12.03.2014, 21:46
Kalendarzowa wiosna rozpoczyna się 21 marca. Właśnie tego dnia dzień i noc są równej długości. To początek nowego cyklu życia, to pożegnanie długiej zimy i budzenia się przyrody do życia. Zaczynają zielenić się trawniki, kiełkują kwiaty i pąki na gałęziach drzew. To czas zasiewów i oczekiwania na plony. Ludzie wierzyli, że obrzędy przyspieszą jej nadejście. Jednym z obrzędów było topienie Marzanny.
Marzanna to nazwa kukły przedstawiającej boginię, którą w rytualny sposób palono bądź topiono w czasie wiosennego Jarego Święta, aby przywołać wiosnę. Zwyczaj ten, zakorzeniony w pogańskich obrzędach ofiarnych, miał zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku. Zgodnie z opisanymi przez Jamesa Frazera zasadami magii sympatycznej wierzono, że zabicie postaci przedstawiającej boginię śmierci spowoduje jednocześnie usunięcie efektów przez nią wywołanych (zimy) i nadejście wiosny.
Kukłę wykonywano ze słomy, owijano białym płótnem, zdobiono wstążkami i koralami. Tradycja nakazywała, aby dziecięcy orszak, z marzanną i zielonymi gałązkami jałowca w dłoniach, obszedł wszystkie domy we wsi. Po drodze podtapiano marzannę w każdej wodzie, jaka się nadarzyła. Wieczorem kukłę przejmowała młodzież. W świetle zapalonych gałązek jałowca wyprowadzano marzannę ze wsi, podpalano i wrzucano do wody.
Z topieniem Marzanny, również obecnie, związane są różne przesądy:
- nie wolno dotknąć pływającej w wodzie kukły, bo grozi to uschnięciem ręki,
-obejrzenie się za siebie w drodze powrotnej może spowodować chorobę,
- a potknięcie i upadek – śmierć w ciągu najbliższego roku.
Dzisiaj Marzannę topimy 21 marca. Obecnie to głównie zabawa dla dzieci i młodzieży. Jest to świetna okazja do wyjścia ze szkoły. Często także jest pretekstem do wagarowania bez zgody nauczycieli, którzy zwykle w tym dniu traktują opuszczenie zajęć z większym pobłażaniem.
źródło opis Marzanny zaczerpnięty z Wikipedii
Marzanna to nazwa kukły przedstawiającej boginię, którą w rytualny sposób palono bądź topiono w czasie wiosennego Jarego Święta, aby przywołać wiosnę. Zwyczaj ten, zakorzeniony w pogańskich obrzędach ofiarnych, miał zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku. Zgodnie z opisanymi przez Jamesa Frazera zasadami magii sympatycznej wierzono, że zabicie postaci przedstawiającej boginię śmierci spowoduje jednocześnie usunięcie efektów przez nią wywołanych (zimy) i nadejście wiosny.
Kukłę wykonywano ze słomy, owijano białym płótnem, zdobiono wstążkami i koralami. Tradycja nakazywała, aby dziecięcy orszak, z marzanną i zielonymi gałązkami jałowca w dłoniach, obszedł wszystkie domy we wsi. Po drodze podtapiano marzannę w każdej wodzie, jaka się nadarzyła. Wieczorem kukłę przejmowała młodzież. W świetle zapalonych gałązek jałowca wyprowadzano marzannę ze wsi, podpalano i wrzucano do wody.
Z topieniem Marzanny, również obecnie, związane są różne przesądy:
- nie wolno dotknąć pływającej w wodzie kukły, bo grozi to uschnięciem ręki,
-obejrzenie się za siebie w drodze powrotnej może spowodować chorobę,
- a potknięcie i upadek – śmierć w ciągu najbliższego roku.
Dzisiaj Marzannę topimy 21 marca. Obecnie to głównie zabawa dla dzieci i młodzieży. Jest to świetna okazja do wyjścia ze szkoły. Często także jest pretekstem do wagarowania bez zgody nauczycieli, którzy zwykle w tym dniu traktują opuszczenie zajęć z większym pobłażaniem.
źródło opis Marzanny zaczerpnięty z Wikipedii
Urodziłam się aniołem, ale kiedy życie połamało mi skrzydła, zaczęłam latać na miotle.