08.10.2010, 13:02
Witajcie,
jestem tu nowa,mam na imię Dorota i chciałabym trochę "obronić" Panią Iwonkę, bo widzę, że większość z Was nie zna się zupełnie na kartach i jasnowidzeniu w połączeniu :lol:
Powiem krótko: chodzę do Pani Iwonki na seanse już ponad kilka lat, nie mówię, że co miesiąc, czy częściej, bo nawet by mnie Pani Iwonka nie wpuściła - mówiła bowiem, że nie wolno wręcz często przychodzić, bo się po pierwsze człowiek uzależnia, a po drugie nie ma czasu na przemyślenia uzyskanych porad. Piszę porad, ponieważ Pani Iwonka nie jest jak inni: nie stawia tylko kart i nie klepie co w nich widzi, ale doradza, pomaga wyjść z sytuacji, pomaga zrozumieć osobowość klienta i naprawdę umie wejrzeć w problem z którym klient do niej przyszedł. Tak było ze mną kilka lat temu, kiedy byłam w "rozsypce". Gdyby nie Pani Iwonka - pewnie bym wylądowała w jakimś psychiatryku.
Ale do rzeczy: Pani Iwonka, jak już mówiłam, nie tylko czyta karty, bo w zasadzie nie musi, jest jasnowidzem i pracuje z energią - dziękuję Pani Iwonko, że nauczyła mnie Pani tylu ciekawych ćwiczeń i dała tyle wskazówek, no i wytłumaczyła, w jaki sposób "postępować" ze swoją energią - owszem, rozkłada karty, ale widzi przez nie. Widzi różne opcje, i nie chodzi tylko o to, żeby dobrze "przeczytać" karty, Pani Iwonka nie musi w ogóle tak naprawdę tego robić. Jak byłam u niej pierwszy raz, to w zasadzie tylko na mnie spojrzała i już wiedziała, z czym przyszłam.
Dla mnie i według mnie Pani Iwonka jest Aniołem w ludzkiej skórze, także, jeżeli ktoś chce sobie tylko i wyłącznie "powróżyć", czy postawić karty, to proszę do innych wróżbitów, bo Pani Iwonka "bada" ludzką duszę, doskonale wie, czego człowiekowi potrzeba, nie musi tylko "patrzeć" w karty, bo nie na tym polega doradztwo. A Pani Iwonka po prostu doradza i to mówię z czystym sumieniem i ręką na sercu. A co do programu - miałam okazję oglądać Panią Iwonkę i jeżeli chodzi o fryzurę - to oni jej zrobili, przecież w telewizji samemu się człowiek nie czesze, tylko go czeszą - pooglądajcie sobie kulisy różnych programów - tam ludziki siedzą po kilka godzin zanim wejdą na wizję. Ogólnie program mi się podobał, a Pani Iwonka troszkę była chyba zestresowana, ale pomijając - Pani Iwonka, jak już napisałam, nie musi czytać kart, a kuli nie miała, więc Wam się wydaje, że nic nie potrafi - nic bardziej mylnego ludziki !!!!!!!
Dziękuję Pani Iwonko za wszystko, dziękuję za to, że pomogła mi Pani wyjść z dołku i podnieść się. Wielkie skłony
jestem tu nowa,mam na imię Dorota i chciałabym trochę "obronić" Panią Iwonkę, bo widzę, że większość z Was nie zna się zupełnie na kartach i jasnowidzeniu w połączeniu :lol:
Powiem krótko: chodzę do Pani Iwonki na seanse już ponad kilka lat, nie mówię, że co miesiąc, czy częściej, bo nawet by mnie Pani Iwonka nie wpuściła - mówiła bowiem, że nie wolno wręcz często przychodzić, bo się po pierwsze człowiek uzależnia, a po drugie nie ma czasu na przemyślenia uzyskanych porad. Piszę porad, ponieważ Pani Iwonka nie jest jak inni: nie stawia tylko kart i nie klepie co w nich widzi, ale doradza, pomaga wyjść z sytuacji, pomaga zrozumieć osobowość klienta i naprawdę umie wejrzeć w problem z którym klient do niej przyszedł. Tak było ze mną kilka lat temu, kiedy byłam w "rozsypce". Gdyby nie Pani Iwonka - pewnie bym wylądowała w jakimś psychiatryku.
Ale do rzeczy: Pani Iwonka, jak już mówiłam, nie tylko czyta karty, bo w zasadzie nie musi, jest jasnowidzem i pracuje z energią - dziękuję Pani Iwonko, że nauczyła mnie Pani tylu ciekawych ćwiczeń i dała tyle wskazówek, no i wytłumaczyła, w jaki sposób "postępować" ze swoją energią - owszem, rozkłada karty, ale widzi przez nie. Widzi różne opcje, i nie chodzi tylko o to, żeby dobrze "przeczytać" karty, Pani Iwonka nie musi w ogóle tak naprawdę tego robić. Jak byłam u niej pierwszy raz, to w zasadzie tylko na mnie spojrzała i już wiedziała, z czym przyszłam.
Dla mnie i według mnie Pani Iwonka jest Aniołem w ludzkiej skórze, także, jeżeli ktoś chce sobie tylko i wyłącznie "powróżyć", czy postawić karty, to proszę do innych wróżbitów, bo Pani Iwonka "bada" ludzką duszę, doskonale wie, czego człowiekowi potrzeba, nie musi tylko "patrzeć" w karty, bo nie na tym polega doradztwo. A Pani Iwonka po prostu doradza i to mówię z czystym sumieniem i ręką na sercu. A co do programu - miałam okazję oglądać Panią Iwonkę i jeżeli chodzi o fryzurę - to oni jej zrobili, przecież w telewizji samemu się człowiek nie czesze, tylko go czeszą - pooglądajcie sobie kulisy różnych programów - tam ludziki siedzą po kilka godzin zanim wejdą na wizję. Ogólnie program mi się podobał, a Pani Iwonka troszkę była chyba zestresowana, ale pomijając - Pani Iwonka, jak już napisałam, nie musi czytać kart, a kuli nie miała, więc Wam się wydaje, że nic nie potrafi - nic bardziej mylnego ludziki !!!!!!!
Dziękuję Pani Iwonko za wszystko, dziękuję za to, że pomogła mi Pani wyjść z dołku i podnieść się. Wielkie skłony