17.06.2023, 21:01
Diabeł z Jersey
Najwcześniejsze relacje mogą być jedynie folklorem. Na obszarach wiejskich południowego New Jersey opowieści o dziwnym stworzeniu rzekomo pojawiającym się znikąd krążyły przez cały XVIII wiek. Portret potwora jest poza wyobraźnią: stworzenie z głową konia, dwoma małymi ramionami, rozwidlonym ogonem i skórzastymi skrzydłami. Stał się znany jako Diabeł z Jersey
Potwór nie był łagodny. Od samego początku krążyły opowieści o bestii zabijającej bydło i owce oraz terroryzującej ludzi w okolicy nieziemskimi krzykami, jakich nie słyszano wcześniej. Dziwne stworzenie zauważyli nie tylko wieśniacy. Brat Napoleona Bonaparte, Józef, miał w okolicy dużą posiadłość i donosił, że widział Diabła w latach dwudziestych XIX wieku. Komandor Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych powiedziałby, że widział Diabła, wycelował w niego z armaty i uderzył go prosto w klatkę piersiową kulą armatnią – ale stwór zdawał się nic nie czuć po brutalnym ataku i kontynuował swoją drogę.
Przez pozostałą część XIX wieku nadal występowały sporadyczne obserwacje diabła lub jego śladów przypominających kopyta.
Potem przyszedł rój widoków. W styczniu 1909 roku setki ludzi zgłosiło, że widziały Diabła, tak wielu, że trudno teraz całkowicie odrzucić te doniesienia. Mieszkańcy południowego New Jersey wpadli w panikę. Przerażeni rodzice trzymali swoje dzieci w domu ze szkoły. Niezliczeni pracownicy odmówili opuszczenia swoich domów, aby udać się do pracy.
Różne wydziały policji zgłaszały obserwacje, a nawet strzelały do diabła, bez widocznego efektu. W jednej relacji Diabeł zaatakował wózek pełen pasażerów. A potem nagle ten atak się skończył, równie tajemniczo, jak się zaczął.
Późniejsze widywania Diabła były rzadkie i budziły wątpliwości. Przez cały XX wiek było kilka tajemniczych odcisków kopyt w błocie i śniegu, dziwne okaleczenia zwierząt gospodarskich i doniesienia o spotkaniach twarzą w twarz z dziwacznymi stworzeniami.
Niezależnie od tych wydarzeń uważa się, że diabeł z Jersey należy obecnie do sfery folkloru, pomimo niemożności wyjaśnienia tej masy obserwacji w 1909 roku.
New Jersey jest teraz dumne ze swojego lokalnego potwora, nazywając swoją stanową drużynę hokejową Jersey Devils. Istnieją grupy ludzi, którzy regularnie wyruszają w dzicz w poszukiwaniu diabła. W 2008 roku nie mniej niż Bruce Springsteen napisał piosenkę o stworzeniu.
Diabeł żyje dalej.

Najwcześniejsze relacje mogą być jedynie folklorem. Na obszarach wiejskich południowego New Jersey opowieści o dziwnym stworzeniu rzekomo pojawiającym się znikąd krążyły przez cały XVIII wiek. Portret potwora jest poza wyobraźnią: stworzenie z głową konia, dwoma małymi ramionami, rozwidlonym ogonem i skórzastymi skrzydłami. Stał się znany jako Diabeł z Jersey

Potwór nie był łagodny. Od samego początku krążyły opowieści o bestii zabijającej bydło i owce oraz terroryzującej ludzi w okolicy nieziemskimi krzykami, jakich nie słyszano wcześniej. Dziwne stworzenie zauważyli nie tylko wieśniacy. Brat Napoleona Bonaparte, Józef, miał w okolicy dużą posiadłość i donosił, że widział Diabła w latach dwudziestych XIX wieku. Komandor Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych powiedziałby, że widział Diabła, wycelował w niego z armaty i uderzył go prosto w klatkę piersiową kulą armatnią – ale stwór zdawał się nic nie czuć po brutalnym ataku i kontynuował swoją drogę.
Przez pozostałą część XIX wieku nadal występowały sporadyczne obserwacje diabła lub jego śladów przypominających kopyta.
Potem przyszedł rój widoków. W styczniu 1909 roku setki ludzi zgłosiło, że widziały Diabła, tak wielu, że trudno teraz całkowicie odrzucić te doniesienia. Mieszkańcy południowego New Jersey wpadli w panikę. Przerażeni rodzice trzymali swoje dzieci w domu ze szkoły. Niezliczeni pracownicy odmówili opuszczenia swoich domów, aby udać się do pracy.
Różne wydziały policji zgłaszały obserwacje, a nawet strzelały do diabła, bez widocznego efektu. W jednej relacji Diabeł zaatakował wózek pełen pasażerów. A potem nagle ten atak się skończył, równie tajemniczo, jak się zaczął.
Późniejsze widywania Diabła były rzadkie i budziły wątpliwości. Przez cały XX wiek było kilka tajemniczych odcisków kopyt w błocie i śniegu, dziwne okaleczenia zwierząt gospodarskich i doniesienia o spotkaniach twarzą w twarz z dziwacznymi stworzeniami.
Niezależnie od tych wydarzeń uważa się, że diabeł z Jersey należy obecnie do sfery folkloru, pomimo niemożności wyjaśnienia tej masy obserwacji w 1909 roku.
New Jersey jest teraz dumne ze swojego lokalnego potwora, nazywając swoją stanową drużynę hokejową Jersey Devils. Istnieją grupy ludzi, którzy regularnie wyruszają w dzicz w poszukiwaniu diabła. W 2008 roku nie mniej niż Bruce Springsteen napisał piosenkę o stworzeniu.
Diabeł żyje dalej.