Na dzień dobry chciałabym opisać Wam jeden z moich licznych snów, a mianowicie sen o byłym, nazwijmy go przyjacielem.
Zawiodłam się ostatnio na byłym i postanowiłam zakończyć znajomość. Jednak prześladowały mnie na jawie wątpliwości. Przypomniałam sobie przyjemne chwile spędzone razem, cechy tej osoby, które bardzo mi odpowiadały.
W związku z tym często śniłam o tej osobie przyjemnie i zaczęłam się zastanawiać, czy aby , już któryś z kolei raz, nie wyciągnąć do niej ręki. Już prawie się zdecydowałam, że to zrobię, gdy pojawił się sen; że mamy porozmawiać podczas jazdy samochodem. Samochód wydał mi się podejrzany. Usiadłam obok kierowcy - mojego rozmówcy. Prowadził jak wariat tak, że na pierwszym zakręcie wypadłam z samochodu prosto w błoto.
Jak myślicie o czym mówił ten sen. Czuję się po nim nieco zdegustowana.
Zawiodłam się ostatnio na byłym i postanowiłam zakończyć znajomość. Jednak prześladowały mnie na jawie wątpliwości. Przypomniałam sobie przyjemne chwile spędzone razem, cechy tej osoby, które bardzo mi odpowiadały.
W związku z tym często śniłam o tej osobie przyjemnie i zaczęłam się zastanawiać, czy aby , już któryś z kolei raz, nie wyciągnąć do niej ręki. Już prawie się zdecydowałam, że to zrobię, gdy pojawił się sen; że mamy porozmawiać podczas jazdy samochodem. Samochód wydał mi się podejrzany. Usiadłam obok kierowcy - mojego rozmówcy. Prowadził jak wariat tak, że na pierwszym zakręcie wypadłam z samochodu prosto w błoto.
Jak myślicie o czym mówił ten sen. Czuję się po nim nieco zdegustowana.