09.07.2024, 11:39
Nazistowscy archeolodzy i ich poszukiwania aryjskości
Pośród mrocznego panowania nazistowskich Niemiec, intrygujący i niepokojący rozdział rozwinął się wraz z pojawieniem się Ahnenerbe. Ta tajna organizacja pod przewodnictwem Heinricha Himmlera poświęciła się niepokojącemu zadaniu: wykorzystaniu archeologii do wspierania nazistowskiej ideologii. Mając podstępny plan, zapuścili się w głąb historii, odkopując artefakty i zniekształcając interpretacje, aby wesprzeć swoje wypaczone przekonania o aryjskiej supremacji. Ich nieustępliwe dążenie miało na celu przepisanie przeszłości, gloryfikację starożytnego dziedzictwa germańskiego i zaprzeczenie wpływom zewnętrznym. To mroczny świat nazistowskiej archeologii, w którym nauka została zmanipulowana, aby służyć złowrogiej ideologii, pozostawiając przerażające przypomnienie o głębi, w którą może pogrążyć się ludzkość.
Archeologia nazistowska – gdzie fakty umierają
Dlaczego naziści rozszerzyli cenne zasoby na archeologię? Można się zastanawiać, dlaczego w okresie poprzedzającym i w trakcie jednej z największych wojen, jakie kiedykolwiek widział świat, naziści przeznaczali tak wiele zasobów na badania historyczne. Cóż, archeologia nazistowska nie była naprawdę zainteresowana badaniami historycznymi w sposób, w jaki większość z nas o tym myśli. Dla nazistów archeologia była środkiem do celu, sposobem na generowanie narodowej dumy i naukowe usprawiedliwianie okrucieństw, których się dopuszczali.
Po pierwsze, ideologia nazistowska obracała się wokół idei supremacji aryjskiej. Ponieważ była ona ewidentnie wymyślona, musieli ustalić dla niej historyczną podstawę. Poprzez „odkrywanie” dowodów starożytnych cywilizacji aryjskich, chcieli potwierdzić swoje okropne teorie rasowe i nadać historyczną legitymację supremacji aryjskiej i idei tysiącletniej Rzeszy.
Po drugie, naziści w dużej mierze polegali na indoktrynacji ideologicznej. Poprzez promowanie chwalebnej aryjskiej przeszłości naziści dążyli do wzmocnienia tożsamości narodowej, pielęgnowania poczucia dumy i wzmocnienia wiary w czystość rasową wśród ludności niemieckiej.
Po trzecie, nazistowskie Niemcy planowały „rościć sobie” ogromne połacie kontynentalnej Europy. Miały nadzieję, że dzięki archeologii będą mogły wykazać, że mają „uzasadnione” roszczenia do tych obcych ziem. Nie chodziło tyle o przekonanie innych narodów, ile o przekonanie zwykłych Niemców, że ich kraj ma rację.
Wszystko to najlepiej podsumowuje 5 „zasad” archeologii nazistowskiej, które determinowały to, co Ahnenerbe próbowała zrobić:
Pięć zasad archeologii nazistowskiej
1. Znajdź dowody na teorię Kulturkreis Fritza Graebnera Chcieli znaleźć dowody potwierdzające teorię Kulturkreis Fritza Graebnera (niemieckiego etnologa) . Teoria ta głosiła, że rozpoznanie regionu etnicznego opiera się na znalezieniu stanowisk archeologicznych. Zasadniczo, każde miejsce, w którym znaleziono artefakt „ germański ”, powinno należeć do Niemiec. Argument ten był używany na przykład do argumentowania, że Polska i Czechosłowacja powinny należeć do Niemiec, ponieważ takie artefakty zostały tam znalezione.
2. Udowodnij teorię dyfuzji społecznej Chcieli również udowodnić teorię dyfuzji społecznej. Była to teoria, która głosiła, że rozprzestrzenianie się wpływów, idei i modeli między kulturami zawsze rozprzestrzenia się w dół. Oznaczało to, że bardziej zaawansowane cywilizacje przekazywały rzeczy mniej zaawansowanym, a nie odwrotnie. Historycy nazistowscy używali tej teorii, aby przedstawić historię Niemiec w podobnym świetle jak Rzymian i była używana do argumentowania, że Niemcy były kolebką cywilizacji.
3. Aby poprzeć argument Weltanschauungswissenschaften lub „nauk światowych” Chodziło o udowodnienie i wspieranie doktryny supremacji aryjskiej . Teoria ta głosiła, że starsze modele kulturowe, takie jak starożytne mity i legendy, powinny zostać ponownie włączone do współczesnej kultury głównego nurtu i wykorzystane do podkreślenia historycznej supremacji Niemiec. Dlatego naziści używali symboli takich jak swastyka, dlatego SS używało symboli runicznych i wyjaśniało, dlaczego idee przedstawiane przez niemieckich naukowców były lepsze od tych przedstawianych przez „niższe rasy”.
4. Aby udowodnić, że Niemcy byli „czystymi Aryjczykami” Aby znaleźć dowody na to, że Niemcy byli czystymi Aryjczykami, jak przedstawiono w teorii Deutsche Reinheit (Czysty Niemiecki Człowiek ). Było to przekonanie, że Niemcy byli „czystymi Aryjczykami”, którzy przetrwali ogromną katastrofę naturalną i rozwinęli wyższą kulturę podczas migracji do Niemiec. Częścią tego było również udowodnienie, że starożytni Grecy byli w rzeczywistości Germanami, ponieważ w Grecji znaleziono pewne artefakty „indogermańskie”.
5. Propaganda, Propaganda, Propaganda Piąta zasada wraca do propagandy. Mówi, że rolą Ahnenerbe było wspieranie machiny propagandowej poprzez „udowadnianie” teorii zawartych w pierwszych czterech zasadach.
Rzymska brązowa statuetka przedstawiająca germańskiego mężczyznę z włosami związanymi w suebski węzeł. Datowana na koniec I w. - początek II w. n.e. (Bullenwächter, CC BY 3.0 )
Czego szukali?
Zatem ustaliliśmy, że dla nazistów archeologia była w zasadzie propagandą i próbą udowodnienia ich szalonych pomysłów. Ale czego właściwie szukali?
1. Starożytne pochodzenie Aryjczyków:
Najpierw musieli znaleźć dowody na poparcie swojej wiary w wyższość rasy aryjskiej. Zasada 4 głosiła, że Niemcy byli czystej krwi potomkami mitycznych Aryjczyków, którzy uciekli z ojczyzny po katastrofie naturalnej.
Tak więc Ahnenerbe poszukiwali starożytnych korzeni ludów germańskich i chcieli ustanowić połączenie między starymi plemionami germańskimi a tą mityczną rasą aryjską. Oznaczało to poszukiwanie dowodów na istnienie zaawansowanych cywilizacji aryjskich, które poprzedzały inne kultury. W ten sposób starali się wykazać intelektualną, technologiczną i kulturową wyższość rasy aryjskiej. Odkrycie takich dowodów dostarczyłoby narracji historycznej zgodnej z ich ideologią rasową.
2. Ojczyzna przodków:
Musieli również znaleźć domniemaną ojczyznę przodków rasy aryjskiej . Był to hipotetyczny region, który służył jako miejsce narodzin ludu aryjskiego i źródło ich postrzeganej wyższości. Ekspedycje archeologiczne były prowadzone w różnych regionach, w tym w Tybecie, Islandii i na Kaukazie, w celu odkrycia tej mitycznej ojczyzny.
Odkrycie ojczyzny przodków zapewniłoby namacalne połączenie z rasą aryjską i dodatkowo potwierdziło ich teorie rasowe. Co dziwne, ta wiara w ojczyznę aryjską skłoniła nazistów do spędzenia lat na poszukiwaniach mitycznego zaginionego miasta Atlantydy. Polowanie to pierwotnie prowadził niemiecki historyk Herman Wirth, zanim sam Heinrich Himmler przejął dowodzenie.
Atlantyda umieściła ją na środku Oceanu Atlantyckiego, według Mundus Subterraneus 1669, opublikowanego w Amsterdamie. Mapa jest zorientowana z południem u góry. ( Domena publiczna ).
Wirth uważał, że Atlantyda znajdowała się gdzieś na północnym Atlantyku i że była to zaawansowana cywilizacja, której szczyt przypadł na około 25 000 lat temu. Uważał, że to właśnie z Atlantydy pierwotnie pochodziła rasa nordycka, a rasa nordycka i rasa aryjska były w rzeczywistości jedną i tą samą rasą. Nie było żadnych dowodów na żadną z tych rzeczy, ale nie powstrzymało to Himmlera i Ahnenerbe przed spędzeniem lat na poszukiwaniach. Himmler desperacko szukał jakiegokolwiek dowodu, który wskazywałby na prawdziwość teorii Wirtha. Z czasem stawał się coraz bardziej zdesperowany.
Co znaleźli?
Odkrycia archeologiczne Ahnenerbe były często motywowane ideologicznymi uprzedzeniami, a nie naukowym rygorem. Choć wiele z ich twierdzeń nie miało dowodów empirycznych, dokonali oni kilku autentycznych odkryć archeologicznych. Udało im się odkopać różne artefakty związane ze starożytnymi plemionami germańskimi. Obejmowały one broń, narzędzia, biżuterię , ceramikę i inne przedmioty codziennego użytku. Znaleziska te wykorzystano do promowania idei starożytnej wielkości ludów germańskich, wzmacniając ich roszczenia do wyższości rasowej.
Jednym z godnych uwagi odkryć związanych z Ahnenerbe jest Nebra Sky Disk, artefakt z epoki brązu znaleziony w Niemczech. Dysk, datowany na około 1600 r. p.n.e., przedstawia kosmos i uważa się, że był używany do celów astronomicznych i religijnych. Ahnenerbe zinterpretowali dysk jako dowód starożytnej germańskiej wiedzy astronomicznej i starali się powiązać go ze swoją aryjską narracją.
Dysk nieba nad Nebrą znaleziony w Niemczech. (Dbachmann/ CC BY-SA 3.0 )
Nazistowscy archeolodzy dokładnie badali starożytne germańskie runy i symbole, takie jak runiczny alfabet znany jako Starszy Futhark. Starali się interpretować te symbole jako dowód wyższych osiągnięć intelektualnych i kulturalnych starożytnych ludów germańskich. Ich badania obejmowały analizę kamieni runicznych, inskrypcji i starożytnych manuskryptów w celu wzmocnienia ich narracji rasowej.
Starszy alfabet runiczny Futhark. (MuiDark/ CC BY 3.0 )
Wniosek
Rozległe inwestycje Ahnenerbe w archeologię były motywowane pragnieniem nazistów, aby zalegalizować swoją ideologię rasową i stworzyć historyczne ramy dla swojego reżimu. Pięć zasad archeologii nazistowskiej kierowało ich działaniami, których celem było ustanowienie prymatu rasy aryjskiej, zidentyfikowanie ojczyzny przodków, gloryfikowanie starożytnego dziedzictwa germańskiego, potwierdzenie czystości germańskiej i zaprzeczenie wpływom zewnętrznym.
Jednak ich praca archeologiczna była silnie pod wpływem stronniczości ideologicznej, co prowadziło do bezpodstawnych twierdzeń i zniekształcania wiedzy naukowej. Stanowi to surowe przypomnienie niebezpieczeństw związanych z manipulowaniem nauką w celach politycznych i znaczenia podtrzymywania naukowej uczciwości we wszystkich przedsięwzięciach.
neoklasycystyczna rzeźba Arno Brekera z 1939 r. Die Partei (Partia), która flankowała jedno z wejść do Kancelarii Rzeszy w Berlinie. Rzeźba podkreśla to, co partia nazistowska uważała za pożądane cechy aryjskie. Źródło: Arno Breker/ CC BY-SA 3.0
Przez Robbie Mitchell
Pośród mrocznego panowania nazistowskich Niemiec, intrygujący i niepokojący rozdział rozwinął się wraz z pojawieniem się Ahnenerbe. Ta tajna organizacja pod przewodnictwem Heinricha Himmlera poświęciła się niepokojącemu zadaniu: wykorzystaniu archeologii do wspierania nazistowskiej ideologii. Mając podstępny plan, zapuścili się w głąb historii, odkopując artefakty i zniekształcając interpretacje, aby wesprzeć swoje wypaczone przekonania o aryjskiej supremacji. Ich nieustępliwe dążenie miało na celu przepisanie przeszłości, gloryfikację starożytnego dziedzictwa germańskiego i zaprzeczenie wpływom zewnętrznym. To mroczny świat nazistowskiej archeologii, w którym nauka została zmanipulowana, aby służyć złowrogiej ideologii, pozostawiając przerażające przypomnienie o głębi, w którą może pogrążyć się ludzkość.
Archeologia nazistowska – gdzie fakty umierają
Dlaczego naziści rozszerzyli cenne zasoby na archeologię? Można się zastanawiać, dlaczego w okresie poprzedzającym i w trakcie jednej z największych wojen, jakie kiedykolwiek widział świat, naziści przeznaczali tak wiele zasobów na badania historyczne. Cóż, archeologia nazistowska nie była naprawdę zainteresowana badaniami historycznymi w sposób, w jaki większość z nas o tym myśli. Dla nazistów archeologia była środkiem do celu, sposobem na generowanie narodowej dumy i naukowe usprawiedliwianie okrucieństw, których się dopuszczali.
Po pierwsze, ideologia nazistowska obracała się wokół idei supremacji aryjskiej. Ponieważ była ona ewidentnie wymyślona, musieli ustalić dla niej historyczną podstawę. Poprzez „odkrywanie” dowodów starożytnych cywilizacji aryjskich, chcieli potwierdzić swoje okropne teorie rasowe i nadać historyczną legitymację supremacji aryjskiej i idei tysiącletniej Rzeszy.
Po drugie, naziści w dużej mierze polegali na indoktrynacji ideologicznej. Poprzez promowanie chwalebnej aryjskiej przeszłości naziści dążyli do wzmocnienia tożsamości narodowej, pielęgnowania poczucia dumy i wzmocnienia wiary w czystość rasową wśród ludności niemieckiej.
Po trzecie, nazistowskie Niemcy planowały „rościć sobie” ogromne połacie kontynentalnej Europy. Miały nadzieję, że dzięki archeologii będą mogły wykazać, że mają „uzasadnione” roszczenia do tych obcych ziem. Nie chodziło tyle o przekonanie innych narodów, ile o przekonanie zwykłych Niemców, że ich kraj ma rację.
Wszystko to najlepiej podsumowuje 5 „zasad” archeologii nazistowskiej, które determinowały to, co Ahnenerbe próbowała zrobić:
Pięć zasad archeologii nazistowskiej
1. Znajdź dowody na teorię Kulturkreis Fritza Graebnera Chcieli znaleźć dowody potwierdzające teorię Kulturkreis Fritza Graebnera (niemieckiego etnologa) . Teoria ta głosiła, że rozpoznanie regionu etnicznego opiera się na znalezieniu stanowisk archeologicznych. Zasadniczo, każde miejsce, w którym znaleziono artefakt „ germański ”, powinno należeć do Niemiec. Argument ten był używany na przykład do argumentowania, że Polska i Czechosłowacja powinny należeć do Niemiec, ponieważ takie artefakty zostały tam znalezione.
2. Udowodnij teorię dyfuzji społecznej Chcieli również udowodnić teorię dyfuzji społecznej. Była to teoria, która głosiła, że rozprzestrzenianie się wpływów, idei i modeli między kulturami zawsze rozprzestrzenia się w dół. Oznaczało to, że bardziej zaawansowane cywilizacje przekazywały rzeczy mniej zaawansowanym, a nie odwrotnie. Historycy nazistowscy używali tej teorii, aby przedstawić historię Niemiec w podobnym świetle jak Rzymian i była używana do argumentowania, że Niemcy były kolebką cywilizacji.
3. Aby poprzeć argument Weltanschauungswissenschaften lub „nauk światowych” Chodziło o udowodnienie i wspieranie doktryny supremacji aryjskiej . Teoria ta głosiła, że starsze modele kulturowe, takie jak starożytne mity i legendy, powinny zostać ponownie włączone do współczesnej kultury głównego nurtu i wykorzystane do podkreślenia historycznej supremacji Niemiec. Dlatego naziści używali symboli takich jak swastyka, dlatego SS używało symboli runicznych i wyjaśniało, dlaczego idee przedstawiane przez niemieckich naukowców były lepsze od tych przedstawianych przez „niższe rasy”.
4. Aby udowodnić, że Niemcy byli „czystymi Aryjczykami” Aby znaleźć dowody na to, że Niemcy byli czystymi Aryjczykami, jak przedstawiono w teorii Deutsche Reinheit (Czysty Niemiecki Człowiek ). Było to przekonanie, że Niemcy byli „czystymi Aryjczykami”, którzy przetrwali ogromną katastrofę naturalną i rozwinęli wyższą kulturę podczas migracji do Niemiec. Częścią tego było również udowodnienie, że starożytni Grecy byli w rzeczywistości Germanami, ponieważ w Grecji znaleziono pewne artefakty „indogermańskie”.
5. Propaganda, Propaganda, Propaganda Piąta zasada wraca do propagandy. Mówi, że rolą Ahnenerbe było wspieranie machiny propagandowej poprzez „udowadnianie” teorii zawartych w pierwszych czterech zasadach.
Rzymska brązowa statuetka przedstawiająca germańskiego mężczyznę z włosami związanymi w suebski węzeł. Datowana na koniec I w. - początek II w. n.e. (Bullenwächter, CC BY 3.0 )
Czego szukali?
Zatem ustaliliśmy, że dla nazistów archeologia była w zasadzie propagandą i próbą udowodnienia ich szalonych pomysłów. Ale czego właściwie szukali?
1. Starożytne pochodzenie Aryjczyków:
Najpierw musieli znaleźć dowody na poparcie swojej wiary w wyższość rasy aryjskiej. Zasada 4 głosiła, że Niemcy byli czystej krwi potomkami mitycznych Aryjczyków, którzy uciekli z ojczyzny po katastrofie naturalnej.
Tak więc Ahnenerbe poszukiwali starożytnych korzeni ludów germańskich i chcieli ustanowić połączenie między starymi plemionami germańskimi a tą mityczną rasą aryjską. Oznaczało to poszukiwanie dowodów na istnienie zaawansowanych cywilizacji aryjskich, które poprzedzały inne kultury. W ten sposób starali się wykazać intelektualną, technologiczną i kulturową wyższość rasy aryjskiej. Odkrycie takich dowodów dostarczyłoby narracji historycznej zgodnej z ich ideologią rasową.
2. Ojczyzna przodków:
Musieli również znaleźć domniemaną ojczyznę przodków rasy aryjskiej . Był to hipotetyczny region, który służył jako miejsce narodzin ludu aryjskiego i źródło ich postrzeganej wyższości. Ekspedycje archeologiczne były prowadzone w różnych regionach, w tym w Tybecie, Islandii i na Kaukazie, w celu odkrycia tej mitycznej ojczyzny.
Odkrycie ojczyzny przodków zapewniłoby namacalne połączenie z rasą aryjską i dodatkowo potwierdziło ich teorie rasowe. Co dziwne, ta wiara w ojczyznę aryjską skłoniła nazistów do spędzenia lat na poszukiwaniach mitycznego zaginionego miasta Atlantydy. Polowanie to pierwotnie prowadził niemiecki historyk Herman Wirth, zanim sam Heinrich Himmler przejął dowodzenie.
Atlantyda umieściła ją na środku Oceanu Atlantyckiego, według Mundus Subterraneus 1669, opublikowanego w Amsterdamie. Mapa jest zorientowana z południem u góry. ( Domena publiczna ).
Wirth uważał, że Atlantyda znajdowała się gdzieś na północnym Atlantyku i że była to zaawansowana cywilizacja, której szczyt przypadł na około 25 000 lat temu. Uważał, że to właśnie z Atlantydy pierwotnie pochodziła rasa nordycka, a rasa nordycka i rasa aryjska były w rzeczywistości jedną i tą samą rasą. Nie było żadnych dowodów na żadną z tych rzeczy, ale nie powstrzymało to Himmlera i Ahnenerbe przed spędzeniem lat na poszukiwaniach. Himmler desperacko szukał jakiegokolwiek dowodu, który wskazywałby na prawdziwość teorii Wirtha. Z czasem stawał się coraz bardziej zdesperowany.
Co znaleźli?
Odkrycia archeologiczne Ahnenerbe były często motywowane ideologicznymi uprzedzeniami, a nie naukowym rygorem. Choć wiele z ich twierdzeń nie miało dowodów empirycznych, dokonali oni kilku autentycznych odkryć archeologicznych. Udało im się odkopać różne artefakty związane ze starożytnymi plemionami germańskimi. Obejmowały one broń, narzędzia, biżuterię , ceramikę i inne przedmioty codziennego użytku. Znaleziska te wykorzystano do promowania idei starożytnej wielkości ludów germańskich, wzmacniając ich roszczenia do wyższości rasowej.
Jednym z godnych uwagi odkryć związanych z Ahnenerbe jest Nebra Sky Disk, artefakt z epoki brązu znaleziony w Niemczech. Dysk, datowany na około 1600 r. p.n.e., przedstawia kosmos i uważa się, że był używany do celów astronomicznych i religijnych. Ahnenerbe zinterpretowali dysk jako dowód starożytnej germańskiej wiedzy astronomicznej i starali się powiązać go ze swoją aryjską narracją.
Dysk nieba nad Nebrą znaleziony w Niemczech. (Dbachmann/ CC BY-SA 3.0 )
Nazistowscy archeolodzy dokładnie badali starożytne germańskie runy i symbole, takie jak runiczny alfabet znany jako Starszy Futhark. Starali się interpretować te symbole jako dowód wyższych osiągnięć intelektualnych i kulturalnych starożytnych ludów germańskich. Ich badania obejmowały analizę kamieni runicznych, inskrypcji i starożytnych manuskryptów w celu wzmocnienia ich narracji rasowej.
Starszy alfabet runiczny Futhark. (MuiDark/ CC BY 3.0 )
Wniosek
Rozległe inwestycje Ahnenerbe w archeologię były motywowane pragnieniem nazistów, aby zalegalizować swoją ideologię rasową i stworzyć historyczne ramy dla swojego reżimu. Pięć zasad archeologii nazistowskiej kierowało ich działaniami, których celem było ustanowienie prymatu rasy aryjskiej, zidentyfikowanie ojczyzny przodków, gloryfikowanie starożytnego dziedzictwa germańskiego, potwierdzenie czystości germańskiej i zaprzeczenie wpływom zewnętrznym.
Jednak ich praca archeologiczna była silnie pod wpływem stronniczości ideologicznej, co prowadziło do bezpodstawnych twierdzeń i zniekształcania wiedzy naukowej. Stanowi to surowe przypomnienie niebezpieczeństw związanych z manipulowaniem nauką w celach politycznych i znaczenia podtrzymywania naukowej uczciwości we wszystkich przedsięwzięciach.
neoklasycystyczna rzeźba Arno Brekera z 1939 r. Die Partei (Partia), która flankowała jedno z wejść do Kancelarii Rzeszy w Berlinie. Rzeźba podkreśla to, co partia nazistowska uważała za pożądane cechy aryjskie. Źródło: Arno Breker/ CC BY-SA 3.0
Przez Robbie Mitchell
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
"Będę wszędzie gdzie spojrzysz, ale nigdzie mnie nie znajdziesz i to będzie moja zemsta"
– Andrzej Sapkowski
"Będę wszędzie gdzie spojrzysz, ale nigdzie mnie nie znajdziesz i to będzie moja zemsta"