15.02.2023, 00:28
Witaj, przed nami nowy księżycowy tydzień!
Przed nami intensywny tydzień z interesującymi zwrotami akcji zwieńczonymi nowiem w Rybach w przyszły poniedziałek rano Prowadzić doń będą dwie koniunkcje: Wenus z Neptunem, a potem Słońca z Saturnem, oraz przejście Słońca do znaku Ryb. O tej pierwszej z grubsza uświetniającej nam Walentynki, a także o przejściu Wenus do Barana napiszę w Premium, tutaj zaś skupię się na Słońcu i Saturnie. Koniunkcja tych dwóch ciał będzie miała miejsce w czwartek na końcówce Wodnika i będzie to mocne zakończenie pobytu Słońca w tym znaku, a także ostatnia koniunkcja z Saturnem w tym znaku podsumowująca i „objawiająca” efekty pobytu Saturna w Wodniku od marca 2020 (z krótką przerwą). Wodnik to znak mówiący o potrzebie wspólnoty, wolności, współdziałania dla wspólnego dobra, wiary w lepszą przyszłość, dążenia do niej, a także o przyjaźni i o tym jak czujemy się w grupie. Saturn natomiast podróżując przez dany znak działa jak surowy egzaminator, utrudnia, spowolnia, pokazuje co nie działa, choć jednocześnie nie pozwala odwrócić od tego wzroku. Izolacja okresu lockdownów była bardzo dosłowną manifestacją Saturna w Wodniku, podobnie jak inne ważne zmiany, które powodowały, że musieliśmy na szybko rewidować nasze wizje przyszłości, przekonania o świecie czy o tym z kim nam po drodze a z kim nie. Na ogólnym poziomie mógł być to czas kiedy zwyczajnie trudno nam było być we wspólnotach, kiedy grupy i przyjaźnie mogły się rozpadać, kiedy łatwiej było schować się w jaskini niż radzić sobie z tym co nas różni. Mogły też rozpadać się wizje przyszłości jakie dotąd nosiliśmy w głowach – wszystko po to byśmy mogli zbudować coś lepiej osadzonego w rzeczywistości, z solidnymi fundamentami i bez zbędnych iluzji. Piszę: „na poziomie ogólnym”, bo ważniejsze w tym przypadku jest w jakim domu Twojego horoskopu urodzeniowego przebywał Saturn w tym czasie (i możliwe że nadal przebywa). Posiadacze Osobistego Astrokalendarza mogą to łatwo sprawdzić i przeczytać opis, a osoby umiejące obliczyć swój horoskop (chociażby na stronie astro.com) mogą zobaczyć w jakich domach wypada u nich znak Wodnika – pokazuje to sfery życia, które były przez ten czas „testowane”, gdzie mogliśmy doświadczyć spowolnień, ale też gdzie mogliśmy zbudować coś nowego i trwałego od podstaw. Wracając do tu i teraz: mamy już ostatnie tygodnie z Saturnem w Wodniku, co oznacza czas kiedy zbieramy owoce wykonanej pracy, albo też mamy ostatnie chwile na rewizję tego co w opisanych wyżej obszarach rzeczywistości „skrzeczy”. Saturn w Wodniku miał też dużo wspólnego z różnymi badaniami, rozwojem technologii czy adaptowaniem się do zmian technologicznych i w tym jak się ze sobą komunikujemy (triumf wszystkiego „online”). Wszystko to stawało się bardzo ważne, palące, domagające się reakcji, ale też na swój sposób trudne, pełne błędów lub „bezsensownych” opóźnień. Od 7 marca, gdy Saturn przejdzie do Ryb, w tych wszystkich obszarach powinno się zrobić łatwiej, choć też przestaną być tak paląco ważne. Więc mimo wszystko lepiej dokończyć projekty badawcze czy technologiczne teraz gdy Saturn im patronuje, a nie później gdy nasza uwaga może być już gdzie indziej Jeśli zaś chodzi o wspólnoty, kręgi, czy zaangażowanie w jakiś aktywizm – tak teraz mogło być trudno, a będzie łatwiej, ale tylko jeśli rozwiążemy problemy, które pobyt Saturna w Wodniku pokazał – inaczej po prostu nie będzie na czym budować dalej.
Czwartkowa koniunkcja Słońca z Saturnem będzie czasem kiedy możemy mocno poczuć nasze ograniczenia, frustrację, czy osłabienie nadmiarem obowiązków. Mimo tego, że te koniunkcje bywają niezbyt przyjemne jest to jednak doskonały czas na podejmowanie ważnych decyzji i krystalizację naszych celów – po prostu widzimy jasno co było iluzją, co stratą czasu, a na co po prostu nie mieliśmy wystarczająco dużo zasobów. To czas wyboru priorytetów, ale też układania realistycznego planu. To czas na użycie mądrości, którą nabyliśmy przez ostatnie trzy lata i przełożenie jej na jasną wizję przyszłości, do której zmierzamy. W sobotę późnym wieczorem Słońce przejdzie do Ryb i z wyżyn intelektu przeniesiemy się do głębin emocji i intuicji, co najpełniej poczujemy w czasie poniedziałkowego nowiu. Więcej o tym wszystkim w opisie nowiu, zaś o sprawach miłosnych, relacyjnych i ogólniej „wenusowych” w Newsletterze Premium.
Życzę Ci dobrego tygodnia w zgodzie z rytmem Księżyca!
Maria Moonset
Przed nami intensywny tydzień z interesującymi zwrotami akcji zwieńczonymi nowiem w Rybach w przyszły poniedziałek rano Prowadzić doń będą dwie koniunkcje: Wenus z Neptunem, a potem Słońca z Saturnem, oraz przejście Słońca do znaku Ryb. O tej pierwszej z grubsza uświetniającej nam Walentynki, a także o przejściu Wenus do Barana napiszę w Premium, tutaj zaś skupię się na Słońcu i Saturnie. Koniunkcja tych dwóch ciał będzie miała miejsce w czwartek na końcówce Wodnika i będzie to mocne zakończenie pobytu Słońca w tym znaku, a także ostatnia koniunkcja z Saturnem w tym znaku podsumowująca i „objawiająca” efekty pobytu Saturna w Wodniku od marca 2020 (z krótką przerwą). Wodnik to znak mówiący o potrzebie wspólnoty, wolności, współdziałania dla wspólnego dobra, wiary w lepszą przyszłość, dążenia do niej, a także o przyjaźni i o tym jak czujemy się w grupie. Saturn natomiast podróżując przez dany znak działa jak surowy egzaminator, utrudnia, spowolnia, pokazuje co nie działa, choć jednocześnie nie pozwala odwrócić od tego wzroku. Izolacja okresu lockdownów była bardzo dosłowną manifestacją Saturna w Wodniku, podobnie jak inne ważne zmiany, które powodowały, że musieliśmy na szybko rewidować nasze wizje przyszłości, przekonania o świecie czy o tym z kim nam po drodze a z kim nie. Na ogólnym poziomie mógł być to czas kiedy zwyczajnie trudno nam było być we wspólnotach, kiedy grupy i przyjaźnie mogły się rozpadać, kiedy łatwiej było schować się w jaskini niż radzić sobie z tym co nas różni. Mogły też rozpadać się wizje przyszłości jakie dotąd nosiliśmy w głowach – wszystko po to byśmy mogli zbudować coś lepiej osadzonego w rzeczywistości, z solidnymi fundamentami i bez zbędnych iluzji. Piszę: „na poziomie ogólnym”, bo ważniejsze w tym przypadku jest w jakim domu Twojego horoskopu urodzeniowego przebywał Saturn w tym czasie (i możliwe że nadal przebywa). Posiadacze Osobistego Astrokalendarza mogą to łatwo sprawdzić i przeczytać opis, a osoby umiejące obliczyć swój horoskop (chociażby na stronie astro.com) mogą zobaczyć w jakich domach wypada u nich znak Wodnika – pokazuje to sfery życia, które były przez ten czas „testowane”, gdzie mogliśmy doświadczyć spowolnień, ale też gdzie mogliśmy zbudować coś nowego i trwałego od podstaw. Wracając do tu i teraz: mamy już ostatnie tygodnie z Saturnem w Wodniku, co oznacza czas kiedy zbieramy owoce wykonanej pracy, albo też mamy ostatnie chwile na rewizję tego co w opisanych wyżej obszarach rzeczywistości „skrzeczy”. Saturn w Wodniku miał też dużo wspólnego z różnymi badaniami, rozwojem technologii czy adaptowaniem się do zmian technologicznych i w tym jak się ze sobą komunikujemy (triumf wszystkiego „online”). Wszystko to stawało się bardzo ważne, palące, domagające się reakcji, ale też na swój sposób trudne, pełne błędów lub „bezsensownych” opóźnień. Od 7 marca, gdy Saturn przejdzie do Ryb, w tych wszystkich obszarach powinno się zrobić łatwiej, choć też przestaną być tak paląco ważne. Więc mimo wszystko lepiej dokończyć projekty badawcze czy technologiczne teraz gdy Saturn im patronuje, a nie później gdy nasza uwaga może być już gdzie indziej Jeśli zaś chodzi o wspólnoty, kręgi, czy zaangażowanie w jakiś aktywizm – tak teraz mogło być trudno, a będzie łatwiej, ale tylko jeśli rozwiążemy problemy, które pobyt Saturna w Wodniku pokazał – inaczej po prostu nie będzie na czym budować dalej.
Czwartkowa koniunkcja Słońca z Saturnem będzie czasem kiedy możemy mocno poczuć nasze ograniczenia, frustrację, czy osłabienie nadmiarem obowiązków. Mimo tego, że te koniunkcje bywają niezbyt przyjemne jest to jednak doskonały czas na podejmowanie ważnych decyzji i krystalizację naszych celów – po prostu widzimy jasno co było iluzją, co stratą czasu, a na co po prostu nie mieliśmy wystarczająco dużo zasobów. To czas wyboru priorytetów, ale też układania realistycznego planu. To czas na użycie mądrości, którą nabyliśmy przez ostatnie trzy lata i przełożenie jej na jasną wizję przyszłości, do której zmierzamy. W sobotę późnym wieczorem Słońce przejdzie do Ryb i z wyżyn intelektu przeniesiemy się do głębin emocji i intuicji, co najpełniej poczujemy w czasie poniedziałkowego nowiu. Więcej o tym wszystkim w opisie nowiu, zaś o sprawach miłosnych, relacyjnych i ogólniej „wenusowych” w Newsletterze Premium.
Życzę Ci dobrego tygodnia w zgodzie z rytmem Księżyca!
Maria Moonset
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ