30.08.2020, 14:19
Aby praktykować Magię, szczególnie tę ceremonialną, najlepiej jest dołączyć do jakiejś mocno i zdecydowanie oraz regularnie praktykującej grupy w okolicy lub w twoim kraju. Wiele umiejętności dziedziczy się od tych, którzy już wiele lata dużo praktykowali z efektami. Energia grupy wzmaga praktykę i siłę ceremonii. Nie należy jak mawiał Mistrz Magii Henoch alias Hermes lekceważyć grupowej praktyki. Oprócz tego, wiele potężnych rytuałów wykonuje jednocześnie siedem, dziesięć lub szesnaście osób, a bywa, że potrzeba 108 osób do rytuału magicznego. Osoba pragnąca praktykować magię która nie ma możliwości lub chęci do przyłączenia się do jakiejś organizacji i/lub osiągnięcia personalnych instrukcji może ciągle nauczyć się tej sztuki/nauki bezpiecznie i efektywnie. Jedynymi ograniczeniami są wymówki, które pochodzą z codziennego życia, które nie dostarcza ni czasu, ni źródeł do praktyki jakiegokolwiek życia duchowego. Niechęć do grupy jest zwykle oznaką lenistwa i niechęci do praktyki magii. Nauka, praca i stres wydają się zawsze konspirować razem aby nie pozwolić na nic innego niż przyziemne i rozgoryczone spojrzenia na życie. Dla tych samotnych praktykujących (i prawdopodobnie dla tych, którzy nimi nie są, a którzy mogą też coś z tego zyskać), którzy znajdują czas i źródła przeszkód w swej praktyce, wskazuję na kilka rzeczy, które mi bardzo pomogły:
1. Nigdy nie pozwól sobie na wymówki. Jeżeli znajdziesz jakąś wymówkę aby nie ćwiczyć, niezależnie od okoliczności, może to i na pewno zdegraduje cię bardzo mocno.
2. Jeżeli masz na prawdę mało czasu, zwykłe codzienne praktyki jak Mniejszy Rytuał Penatagramu może być wykonany wyobrażając sobie świątynie, narzędzia i strój.
3. Jeżeli musisz robić to często (pkt. 2) to zaplanuj sobie przynajmniej raz w tygodniu czas na pełne wykonanie rytuału, ze wszystkimi parafrenaliami.
4. W szkole lub pracy praktykuj asany. Nie mam na myśli żadnych wymyślnych pozycji a raczej te podstawowe i po prostu bycie świadomym swej pozycji, utrzymywanie wyprostowanego kręgosłupa, stóp płasko na ziemi i czujnego umysłu (tzn. żadnego marzenia na jawie) i spokojne, regularne oddychanie.
5. Praktykuj adoracje aniołów, bóstw i Bogów. Są one doskonałymi "przypomniaczami" podczas dnia do bycia skupionym na Wielkim Dziele.
6. Jeżeli tylko możesz, próbuj kochać wszystko i każdego z kim się spotkasz bez rozróżniania ludzi na lepszych i gorszych, bez ich dyskryminowania z powodu koloru skóry czy wyznania.
7. Jeżeli pkt. 6 jest dla Ciebie za trudny, na prawdziwie szczerym poziomie, spróbuj po prostu doceniać miejsce wszystkich i wszystkiego w skalach i równowadze wszechświata. Bądź szczęśliwy. Jeżeli jesteś aktywnie i rozmyślnie szczęśliwy (jeżeli nawet jest to trudne) to nie tylko nabierasz zwyczaju bycia w takim stanie, lecz dodatkowo wpłynie to na ludzi wokół ciebie. Oni skłaniają sie do bycia szczęśliwymi wzamian i traktują cię z większą uprzejmością i respektem niż normalnie. To jest potęga magji...
8. Ćwicz swą wolę poprzez czynienie przysiąg (zaczynając najpierw od małych). Te które ja stosowałem to nie jedzenia żadnego "junk food" (żarcie z barów szybkie obsługi, gotowych mrożonych dań itp.) przez tydzień, nie kłócenia się z pewnymi osobami nie zależnie od tego co powiedzą przez 24 godziny itp., itd. Kreatywność i twórczość bardzo pomagają w tym ćwiczeniu (jak wszędzie indziej).
9. Afirmuj codziennie, że celem twych praktyk i wszystkiego co robisz jest nic innego niż Wielkie Dzieło. I że oświecenie i rozwój duchowy które to umożliwia ciężka praca są prawdziwie jedynymi rzeczami w życiu które na prawdę mają znaczenie. Medytacje, spożywanie mniejszej ilości chemikaliów, czytanie o magyii, religii, filozofii i innych tematach z wielu różnych punktów widzenia są również bardzo wartościowe dla samotnie praktykującego maga ceremonialnego. Pamietaj, że ostatecznie twoja ścieżka jest między tobą a tobą (tobą i twą Prawdziwą jażnią, twym Aniołem Stróżem) i chociaż inni mogą proponować pomocne rzeczy, to jest twą odpowiedzialnością osiągnąć samemu oświecenie. Bądźcie błogosławieni! Niech wszyscy osiągną Moc! Miłość jest Prawem!
źródło;himavanti.
1. Nigdy nie pozwól sobie na wymówki. Jeżeli znajdziesz jakąś wymówkę aby nie ćwiczyć, niezależnie od okoliczności, może to i na pewno zdegraduje cię bardzo mocno.
2. Jeżeli masz na prawdę mało czasu, zwykłe codzienne praktyki jak Mniejszy Rytuał Penatagramu może być wykonany wyobrażając sobie świątynie, narzędzia i strój.
3. Jeżeli musisz robić to często (pkt. 2) to zaplanuj sobie przynajmniej raz w tygodniu czas na pełne wykonanie rytuału, ze wszystkimi parafrenaliami.
4. W szkole lub pracy praktykuj asany. Nie mam na myśli żadnych wymyślnych pozycji a raczej te podstawowe i po prostu bycie świadomym swej pozycji, utrzymywanie wyprostowanego kręgosłupa, stóp płasko na ziemi i czujnego umysłu (tzn. żadnego marzenia na jawie) i spokojne, regularne oddychanie.
5. Praktykuj adoracje aniołów, bóstw i Bogów. Są one doskonałymi "przypomniaczami" podczas dnia do bycia skupionym na Wielkim Dziele.
6. Jeżeli tylko możesz, próbuj kochać wszystko i każdego z kim się spotkasz bez rozróżniania ludzi na lepszych i gorszych, bez ich dyskryminowania z powodu koloru skóry czy wyznania.
7. Jeżeli pkt. 6 jest dla Ciebie za trudny, na prawdziwie szczerym poziomie, spróbuj po prostu doceniać miejsce wszystkich i wszystkiego w skalach i równowadze wszechświata. Bądź szczęśliwy. Jeżeli jesteś aktywnie i rozmyślnie szczęśliwy (jeżeli nawet jest to trudne) to nie tylko nabierasz zwyczaju bycia w takim stanie, lecz dodatkowo wpłynie to na ludzi wokół ciebie. Oni skłaniają sie do bycia szczęśliwymi wzamian i traktują cię z większą uprzejmością i respektem niż normalnie. To jest potęga magji...
8. Ćwicz swą wolę poprzez czynienie przysiąg (zaczynając najpierw od małych). Te które ja stosowałem to nie jedzenia żadnego "junk food" (żarcie z barów szybkie obsługi, gotowych mrożonych dań itp.) przez tydzień, nie kłócenia się z pewnymi osobami nie zależnie od tego co powiedzą przez 24 godziny itp., itd. Kreatywność i twórczość bardzo pomagają w tym ćwiczeniu (jak wszędzie indziej).
9. Afirmuj codziennie, że celem twych praktyk i wszystkiego co robisz jest nic innego niż Wielkie Dzieło. I że oświecenie i rozwój duchowy które to umożliwia ciężka praca są prawdziwie jedynymi rzeczami w życiu które na prawdę mają znaczenie. Medytacje, spożywanie mniejszej ilości chemikaliów, czytanie o magyii, religii, filozofii i innych tematach z wielu różnych punktów widzenia są również bardzo wartościowe dla samotnie praktykującego maga ceremonialnego. Pamietaj, że ostatecznie twoja ścieżka jest między tobą a tobą (tobą i twą Prawdziwą jażnią, twym Aniołem Stróżem) i chociaż inni mogą proponować pomocne rzeczy, to jest twą odpowiedzialnością osiągnąć samemu oświecenie. Bądźcie błogosławieni! Niech wszyscy osiągną Moc! Miłość jest Prawem!
źródło;himavanti.
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ