01.04.2009, 23:23
to moze ktos mi wyjasni...wezmy taka sytuacje..wyjezdzam na wakacja,sama,zostawiam(przyklad)meza z dwojka dzieci w domu.nie da sie zapomniec na wakajach ze sie jest szczesliwa posiadaczka rodziny.wiec w ramach troski i z dobrymi intencjami zapytuje : jak moj maz radzi sobie w domu?ja nie widze tutaj wtykania nosa w cudze sprawy,raczej zainteresowanie swoimi(sprawami).
TEMAT NIEKOMPLETNY CZESC POSTOW USUNIETO
TEMAT NIEKOMPLETNY CZESC POSTOW USUNIETO
Chwile szczęścia którymi się cieszymy, przychodzą niespodziewanie. To nie my je chwytamy, ale one nas chwytają