Co oznaczają kłótnie we śnie

[kasandra.]

Wróżki z youtuba podkreślają jak ogromne znaczenie mają sny   w tym trudnym astrologicznie okresie. Ja  mam ich ostatnio w nadmiarze. W większości snów słyszę kłótnie różnych osób. Raz są to kłótnie sąsiadek, raz  napotykam ludzi kłócących się na ulicy,  czy jak ostatnio  podczas zakupów w sklepie. Budzę się po nich zmęczona. Nie dosypiam z tego powodu, a potem cały dzień chodzę  podminowana. Już sama nie wiem co mam myśleć, czego się spodziewać, dlatego pytam.

[Alma.]

Istotne jest czy robiłaś zakupy w sklepie, o co kłóciły się sąsiadki.

[kasandra.]

Istotne jest czy robiłaś zakupy w sklepie, o co kłóciły się sąsiadki.

Nie pamiętam czy kupiłam to co ja przymierzałam a także  partner. Pamiętam jak poprosiłam partnera o przymierzenie skórzanej kurtki, stwierdziłam że jest na niego za mała. Po czym ja wcisnęłam się w jakiś kostium dwuczęściowy też ze skóry, przejrzałam się w lusterku. Spodobał mi się widok  mnie w tym kostiumie. Czy kupiłam nie pamiętam. Co było tematem kłótni nie pamiętam. Nie lubię kłótni, drażnią mnie takie sytuacje. Być może z tego powodu zapamiętałam.

Pamiętam jeszcze jedno zastanawiające wydarzenie. Ja i jakaś nieznana mi kobieta, której twarzy nie widziałam ale wyczuwałam jej obecność, byłyśmy pochylone nad wanną jakbyśmy coś ręcznie prały. Wtedy mój sąsiad szepnął mi na ucho komplement, że ja mu się bardziej podobam niż ona. Było to w pomieszczeniu w którym przymierzałam kostium.

[Elżbieta]

Symbole z  Twojego snu mogą wskazywać  na dwie sprawy.
Twoją niezgodę na obecną sytuację w Polsce czy na świecie. Świat zmienia swoje oblicze. Wydarzenia budzą lęk  w nas wszystkich, niestety.
Druga, bardziej prawdopodobna wersja, to Twoja wewnętrzna walka z samą sobą. Możesz być niezadowolona z samej siebie, z partnera i podejrzewam... kogoś trzeciego.
 Chciałabyś zmienić swój wizerunek w swoich oczach i w oczach otaczających Cię ludzi. Obawiasz się plotek . Nad tym bym się zastanowiła - co jest w Tobie takiego co nie daje Tobie spokoju nawet w snach. Jeżeli mam rację, to przecież są sposoby aby zmienić siebie, swoje najbliższe otoczenie,  bo na otaczający nas światowy chaos raczej nie mamy wpływu. Przemyśl i popracuj nad sobą lub zaakceptuj to kim i jaka jesteś. Tak modne ostatnio - pokochaj siebie 

[kasandra.]

Szybko się rozprawiłaś z moimi snami za co jestem wdzięczna. Dziękuję. Na szczęście niczego groźnego nie dopatrzyłaś się w nich. To prawda, ostatnio mam rozkimkę związaną z moim życiem. Jutro mam urodziny   Półmetek życia zmusza do refleksji. Prawdą jest moje niezadowolenie z życia, z moich wad, popełnionych błędów. Porównuję się do siostry jakże innej niż ja. Podziwiam jej urodę, charakter, osiągnięcia. Jest młodsza i mądrzejsza. Nie żebym jej zazdrościła. Taka tam analiza. Wybór partnera życiowego też często jest powodem do refleksji. Nie tworzymy idealnej pary nad czym ubolewam.  Beznadziejna sytuacją na świecie  w Polsce   niepewność jutra  negatywnie wpływa na mnie. Przeraża mnie bardziej niż moje osobiste dylematy. Na te mogę mieć jeszcze wpływ. Na problemy ogólnoświatowe już nie. Dziękuję