05.09.2014, 14:10
Witajcie, ostatnie dni upływają mi z dziwnym towarzyszeniem różnych zapachów, najczęściej miłych i przyjemnych. Dla przykładu, idę ulicą z psem wieczorem, nikogo wokół, okna pozamykane, a w jednym miejscu i tylko w tym miejscu czuję przyjemny zapach, metr wcześniej i metr później już nie czuję. Albo siedzę w pokoju, wstaję odnieść szklankę do kuchni i w jednym konkretnym miejscu czuję zapach. Zapachy nie pochodzą ode mnie, znam swoje perfumy i dezodoranty, nie zdarza mi się też praktycznie czuć "smrodu", większość z tych zapachów jest miła. Dzieje się tak już dość długo, ale zauważyłam szczególne wzmocnienie ostatnio. Dodam, że fizjologicznie nic mi w tym temacie nie dolega, regularnie widuję lekarza, nawet rezonans mózgu miałam robiony przy innej okazji i nie stwierdzono niczego osobliwego. Ktoś ma podobnie lub ma pomysł, o co chodzi?
The Magic is everywhere!