Ogień w piecu, książki

[Figunia]

Dwa sny oddzielone w czasie.
W pierwszym śnie mąż palił w piecu jakieś papierzyska, nie wiem co. Obudziłam się z widokiem ognia w palenisku. Dodam; na co dzień nie palimy w tym piecu. Stoi jako coś w rodzaju zabytku, który szkoda rozebrać ze względu na oryginalne kafelki i kształt.

Drugi sen był o książkach i znajomym z sieci. Otworzył moje książki format A4, przewracał kartkami po czym stwierdził, iż wiedza w nich jest przestarzała.

Ktoś pomoże mi rozwikłać co te sny chciały mi przekazać.

[Nikto]

Ogień w piecu kojarzę z żądzami. Mogły się w mężu ujawnić stare żądze. Odpisz czy sen nie przepowiadał jakiegoś wybryku męża. 

Drugi sen był o książkach i znajomym z sieci. Otworzył moje książki format A4, przewracał kartkami po czym stwierdził, iż wiedza w nich jest przestarzała.

Masz jakieś kompleksy związane z kolesiem z  sieci. Czujesz się gorsza ? Może koleś ma przerośnięte ego. Każdy z nas jest wartością samą w sobie. Nie musimy dorównywać innym. Ci inni też są od nas gorsi w jakiejś dziedzinie. Mam rację  ? Doceń siebie samą taką jaka jesteś, głowa do góry 

[Figunia]

Ogień w piecu kojarzę z żądzami. Mogły się w mężu ujawnić stare żądze. Odpisz czy sen nie przepowiadał jakiegoś wybryku męża. 

Zgadza się. Od dawna nie sięgał po alko. Na drugi dzień po moim śnie popił sobie w nadmiarze.

Masz jakieś kompleksy związane z kolesiem z  sieci. Czujesz się gorsza ? Może koleś ma przerośnięte ego

 W tym przypadku też trafnie opisałaś. Jest apodyktyczny, pewny siebie, zarozumiały. Na każdym kroku podkreśla o swoim wykształceniu/


Nikto dziękuję 

[Vel - Vel]

Cytat:

Drugi sen był o książkach i znajomym z sieci. Otworzył moje książki format A4, przewracał kartkami po czym stwierdził, iż wiedza w nich jest przestarzała.

Twoje kompleksy. Pamiętaj; o tym ile ktoś jest wart nie decyduje wykształcenie, które nie zawsze pokrywa się z wiedzą. O wartości człowieka decyduje jego stosunek do ludzi, zwierząt Styl życia też może być mylący. Aktywistki są uczulone na zabijanie zwierząt, a już aborcję uważają za coś naturalnego. To gdzie tu logika, spójność poglądów.