31.08.2023, 23:22
Każde pokolenie ma tendencję do myślenia, że pokolenie przed nimi miało łatwo. W dzisiejszych czasach często można usłyszeć opinie, że dawniej płaca minimalna oznaczała możliwość posiadania domu, samochodu i 2,5 dzieci, podczas gdy obecnie ludzie pracują na wielu stanowiskach, aby się utrzymać.
Pan Kryszna (niebieski), którego śmierć miała zwiastować początek Kali Yugi. Jeszcze tylko 427 000 lat. Źródło: Dekan / domena publiczna .
Ale co, jeśli powiemy Ci, że to przekonanie nie jest niczym nowym? A co, jeśli w rzeczywistości był to centralny filar hinduizmu , trzeciej co do wielkości religii świata, liczącej 1,2 miliarda wyznawców na całym świecie? Hindusi wierzą, że żyjemy w epoce świata Kali Yuga, najgorszej z czterech epok.
Jest to era określona przez walkę , konflikt i grzech , która na nieszczęście dla nas, według hinduizmu, będzie trwać bardzo, bardzo długo.
Najgorszy czas na życie? W kosmologii hinduskiej egzystencja ma charakter cykliczny, a każdy cykl jest podzielony na cztery różne epoki lub epoki świata zwane jugami. Kali Yuga jest czwartą i najgorszą jugą cyklu yuga.
Żyjemy w okresie rosnących nierówności majątkowych, a władza coraz bardziej koncentruje się w rękach nielicznych (Boris D. Leak / CC BY-SA 4.0 )
Pan Kryszna (niebieski), którego śmierć miała zwiastować początek Kali Yugi. Jeszcze tylko 427 000 lat. Źródło: Dekan / domena publiczna .
Ale co, jeśli powiemy Ci, że to przekonanie nie jest niczym nowym? A co, jeśli w rzeczywistości był to centralny filar hinduizmu , trzeciej co do wielkości religii świata, liczącej 1,2 miliarda wyznawców na całym świecie? Hindusi wierzą, że żyjemy w epoce świata Kali Yuga, najgorszej z czterech epok.
Jest to era określona przez walkę , konflikt i grzech , która na nieszczęście dla nas, według hinduizmu, będzie trwać bardzo, bardzo długo.
Najgorszy czas na życie? W kosmologii hinduskiej egzystencja ma charakter cykliczny, a każdy cykl jest podzielony na cztery różne epoki lub epoki świata zwane jugami. Kali Yuga jest czwartą i najgorszą jugą cyklu yuga.
Cztery epoki kosmologii hinduskiej ( Peter Hermes Furian / Adobe Stock)
Hindusi wierzą, że charakteryzuje się on stopniowym spadkiem prawości i świadomości duchowej . Uważa się, że epoka ta jest czasem upadku moralnego i społecznego, w którym zanikają wartości, a ludzkość stoi przed licznymi wyzwaniami.
Każda yuga reprezentuje inny poziom cnoty i jej upadek. Na nieszczęście dla nas, Kali Yugę poprzedzają najbardziej cnotliwe yugi, Treta i Dvapras Yuga, i poprzedzają najprzyjemniejszą, Krita Yugę, która wyznacza początek następnego cyklu. Mówiąc prościej: wyciągnęliśmy krótką słomkę.
Według starych indyjskich tekstów religijnych, zwanych źródłami puranicznym, Kali Yuga rozpoczęła się wraz ze śmiercią Kryszny, ósmego awatara Wisznu, w roku 3102 p.n.e. Niestety, cykle trwają długo, a Kali Yuga ma trwać 432 000 (1200 boskich) lat. Cykl ten zakończy się zatem w roku 428 899 n.e., czyli już za jakiś czas.
Zanim jednak zaczniemy się nad sobą użalać, mamy dobrą wiadomość. Przynajmniej żyjemy w najlepszej części najgorszej epoki świata. Według hinduizmu sytuacja stopniowo się pogarsza przez całą Kali Yugę, a kulminacją jest kataklizm kończący świat, który przywraca dharmę (porządek, zwyczaj, cnotę) i rozpoczyna następny cykl.
Jesteśmy także dopiero około 5000 lat w Kali Yudze, co bezpośrednio stawia nas w 10 000 podokresie omawianym pomiędzy Krishą a hinduską boginią zwaną Gangą w tekście religijnym Brahma Vaivarta Purana . W tym podokresie nadal żyją wierni święci ludzie i jako taki nie doświadczamy najgorszych skutków Kali Yugi. Więc nie wszystko jest takie złe.
Czy zatem żyjemy w Kali Yudze?
Czy zatem istnieją jakiekolwiek dowody na to, że naprawdę żyjemy w Kali Yudze? To prawdopodobnie zależy od twoich przekonań religijnych i być może od tego, jak bardzo jesteś zblazowany.
Idea życia w epoce Kali Yuga może wydawać się abstrakcyjna, ale różne aspekty współczesnego społeczeństwa wydają się być zgodne z cechami przypisywanymi tej epoce. Spójrz na wiadomości i nie jest trudno argumentować, że żyjemy w czasach upadku moralnego i etycznego. Ludzie często narzekają, że tradycyjne wartości schodzą na dalszy plan na rzecz indywidualnych dążeń, a materializm jest celebrowany bardziej niż rozwój duchowy.
Starożytne pisma hinduskie, takie jak Purany, zawierają proroctwa i opisy cech Kali Yugi. Teksty te przewidują wzrost chciwości, nieuczciwości oraz upadek współczucia i empatii.
Co ciekawe, te właśnie cechy znajdują czasami odzwierciedlenie we współczesnych normach i zachowaniach społecznych. W końcu żyjemy w świecie, w którym mówi się, że 1% najbogatszych posiada 50% światowego bogactwa , podczas gdy najbiedniejsza połowa posiada zaledwie 0,75%. Dane, które z roku na rok są coraz gorsze.
Każda yuga reprezentuje inny poziom cnoty i jej upadek. Na nieszczęście dla nas, Kali Yugę poprzedzają najbardziej cnotliwe yugi, Treta i Dvapras Yuga, i poprzedzają najprzyjemniejszą, Krita Yugę, która wyznacza początek następnego cyklu. Mówiąc prościej: wyciągnęliśmy krótką słomkę.
Cytat:Uważa się, że w Kali Yudze panuje egoizm i materializm , powodując stopniowe odejście od zajęć duchowych. Uważa się, że jest to czas, w którym ludzkość jest najdalej od swojej boskiej natury. Choć wyzwania stawiane przez tę epokę są znane, Hindusi uważają, że jest to także szansa na rozwój osobisty i ewolucję duchową pośród przeciwności losu.
Według starych indyjskich tekstów religijnych, zwanych źródłami puranicznym, Kali Yuga rozpoczęła się wraz ze śmiercią Kryszny, ósmego awatara Wisznu, w roku 3102 p.n.e. Niestety, cykle trwają długo, a Kali Yuga ma trwać 432 000 (1200 boskich) lat. Cykl ten zakończy się zatem w roku 428 899 n.e., czyli już za jakiś czas.
Zanim jednak zaczniemy się nad sobą użalać, mamy dobrą wiadomość. Przynajmniej żyjemy w najlepszej części najgorszej epoki świata. Według hinduizmu sytuacja stopniowo się pogarsza przez całą Kali Yugę, a kulminacją jest kataklizm kończący świat, który przywraca dharmę (porządek, zwyczaj, cnotę) i rozpoczyna następny cykl.
Jesteśmy także dopiero około 5000 lat w Kali Yudze, co bezpośrednio stawia nas w 10 000 podokresie omawianym pomiędzy Krishą a hinduską boginią zwaną Gangą w tekście religijnym Brahma Vaivarta Purana . W tym podokresie nadal żyją wierni święci ludzie i jako taki nie doświadczamy najgorszych skutków Kali Yugi. Więc nie wszystko jest takie złe.
Czy zatem żyjemy w Kali Yudze?
Czy zatem istnieją jakiekolwiek dowody na to, że naprawdę żyjemy w Kali Yudze? To prawdopodobnie zależy od twoich przekonań religijnych i być może od tego, jak bardzo jesteś zblazowany.
Idea życia w epoce Kali Yuga może wydawać się abstrakcyjna, ale różne aspekty współczesnego społeczeństwa wydają się być zgodne z cechami przypisywanymi tej epoce. Spójrz na wiadomości i nie jest trudno argumentować, że żyjemy w czasach upadku moralnego i etycznego. Ludzie często narzekają, że tradycyjne wartości schodzą na dalszy plan na rzecz indywidualnych dążeń, a materializm jest celebrowany bardziej niż rozwój duchowy.
Starożytne pisma hinduskie, takie jak Purany, zawierają proroctwa i opisy cech Kali Yugi. Teksty te przewidują wzrost chciwości, nieuczciwości oraz upadek współczucia i empatii.
Co ciekawe, te właśnie cechy znajdują czasami odzwierciedlenie we współczesnych normach i zachowaniach społecznych. W końcu żyjemy w świecie, w którym mówi się, że 1% najbogatszych posiada 50% światowego bogactwa , podczas gdy najbiedniejsza połowa posiada zaledwie 0,75%. Dane, które z roku na rok są coraz gorsze.
Żyjemy w okresie rosnących nierówności majątkowych, a władza coraz bardziej koncentruje się w rękach nielicznych (Boris D. Leak / CC BY-SA 4.0 )
Ogromna dostępność informacji w epoce cyfrowej prowadzi również do wypaczenia prawdy, co jest kolejnym aspektem uważanym za charakterystyczny dla Kali Yugi. Wszyscy słyszeliśmy o wzroście liczby „fałszywych wiadomości” i o tym, jak pozbawieni skrupułów wykorzystują Internet do szerzenia własnych, wypaczonych światopoglądów.
Co więcej, mówi się, że koncepcja dharmy, „prawego obowiązku”, słabnie w tej epoce. Można to zaobserwować w erozji spójności społecznej i rosnących podziałach międzypokoleniowych, a także wzroście nacjonalizmu i izolacjonizmu.
Rosnące skupienie się na indywidualizmie często skutkuje zaniedbaniem dobra wspólnego. Takie dowody, zaczerpnięte zarówno ze starożytnych tekstów, jak i współczesnych obserwacji, dają skłaniające do myślenia zgodność z zasadami Kali Yugi.
Czy to wszystko jest złe?
Na pierwszy rzut oka wiara w Kali Yugę może wywołać raczej nihilistyczne uczucie. Ale naprawdę nie o to chodzi. Uznanie życia w Kali Yudze ma skłonić do kontemplacji celu i trajektorii ludzkiej egzystencji.
Chociaż ta epoka naznaczona jest wyzwaniami, nie jest to deklaracja beznadziei. Zamiast tego zachęca jednostki do wzniesienia się ponad dominującą negatywność i przyjęcia wartości, które wytrzymują próbę czasu.
W obliczu upadku moralności koncepcja Kali Yugi przypomina nam o trwałym znaczeniu cnotliwych działań. Zachęca ludzi, aby oparli się urokowi materializmu i zamiast tego skupili się na rozwijaniu współczucia, uczciwości i empatii. Uznając cechy charakterystyczne tego wieku, jednostki mogą świadomie pracować nad przeciwdziałaniem jego negatywnym skutkom i pielęgnować swój duchowy rozwój.
Co więcej, uznanie wpływu Kali Yugi także zaszczepia poczucie pokory. Uznaje, że żadna epoka nie jest odporna na wyzwania i każda ma swój unikalny zestaw przeszkód. To zrozumienie może sprzyjać empatii wśród pokoleń i społeczeństw, wypełniając lukę między różnymi perspektywami.
Studiowanie historii może być przygnębiające. Wystarczy szybkie przejrzenie książek historycznych, aby pomyśleć, że naprawdę żyjemy w Kali Yudze. Szybkie spojrzenie przez okno lub wiadomości wystarczy, aby przekonać się, że zmiany mogą następować jeszcze szybciej, niż się spodziewano.
Ale ważne jest, aby pamiętać, że nasz świat jest pełen światła i ciemności. Kiedy zbyt dużo czasu poświęcamy na skupianie się na negatywach, zapominamy o pozytywach. Koncentrowanie się na negatywach ignoruje cały sens nauk o Kali Yudze.
Co ważniejsze, hinduska wiara w cykl świata potwierdza jedną rzecz na pewno. Historia zawsze jest cykliczna i to, co się dzieje, powraca. Oznacza to, że niezależnie od tego, jak złe rzeczy mogą się dzisiaj wydawać, zawsze jest światło , czyli dharma, za rogiem.
Autor; Robbie Michel
Co więcej, mówi się, że koncepcja dharmy, „prawego obowiązku”, słabnie w tej epoce. Można to zaobserwować w erozji spójności społecznej i rosnących podziałach międzypokoleniowych, a także wzroście nacjonalizmu i izolacjonizmu.
Rosnące skupienie się na indywidualizmie często skutkuje zaniedbaniem dobra wspólnego. Takie dowody, zaczerpnięte zarówno ze starożytnych tekstów, jak i współczesnych obserwacji, dają skłaniające do myślenia zgodność z zasadami Kali Yugi.
Czy to wszystko jest złe?
Na pierwszy rzut oka wiara w Kali Yugę może wywołać raczej nihilistyczne uczucie. Ale naprawdę nie o to chodzi. Uznanie życia w Kali Yudze ma skłonić do kontemplacji celu i trajektorii ludzkiej egzystencji.
Chociaż ta epoka naznaczona jest wyzwaniami, nie jest to deklaracja beznadziei. Zamiast tego zachęca jednostki do wzniesienia się ponad dominującą negatywność i przyjęcia wartości, które wytrzymują próbę czasu.
W obliczu upadku moralności koncepcja Kali Yugi przypomina nam o trwałym znaczeniu cnotliwych działań. Zachęca ludzi, aby oparli się urokowi materializmu i zamiast tego skupili się na rozwijaniu współczucia, uczciwości i empatii. Uznając cechy charakterystyczne tego wieku, jednostki mogą świadomie pracować nad przeciwdziałaniem jego negatywnym skutkom i pielęgnować swój duchowy rozwój.
Co więcej, uznanie wpływu Kali Yugi także zaszczepia poczucie pokory. Uznaje, że żadna epoka nie jest odporna na wyzwania i każda ma swój unikalny zestaw przeszkód. To zrozumienie może sprzyjać empatii wśród pokoleń i społeczeństw, wypełniając lukę między różnymi perspektywami.
Studiowanie historii może być przygnębiające. Wystarczy szybkie przejrzenie książek historycznych, aby pomyśleć, że naprawdę żyjemy w Kali Yudze. Szybkie spojrzenie przez okno lub wiadomości wystarczy, aby przekonać się, że zmiany mogą następować jeszcze szybciej, niż się spodziewano.
Ale ważne jest, aby pamiętać, że nasz świat jest pełen światła i ciemności. Kiedy zbyt dużo czasu poświęcamy na skupianie się na negatywach, zapominamy o pozytywach. Koncentrowanie się na negatywach ignoruje cały sens nauk o Kali Yudze.
Co ważniejsze, hinduska wiara w cykl świata potwierdza jedną rzecz na pewno. Historia zawsze jest cykliczna i to, co się dzieje, powraca. Oznacza to, że niezależnie od tego, jak złe rzeczy mogą się dzisiaj wydawać, zawsze jest światło , czyli dharma, za rogiem.
Autor; Robbie Michel
Szczerość to drogi dar więc nie oczekuj jej od tanich ludzi...