11.02.2024, 19:30
Dawid Bowie wolał spędzić wiele dni na statku i długie godziny w pociągu, niż wsiąść do samolotu. Legendarny muzyk tak bał się latania, że przez część lat 70. jego ekipa musiała głowić się, jak zaplanować trasy koncertowe, żeby w miarę możliwości uniknąć samolotów. Muzyk objechał Stany, grał też w Azji oraz Europie i do wielu miejsc dotarł alternatywnymi środkami transportu. Spędził na przykład bardzo dużo czasu w pociągach na terenie Związku Radzieckiego, w którym zresztą jego muzyka była zakazana. Kiedy nie było innego wyjścia, oczywiście Bowie musiał walczyć ze swoim strachem i wsiąść na pokład latającej maszyny, ale David nigdy do końca nie polubił tego sposobu podróżowania.