12.12.2022, 11:48
Cytat:Lekanemab we wczesnej chorobie Alzheimera
Lista autorów.
- dr Christopher H. van Dyck,
- dr Chad J. Swanson,
- Paul Aisen, lekarz medycyny,
- Randall J. Bateman, lekarz medycyny,
- Christopher Chen, BM, B.Ch.,
- Michelle Gee, Ph.D.,
- Michio Kanekiyo, MS,
- dr David Li,
- dr Larisa Reyderman,
- dr Sharon Cohen,
- Lutz Froelich, MD, Ph.D.,
- Sadao Katayama, lekarz medycyny,
- i in.
https://www.nejm.org/doi/10.1056/NEJMoa2212948
Eksperymentalny lek o nazwie lekanemab w pewnym stopniu ograniczył utratę sprawności umysłowej leczonych nim pacjentów podczas szeroko zakrojonych badań – informuje „New England Journal of Medicine”.
Na alzheimera cierpią na całym świecie miliony ludzi. Naukowcy nie wiedzą jeszcze dokładnie, w jaki sposób choroba powstaje. Według jednej z teorii kluczową rolę odgrywa gromadzenie się amyloidu w mózgu. Mimo opracowania wielu teoretycznie obiecujących leków nie udało się wcześniej znaleźć takiego, który naprawdę pomagałby pacjentom. Teraz naukowcy z japońskiej firmy farmaceutycznej Eisai wykazali, że stworzony przez nich lekanemab doprowadził do poprawy funkcji poznawczych pacjentów z alzheimerem. Wprawdzie nie była to duża poprawa i zgłaszano już wcześniej korzystne zmiany po podaniu innych leków, jednak tym razem dane pochodziły z najbardziej kompleksowych i zaawansowanych badań nad pacjentami z chorobą Alzheimera. Zespołem badawczym kierował dr Christopher van Dyck z Yale University. W trwającym 18 miesięcy badaniu klinicznym fazy 3 wzięło udział około 1800 osób w najwcześniejszych stadiach choroby Alzheimera. Część z nich przyjmowała dożylnie co 2 tygodnie lekanemab, środek działający na białko amyloidowe w mózgu. Pogarszanie się funkcji poznawczych było o 27 proc. wolniejsze w porównaniu z osobami otrzymującymi placebo, co zmierzono za pomocą standardowych testów klinicznych. Pogorszenie funkcji poznawczych pacjentów leczonych lekanemabem wyniosło średnio 1,21 punktu, podczas gdy u pacjentów otrzymujących placebo - 1,66 punktu w 18- punktowej skali, która ocenia funkcje takie jak pamięć, rozwiązywanie problemów i codzienne czynności na podstawie wywiadów z pacjentami i opiekunami. Wynik nie jest imponujący, ale potwierdza, że nowy lek modyfikuje przebieg choroby, a nie tylko leczy jej objawy, jak wszystkie dotychczas zatwierdzone leki na tę chorobę oprócz adukanumabu – który jednak nie spełnił pokładanych w nim nadziei. W czerwcu 2021 r. Food and Drug Administration (FDA) zatwierdziła adukanumab jako pierwszy lek mający przyczynowo leczyć chorobę Alzheimera (nazwa handlowa: Aduhelm). Podobnie jak w przypadku lekanemabu, osoby przyjmujące adukanumab wykazywały poprawę w testach poznawczych w porównaniu z osobami przyjmującymi placebo. Jednak korzyści płynące ze stosowania adukanumabu – w przeciwieństwie do lekanemabu – zostały zgłoszone we wcześniejszym badaniu fazy 1, które obejmowało mniejszą liczbę pacjentów i miało na celu sprawdzenie bezpieczeństwa, a nie skuteczności terapii. Badania fazy 3 nie potwierdziły korzyści z przyjmowania tego leku. Mimo to FDA zatwierdziła jego stosowanie kontrowersyjną decyzją opartą na założeniu, że zaobserwowane u pacjentów obniżenie poziomu amyloidu w mózgu przełoży się na znaczące korzyści kliniczne. Z uwagi na niepewność danych, Centers for Medicare and Medicaid Services postanowiło nie pokrywać wysokich kosztów leku (56 000 USD rocznie) i wymagało dodatkowych badań w celu potwierdzenia skuteczności leczenia. Pacjenci i lekarze niechętnie sięgali po tak drogi i potencjalnie nieskuteczny lek.
https://neurologia.esculap.com/news/1644...paign=2371
Czasem trzeba w coś mocno uwierzyć, żeby stało się prawdą....