03.12.2012, 11:19
thomash napisał(a):Wróżbita Maciej ma manierę wtrącania w swoje wypowiedzi do osób dzwoniących zdań typu: "Zgodzi się pani ze mną (że jest tak jak mówię)". Czasem następuje wyraźne potwierdzenie i wtedy zazwyczaj od wróżbity zaczyna płynąć dłuższy potok słów na temat jak to on wszystko potrafi odczytać za pomocą kart. Czasem dzwoniący się waha po takim pytaniu, wróżbita więc jeszcze raz naciska : "No chyba się pani ze mną zgodzi, że to prawda". Pani więc, jakby przyciśnięta do muru odpowiada: "Nooo... taaaak", lecz wciąż z lekkim wahaniem. Wróżbita nie marnuje okazji, żeby i takie "potwierdzenie" wykorzystać do reklamy swoich bezbłędnych (i jednych takich w kraju) umiejętności. Najlepsze jednak jak kilka razy się zdarzyło, że pytająca śmiała zaprzeczyć wprost jego słowom. Wróżbita wówczas ripstował z płomieniem w oczach: "No jak to nie? JAK TO NIE :pytajnik: PRZECIEŻ JA TO WIDZĘ :wykrzyknik: "
:lol: :hihi:
dokładnie tak jest to cały Maciej :mrgreen: