27.04.2024, 19:02
Wymienia się trzy największe boginie:
Saraswati (żona Brahmy-Stwórcy)
Lakszmi (żona Wisznu - Chroniącego)
Parwati (partnerka Śiwy -Niszczyciela).
![[Obrazek: 186486467_837916750185043_70868539482940...e=6654AD74]](https://scontent.fpoz6-1.fna.fbcdn.net/v/t1.6435-9/186486467_837916750185043_7086853948294039661_n.jpg?_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=5f2048&_nc_ohc=r0SOExDc9xwAb6s0XSy&_nc_ht=scontent.fpoz6-1.fna&oh=00_AfDjB0DzIBQKidUyyxn8JefdtR0YFRGQMqqbqDdOdexGLA&oe=6654AD74)
Źródło obrazów: pinterest/wiki
Podobnie jak w Polsce kult Matki Boskiej odbywa się pod różnymi emanacjami, tak i w Indiach znajdujemy je jako wiele wcieleń (stąd m.in. bierze się niezliczona mnogość bogów w hinduizmie). Jednak co do zasady stanowią one „żeńską trójcę”.
Pierwszą żoną wspomnianego Śiwy była Sati, która następnie odrodziła się z ognia w postaci Parwati (towarzyszy temu ciekawa historia, o której kiedyś już wspomniałam). Uosabiając BOSKĄ ENERGIĘ Parwati miała również wiele wcieleń m.in. Loka-Mata (Matka Świata Ś ) czy Brahma-Widja (Mądrość Brahmy ) oraz Durga i Kali. Jedno z najbardziej znanych świąt poświęcone jest Durdze (trwa 9 dni i 9 nocy i każdej doby oddaje się cześć innemu wcieleniu bogini, zazwyczaj październik ).
Do Kali - bogini o czarnej lub granatowej skórze z wywieszonym językiem i naszyjnikiem z czaszek - kobiety wznoszą prośby o potomstwo i opiekę nad nimi. Istnieje ciekawa opowieść co do języka Kali . Pewnego dnia, upojona krwią demonów i walką, bogini zaczęła tańczyć . Nie było by w tym nic złego, ale jej taniec miał moc unicestwienia świata (podobnie jak pląsy Śiwy).
Taniec był coraz bardziej dziki, a kosmos zaczął powoli pękać... Śiwa chcąc go ratować rzucił się pod nogi Kali, aż ta stanęła z impetem na jego piersi. Zawstydzona wywiesiła język jako objaw skruchy. Świat ocalał, a my dziś możemy wieść spokojny żywot
Bogini Sati z rozpaczy po odebraniu godności jej mężowi Sivie zginęła w płomieniach. Do dziś kobiety w Indiach ją naśladują, idąc za zmarłym mężem na stos.
Bogini Sati z rozpaczy po odebraniu godności jej mężowi Sivie zginęła w płomieniach. Do dziś kobiety w Indiach ją naśladują, idąc za zmarłym mężem na stos.
Słowo sati pochodzi od sanskryckiego przymiotnika sat oznaczającego „idealny, czysty, prawdziwy”. Sati ma też drugie znaczenie – to po prostu dobra, cnotliwa żona. Taką była bogini Sati, która z rozpaczy po odebraniu godności jej mężowi – Sivie – zginęła w płomieniach. Po dziś dzień kobiety w Indiach naśladują ją i udowodniają swoją cnotliwość, idąc za zmarłym mężem na stos, by w pełni świadomie zginąć w płomieniach. Mimo wielokrotnych prób zakazania makabrycznego obrzędu, sporadycznie rytuał sati odbywa się także współcześnie…
Saraswati (żona Brahmy-Stwórcy)
Lakszmi (żona Wisznu - Chroniącego)
Parwati (partnerka Śiwy -Niszczyciela).
![[Obrazek: 186486467_837916750185043_70868539482940...e=6654AD74]](https://scontent.fpoz6-1.fna.fbcdn.net/v/t1.6435-9/186486467_837916750185043_7086853948294039661_n.jpg?_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=5f2048&_nc_ohc=r0SOExDc9xwAb6s0XSy&_nc_ht=scontent.fpoz6-1.fna&oh=00_AfDjB0DzIBQKidUyyxn8JefdtR0YFRGQMqqbqDdOdexGLA&oe=6654AD74)
Źródło obrazów: pinterest/wiki
Podobnie jak w Polsce kult Matki Boskiej odbywa się pod różnymi emanacjami, tak i w Indiach znajdujemy je jako wiele wcieleń (stąd m.in. bierze się niezliczona mnogość bogów w hinduizmie). Jednak co do zasady stanowią one „żeńską trójcę”.
Pierwszą żoną wspomnianego Śiwy była Sati, która następnie odrodziła się z ognia w postaci Parwati (towarzyszy temu ciekawa historia, o której kiedyś już wspomniałam). Uosabiając BOSKĄ ENERGIĘ Parwati miała również wiele wcieleń m.in. Loka-Mata (Matka Świata Ś ) czy Brahma-Widja (Mądrość Brahmy ) oraz Durga i Kali. Jedno z najbardziej znanych świąt poświęcone jest Durdze (trwa 9 dni i 9 nocy i każdej doby oddaje się cześć innemu wcieleniu bogini, zazwyczaj październik ).
Do Kali - bogini o czarnej lub granatowej skórze z wywieszonym językiem i naszyjnikiem z czaszek - kobiety wznoszą prośby o potomstwo i opiekę nad nimi. Istnieje ciekawa opowieść co do języka Kali . Pewnego dnia, upojona krwią demonów i walką, bogini zaczęła tańczyć . Nie było by w tym nic złego, ale jej taniec miał moc unicestwienia świata (podobnie jak pląsy Śiwy).
Taniec był coraz bardziej dziki, a kosmos zaczął powoli pękać... Śiwa chcąc go ratować rzucił się pod nogi Kali, aż ta stanęła z impetem na jego piersi. Zawstydzona wywiesiła język jako objaw skruchy. Świat ocalał, a my dziś możemy wieść spokojny żywot

Bogini Sati z rozpaczy po odebraniu godności jej mężowi Sivie zginęła w płomieniach. Do dziś kobiety w Indiach ją naśladują, idąc za zmarłym mężem na stos.
Bogini Sati z rozpaczy po odebraniu godności jej mężowi Sivie zginęła w płomieniach. Do dziś kobiety w Indiach ją naśladują, idąc za zmarłym mężem na stos.
Słowo sati pochodzi od sanskryckiego przymiotnika sat oznaczającego „idealny, czysty, prawdziwy”. Sati ma też drugie znaczenie – to po prostu dobra, cnotliwa żona. Taką była bogini Sati, która z rozpaczy po odebraniu godności jej mężowi – Sivie – zginęła w płomieniach. Po dziś dzień kobiety w Indiach naśladują ją i udowodniają swoją cnotliwość, idąc za zmarłym mężem na stos, by w pełni świadomie zginąć w płomieniach. Mimo wielokrotnych prób zakazania makabrycznego obrzędu, sporadycznie rytuał sati odbywa się także współcześnie…
Szczerość to drogi dar więc nie oczekuj jej od tanich ludzi...