09.04.2013, 07:57
Ja między innymi dlatego zajęłam się Tarotem. Miewam przeczucia. Takie ulotne myśli, które nie zawsze łatwo wyłapać. Lub migawki obrazów. Lub po prostu czegoś jestem pewna.
Z przykładów, mogę podać, że mój coś mi opowiada, już nie pamiętam co, zobaczyłam cyfrę 8 w głowie, i taka była odpowiedź. A on "skąd wiesz :zdziwko: ". No wiem no... 1590a079ed96d
Raz z koleżanką przez gg rozmawiałam o nowej pracy i do dziś pamiętam jaki obraz mi przemknął. Dłonie z czerwonymi paznokciami coś trzymające, kieliszek czy coś w ten deseń. To jej mówię, wiesz uważaj na babę z czerwonymi szponami. Co się okazało, była tam jedna co stale takie nosiła, strasznie złośliwa.
Bardzo chciałabym to rozwinąć, ale właśnie nie wiem jak. Czy jestem skazana na domysły i nie zauważanie, czy da się nad tym pracować? Zatem szukałam drogi. Nie myślałam o Tarocie wcale. Zadałam parę pytań koleżance któa się tym zajmuje i byłam pod ogromnym wrażeniem.. Potem w listopadzie postanowiłam pożyczyć koleżance kasę i kupić jej talię, która jej się podoba. Zaczęłam sobie oglądać i nagle jakby mnie coś walnęło i zobaczyłam JĄ! I tak się zaczęło. Ale nadal chciałabym to ćwiczyć, jak się nie słucham tych przeczuć to potem wychodzą cyrki
np. w markecie... i masło jeszcze wezmę. A potem to moje racjonalizowanie typu, przecież są dwa pojemniki w lodówce. W domu się okazuje, że oba PUSTE... :greensui:
Dlatego tak koleżankę wypytywałam
Z przykładów, mogę podać, że mój coś mi opowiada, już nie pamiętam co, zobaczyłam cyfrę 8 w głowie, i taka była odpowiedź. A on "skąd wiesz :zdziwko: ". No wiem no... 1590a079ed96d
Raz z koleżanką przez gg rozmawiałam o nowej pracy i do dziś pamiętam jaki obraz mi przemknął. Dłonie z czerwonymi paznokciami coś trzymające, kieliszek czy coś w ten deseń. To jej mówię, wiesz uważaj na babę z czerwonymi szponami. Co się okazało, była tam jedna co stale takie nosiła, strasznie złośliwa.
Bardzo chciałabym to rozwinąć, ale właśnie nie wiem jak. Czy jestem skazana na domysły i nie zauważanie, czy da się nad tym pracować? Zatem szukałam drogi. Nie myślałam o Tarocie wcale. Zadałam parę pytań koleżance któa się tym zajmuje i byłam pod ogromnym wrażeniem.. Potem w listopadzie postanowiłam pożyczyć koleżance kasę i kupić jej talię, która jej się podoba. Zaczęłam sobie oglądać i nagle jakby mnie coś walnęło i zobaczyłam JĄ! I tak się zaczęło. Ale nadal chciałabym to ćwiczyć, jak się nie słucham tych przeczuć to potem wychodzą cyrki

Dlatego tak koleżankę wypytywałam

Wśród wielkości rzeczy, które są wokoło nas, istnienie Nicości dzierży pierwsze miejsce, a władza jej obejmuje rzeczy, które nie mają bytu, a jej istota tkwi w czasie, między przeszłością i przyszłością, i nie posiada zgoła teraźniejszości.
Leonardo da Vinci
Leonardo da Vinci