16.03.2013, 14:00
Nie tylko księżyc
Dlaczego oddziaływanie na organizm ludzki jest tak różne? Zazwyczaj trzyma się w pewnych ramach i jest skorelowane z fazami księżyca. Żyjemy jednak w wielkim kosmosie i wpływ mają również:
pory roku,
nasz wewnętrzny wszechświat czyli nasz stan psychiczny, nasz obecny stan zdrowia, typ osobowości jaki przejawiamy i sposób w jaki żyjemy.
U osób bardzo zaburzonych wewnętrznie wszystko może być dosłownie wywrócone do góry nogami. Takie osoby wymagają zdecydowanie indywidualnego podejścia, indywidualnego leczenia i indywidualnego odżywiania tak aby w pierwszej kolejności przywrócić podstawy naturalnego rytmu organizmu.
u osób zdrowych, harmonijnych, przepełnionych miłością i mądrych życiowo wpływy, które wyciągają na światło dzienne problemy, będą minimalne lub w ogóle niezauważalne. Dobre zdrowie, wewnętrzna siła i harmonia powodują, że człowiek jest ponad wpływami.
są ludzie bardziej wrażliwi na wpływ oraz mniej wrażliwi, z bardziej i mniej wrażliwym systemem nerwowym, z umysłem bardziej i mniej podatnym itp.
wpływ energii kosmicznych, pozycji innych planet. To ogromne obiekty z potężnym oddziaływaniem grawitacyjnym
nieznane nam wpływy, które odczuwamy nie potrafiąc zdefiniować ich pochodzenia. Można np zaobserwować, że
bardzo silna pełnia zdarza się raz na parę miesięcy.
Księżyc i Twój organizm
Nie jesteśmy tacy sami, dlatego fazy księżyca różnie oddziałują na nasze organizmy. Zaobserwowałem, że jedne osoby dużo lepiej czują się podczas faz kurczenia/wchłaniania/aktywności (faza I i III) i nie za dobrze podczas faz rozszerzania/oczyszczania (faza II i IV). Inne osoby dokładnie przeciwnie. Oddziaływanie księżyca tak na prawdę nie jest winne naszemu złemu samopoczuciu. Pokazuje nam jedynie, że powinniśmy bliżej przyjrzeć się sobie.
Dla przykładu, jeżeli w fazy kurczenia (faza I i III) czujemy się zbyt sztywni i napięci, co prowadzi do wyraźnego dyskomfortu to może oznaczać, że nasz sposób myślenia jest sztywny. Nasze poglądy na życie i świat są zbyt sztywne. Jesteśmy być może bystrzy i inteligentni ale zamknęliśmy się w swoim widzeniu świata i nie dopuszczamy nowych idei, skreślamy ludzi, którzy zachowują się odmiennie od nas. Szukamy jedynie słusznej drogi. Być może mamy ochotę przełamać ten stan przez np intensywny wysiłek fizyczny. W takim przypadku nadejście fazy rozszerzania (faza II i IV) przyniesie nam ulgę. Odnotujemy poprawę samopoczucia. Prawdziwe uzdrowienie przyniesie dopiero zaakceptowanie tego, że świat jest różnorodny, że nie ma jedynej słusznej drogi.
Jeżeli w fazy rozszerzania/oczyszczania (faza II i IV) czujemy się źle, jesteśmy słabi jak byśmy byli czymś zatruci, to może oznaczać, że jesteśmy bezkrytycznie otwarci na świat. Tym samym nasze organizmy bez żadnej selekcji wchłaniają wszelkie substancje z pożywienia. Nasze aury łapią wszelkie energie innych osób, również te które są dla nas niekorzystne. Widzenie świata jako dobrego, dostrzeganie celowości we wszystkim jest wyjątkowym darem. Niemniej jednak musimy zrozumieć, że są sytuacje w których powinniśmy zachować dystans. W takim przypadku wszystko co toksyczne, co wchłonęliśmy w fazach kurczenia/wchłaniania/aktywności (faza I i III) zacznie z nas uchodzić. Zarówno toksyczne składniki przyswojone z pokarmem jak i niekorzystne energie wchłonięte od innych ludzi. Dlatego możemy czuć objawy zatrucia. Poczujemy się lepiej wraz z tym jak zakończą się fazy oczyszczania.
Warto świadomie korzystać z nadchodzących kolejno po sobie faz księżyca. Wykorzystać drzemiący w nich potencjał z pożytkiem dla własnego organizmu. Powyżej opisane przypadki na pewno nie wyczerpują tematu. Obserwuj siebie, rozpoznaj jak poszczególne fazy księżyca oddziałują na Twój organizm i nie traktuj niczego schematycznie.
żródło - HARMONIA DUCHA I CIAŁA
Dlaczego oddziaływanie na organizm ludzki jest tak różne? Zazwyczaj trzyma się w pewnych ramach i jest skorelowane z fazami księżyca. Żyjemy jednak w wielkim kosmosie i wpływ mają również:
pory roku,
nasz wewnętrzny wszechświat czyli nasz stan psychiczny, nasz obecny stan zdrowia, typ osobowości jaki przejawiamy i sposób w jaki żyjemy.
U osób bardzo zaburzonych wewnętrznie wszystko może być dosłownie wywrócone do góry nogami. Takie osoby wymagają zdecydowanie indywidualnego podejścia, indywidualnego leczenia i indywidualnego odżywiania tak aby w pierwszej kolejności przywrócić podstawy naturalnego rytmu organizmu.
u osób zdrowych, harmonijnych, przepełnionych miłością i mądrych życiowo wpływy, które wyciągają na światło dzienne problemy, będą minimalne lub w ogóle niezauważalne. Dobre zdrowie, wewnętrzna siła i harmonia powodują, że człowiek jest ponad wpływami.
są ludzie bardziej wrażliwi na wpływ oraz mniej wrażliwi, z bardziej i mniej wrażliwym systemem nerwowym, z umysłem bardziej i mniej podatnym itp.
wpływ energii kosmicznych, pozycji innych planet. To ogromne obiekty z potężnym oddziaływaniem grawitacyjnym
nieznane nam wpływy, które odczuwamy nie potrafiąc zdefiniować ich pochodzenia. Można np zaobserwować, że
bardzo silna pełnia zdarza się raz na parę miesięcy.
Księżyc i Twój organizm
Nie jesteśmy tacy sami, dlatego fazy księżyca różnie oddziałują na nasze organizmy. Zaobserwowałem, że jedne osoby dużo lepiej czują się podczas faz kurczenia/wchłaniania/aktywności (faza I i III) i nie za dobrze podczas faz rozszerzania/oczyszczania (faza II i IV). Inne osoby dokładnie przeciwnie. Oddziaływanie księżyca tak na prawdę nie jest winne naszemu złemu samopoczuciu. Pokazuje nam jedynie, że powinniśmy bliżej przyjrzeć się sobie.
Dla przykładu, jeżeli w fazy kurczenia (faza I i III) czujemy się zbyt sztywni i napięci, co prowadzi do wyraźnego dyskomfortu to może oznaczać, że nasz sposób myślenia jest sztywny. Nasze poglądy na życie i świat są zbyt sztywne. Jesteśmy być może bystrzy i inteligentni ale zamknęliśmy się w swoim widzeniu świata i nie dopuszczamy nowych idei, skreślamy ludzi, którzy zachowują się odmiennie od nas. Szukamy jedynie słusznej drogi. Być może mamy ochotę przełamać ten stan przez np intensywny wysiłek fizyczny. W takim przypadku nadejście fazy rozszerzania (faza II i IV) przyniesie nam ulgę. Odnotujemy poprawę samopoczucia. Prawdziwe uzdrowienie przyniesie dopiero zaakceptowanie tego, że świat jest różnorodny, że nie ma jedynej słusznej drogi.
Jeżeli w fazy rozszerzania/oczyszczania (faza II i IV) czujemy się źle, jesteśmy słabi jak byśmy byli czymś zatruci, to może oznaczać, że jesteśmy bezkrytycznie otwarci na świat. Tym samym nasze organizmy bez żadnej selekcji wchłaniają wszelkie substancje z pożywienia. Nasze aury łapią wszelkie energie innych osób, również te które są dla nas niekorzystne. Widzenie świata jako dobrego, dostrzeganie celowości we wszystkim jest wyjątkowym darem. Niemniej jednak musimy zrozumieć, że są sytuacje w których powinniśmy zachować dystans. W takim przypadku wszystko co toksyczne, co wchłonęliśmy w fazach kurczenia/wchłaniania/aktywności (faza I i III) zacznie z nas uchodzić. Zarówno toksyczne składniki przyswojone z pokarmem jak i niekorzystne energie wchłonięte od innych ludzi. Dlatego możemy czuć objawy zatrucia. Poczujemy się lepiej wraz z tym jak zakończą się fazy oczyszczania.
Warto świadomie korzystać z nadchodzących kolejno po sobie faz księżyca. Wykorzystać drzemiący w nich potencjał z pożytkiem dla własnego organizmu. Powyżej opisane przypadki na pewno nie wyczerpują tematu. Obserwuj siebie, rozpoznaj jak poszczególne fazy księżyca oddziałują na Twój organizm i nie traktuj niczego schematycznie.
żródło - HARMONIA DUCHA I CIAŁA
Pamiętaj.... nie możesz rozpocząć nowego rozdziału w życiu, jeżeli cały czas czytasz poprzedni.....
https://www.instagram.com/elzbieta.tarot...KKPFG8zegw
gamer over
„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”
„Naród bez wiedzy o przeszłości, nie jest wart przyszłości”
https://www.instagram.com/elzbieta.tarot...KKPFG8zegw