23.01.2024, 16:10
Lubił się przebierać
Wszyscy, który interesowali się kiedyś historią The Rolling Stones spotkali się z opiniami, że zmarły z 1969 roku Brian Jones był najbardziej muzycznie utalentowanym członkiem zespołu. Oczywiście Keith Richards miał na ten temat inne zdanie. A temat wziął się m.in. stąd, że w 1974 roku dziennikarz Anthony Scaduto opublikował nieoficjalną biografię Micka Jaggera, która wg. Stonesów zawierała liczne nieścisłości i półprawdy, również na temat Briana.
Stonesi bardzo znielubili z tego powodu pana Scaduto, zwłaszcza, że dziennikarz przedstawił tam Briana Jonesa jako gnębionego przez zazdrosnych o jego talent Jaggera i Keitha Richardsa. Świeżo po wydaniu wspomnianej biografii Jaggera, w 1974 roku magazyn New Musical Express zaoferował Keithowi Richardsowi możliwość odniesienia się do sprawy, a Keith jak to Keith nie omieszkał skorzystać z okazji. Co ciekawe, nie skupił się na krytyce autora książki, ale na „odbrązowianiu” postaci Briana Jonesa, która była wg. niego idealizowana.
Jak podaje serwis LouderSound, Richards odpowiadając na twierdzenie Scaduto, że „Brian czuł, że Jagger i Keith zaprojektowali jego izolację Briana od grupy, próbując go wypędzić”, powiedział: „Nieprawda. Brian, o ile mi wiadomo, w swoim życiu nigdy nie napisał ani jednej ukończonej piosenki. Pisał fragmenty, ale nigdy nam ich nie przedstawił. Bez wątpienia spędzał godziny, tygodnie, pracując nad rzeczami – ale jego paranoja była tak wielka, że nigdy nie mógł się zmusić, by to nam przedstawić.”
Wszyscy, który interesowali się kiedyś historią The Rolling Stones spotkali się z opiniami, że zmarły z 1969 roku Brian Jones był najbardziej muzycznie utalentowanym członkiem zespołu. Oczywiście Keith Richards miał na ten temat inne zdanie. A temat wziął się m.in. stąd, że w 1974 roku dziennikarz Anthony Scaduto opublikował nieoficjalną biografię Micka Jaggera, która wg. Stonesów zawierała liczne nieścisłości i półprawdy, również na temat Briana.
Stonesi bardzo znielubili z tego powodu pana Scaduto, zwłaszcza, że dziennikarz przedstawił tam Briana Jonesa jako gnębionego przez zazdrosnych o jego talent Jaggera i Keitha Richardsa. Świeżo po wydaniu wspomnianej biografii Jaggera, w 1974 roku magazyn New Musical Express zaoferował Keithowi Richardsowi możliwość odniesienia się do sprawy, a Keith jak to Keith nie omieszkał skorzystać z okazji. Co ciekawe, nie skupił się na krytyce autora książki, ale na „odbrązowianiu” postaci Briana Jonesa, która była wg. niego idealizowana.
Jak podaje serwis LouderSound, Richards odpowiadając na twierdzenie Scaduto, że „Brian czuł, że Jagger i Keith zaprojektowali jego izolację Briana od grupy, próbując go wypędzić”, powiedział: „Nieprawda. Brian, o ile mi wiadomo, w swoim życiu nigdy nie napisał ani jednej ukończonej piosenki. Pisał fragmenty, ale nigdy nam ich nie przedstawił. Bez wątpienia spędzał godziny, tygodnie, pracując nad rzeczami – ale jego paranoja była tak wielka, że nigdy nie mógł się zmusić, by to nam przedstawić.”
Cytat:Brian, o ile mi wiadomo, w swoim życiu nigdy nie napisał ani jednej ukończonej piosenki
Cytat:Ponieważ nie żyje, mógłbym powiedzieć: 'Och, Brian był fantastycznym muzykiem’, ale to nie była prawda. Brian nie był świetnym muzykiem. Miał pewne wyczucie pewnych rzeczy, ale wszyscy w zespole też tak mają w przypadku niektórych rzeczy. I przez jakiś czas była tam niezła chemia, która niestety nie przetrwała. Brian najmniej z nas umiał radzić sobie z gwiazdorstwem i tak go to przygnębiło, że w końcu stał się ciężarem, zwłaszcza w obliczu presji, pod jaką my, jako zespół, byliśmy”. Na koniec najmocniejsze fragmenty. Keith mówił: „Również Mick i ja byliśmy pod presją. Po tym, jak Andrew [Loog Oldham – menadżer i producent Stonesów, przyp. red.] skłonił nas do pisania – o czym nigdy nie marzyliśmy – i po tym, jak pierwsze kilka utworów dotarło do numeru jeden, zwiększył się antagonizm Briana wobec nas. On zawsze musiał mieć wroga, zawsze miał wyimaginowanego wroga. W takich sytuacjach Brian manipulował ludźmi aby udowodnić im swoją przyjaźń, robiąc jednocześnie coś nikczemnego drugiej osobie”. Brian, o ile mi wiadomo, w swoim życiu nigdy nie napisał ani jednej ukończonej piosenki Brian najmniej z nas umiał radzić sobie z gwiazdorstwem Brian manipulował ludźmi aby udowodnić im swoją przyjaźń, robiąc jednocześnie coś nikczemnego drugiej osobie
Prawdziwą miarą człowieczeństwa nie jest ani inteligencja, ani to, jak wysoką pozycję potrafi człowiek osiągnąć na tym szalonym świecie. Nie, prawdziwą miarą człowieczeństwa jest to, jak szybko potrafi on reagować na potrzeby innych i jak wiele daje z siebie.
Anthony Peake
Anthony Peake