31.03.2013, 14:58
Dlaczego większość z nas chociaż wierzy w reinkarnację, dalej kultywuje kosztowne ceremoniały grzebania ciał w ziemi, wykupuje nagrobki, opłaca je na dalsze 25 lat-czy to wszystko ma jakiś sens?
Nie lepiej byłoby spalić zmarłego w krematorium a urnę postawić na pamiątkowej tablicy.Czy nawet ta tablica ma sens?
Jaki jest sens święta zmarłych, skoro oni już nie istnieją tzn.ich dusza żyje w innym ciele.Czy modląc się za taką osobę nie puszczamy w próżnię naszej modlitwy? Może te wszystkie świeczki, kwiaty,intencje nie mają żadnego znaczenia?
Czytałam, że dusza szybciej "ulatuje"z astralu na wyższy poziom po kremacji zwłok.Przy grzebaniu w ziemi może czekać latami w pobliżu ciała na jego zupełny rozpad, co opóźnia jej przejście "wyżej".
Nie lepiej byłoby spalić zmarłego w krematorium a urnę postawić na pamiątkowej tablicy.Czy nawet ta tablica ma sens?
Jaki jest sens święta zmarłych, skoro oni już nie istnieją tzn.ich dusza żyje w innym ciele.Czy modląc się za taką osobę nie puszczamy w próżnię naszej modlitwy? Może te wszystkie świeczki, kwiaty,intencje nie mają żadnego znaczenia?
Czytałam, że dusza szybciej "ulatuje"z astralu na wyższy poziom po kremacji zwłok.Przy grzebaniu w ziemi może czekać latami w pobliżu ciała na jego zupełny rozpad, co opóźnia jej przejście "wyżej".