09.08.2012, 23:05
Elżbieta Batory (1560 - 1614)
Elżbietę Batory - księżną węgierską - nazywano również „krwawą hrabiną”. Znakomicie wykształcona i nieprzeciętnej urody kobieta w dziejach zasłynęła z zupełnie innego powodu.
Sadystyczne skłonności hrabiny ujawniły się po zaślubinach z Ferencem Nadasadym. Razem z nim zamieszkała w potężnej posiadłości Äachticach. Już wtedy "krwawa księżna" zasłynęła wymyślnymi torturami stosowanymi wobec służek.
Jej okrucieństwo w pełni rozwinęło się jednak dopiero wtedy, gdy Elżbieta skończyła 40 lat. Dała się wówczas przekonać jednej ze swoich sług, że dziewicza krew jest najlepszym środkiem na odmłodzenie skóry. Od tamtej pory w obawie przed starością i utratą piękna – Elżbieta często zażywała kąpieli w wannie pełnej ludzkiej krwi.
Wyrachowana Batory zabijała podwładnych z taką konsekwencją, że w chwili procesu miała na swoim sumieniu ok. 650 osób. Według różnych źródeł, mordercza dama dopuszczała się nawet aktów kanibalizmu, pożerając swoje służące.
Za dokonane zbrodnie została zamurowana żywcem w swoim zamku, gdzie doczekała końca swoich dni.
żródło- niewiarygodne.pl