04.07.2012, 15:08
aaa.... widzisz - to ze mną na odwrót - nie pytam o przyszłość, bo uważam, że przyszłość w dużej mierze zależy ode mnie, a pytam o to, jak sobie pomóc w wyborze czegoś tam lub co będzie korzystniejsze albo co mogę zrobić, żeby coś tam osiągnąć... I wtedy mi to pasuje - coś jakbym gadała z mądrym przyjacielem, którego proszę o poradę (z której i tak niekoniecznie muszę skorzystać)