02.01.2025, 18:06
(27.12.2024, 17:42)LunaSun napisał(a):Cytat:Węzły zawiązujemy wtedy, gdy chcemy, żeby zrealizowało się jakieś życzenie.
Można zawiązać w trzy supełki naszą tęsknotę czy żal za kimś z kimś się rozstaliśmy
To prawda i nie jest do tego potrzebna obszerna wiedza z zakresu magii. O co chodzi, już piszę;
kiedy masz po czubek głowy tęsknoty za kimś, lub dręczą cię natrętne myśli wykorzystaj moment kiedy jesteś już mocno zdesperowana i wkurzona. Wtedy pod wpływem ( że tak brzydko określę ) wkurwu, weź pierwszy lepszy sznurek, może być tasiemka czy jakaś nić i natychmiast zawiąż na trzy supełki swoje rozczarowanie ze słowami jakie przyjdą ci do głowy - wyjdź z mojej głowy czy prozaiczne..... sp.....alaj. Zawiąż to na trzy supełki i wyrzuć w siną dal, a najlepiej gdzieś zakop. Warunek podstawowy i szalenie istotny - nie wolno płakać, żałować etc. Wkurz się i wywal z głowy natrętne myśli raz na zawsze. Nigdy nie żałuj. Powodzenie murowane.
Bywa, że mamy do czynienia z kimś w stylu - pies ogrodnika. Sam nas nie chce, ale przyciąga nas myślami. Powyższy supeł też pomoże w przyciąganiu nas energetycznie, żywieniu się naszą energią - myśląc o kimś, tęskniąc, dajesz siłę wampirowi, a sama ją tracisz, po co.
Jest jeszcze coś, o czym powiedział mi ktoś ( chyba przez pomyłkę ewentualnie kpił swoim zwyczajem ) że przed " złem" ochrania się nosząc w kieszeni gwoździe, kredę. Ktoś inny wspomniał o agrafce. Czy te przedmioty pomagają. Często tak, to zależy od nas za co je uznamy.
Mnie pomógł czarny turmalin położony na laptopie z tym, że zbyt długo pod jego wpływem nie możemy przebywać - może udzielić się nam agresja czy inne złe emocje, a po co.
Powracając do gwoździ, kupiłam sobie bransoletkę w formie gwoździa . Odpukać, ma swoją moc