
Jako, że byli czarownikami bano się ich ale jednocześnie darzono szacunkiem. Tam gdzie trudno było o lekarza czy weterynarza,nie pomagały modły czy księża, jedynym ratunkiem było wezwanie Owczarza.
Wiedziano także, że owczarzy nie wolno drażnić, złościć ani zadzierać z nimi, bo każdy taki czyn mścił się na tym, kto był jego sprawcą. Krążyło na ten temat mnóstwo opowieści i podań.
Forum jest dla aktywnych użytkowników. Czytać można bez rejestracji.
https://www.instagram.com/elzbieta.tarot...KKPFG8zegw
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
https://www.instagram.com/elzbieta.tarot...KKPFG8zegw