24.01.2022, 16:40
Czechosłowacja chciała doprowadzić do upadku przedwojennej Polski. Oto po jakie metody sięgnęli.
Niemal przez całe dwudziestolecie międzywojenne relacje polskoczechosłowackie układały się fatalnie. Oba państwa nie szczędziły sił i środków, aby zaszkodzić rywalowi. Oto jakich metod chwytały się władze w Pradze.
Już na wstępie powyższych rozważań należy przypomnieć, iż południowy sąsiad Polski traktował ją jako groźnego konkurenta w rywalizacji o dominację w Europie Środkowo-Wschodniej. Dlatego w całym dwudziestoleciu międzywojennym Praga dążyła do osłabienia międzynarodowej pozycji Warszawy oraz destabilizacji wewnętrznej sytuacji Rzeczypospolitej.
Doprowadzić do upadku sąsiada
Czechosłowacja miała szczególną skłonność do paktowania z nieprzyjaciółmi Polski (m.in. bliskie kontakty z Moskwą i stanowisko wobec wojny polsko-rosyjskiej 1919–1920) oraz udzielała wsparcia irredencie ukraińskiej, w mniejszej skali białoruskiej czy wspierała Litwinów w ich konflikcie terytorialnym z Polakami, wreszcie udzielała cichego poparcia ruchowi komunistycznemu sterowanemu przez Moskwę w ramach Międzynarodówki Komunistycznej (w Pradze istniało tajne biuro zagraniczne Kominternu).
W sumie celem było doprowadzenie do upadku Polski. Analogicznie postępowała Warszawa, która czyniła wiele dla rozpadu Czechosłowacji, przede wszystkim wspierając separatyzmy słowacki i węgierski.
Jeszcze w latach 1918–1921, kiedy Polska toczyła wojny o granice, Praga usiłowała osłabiać jej pozycję międzynarodową poprzez zbliżenie z bolszewikami, wspieranie rewizjonizmu niemieckiego czy nacjonalizmu litewskiego.
Granie mniejszościami
Obiektywnie trzeba przyznać, że oba państwa czyniły wiele, aby wzajemnie sobie szkodzić. W ramach prób destabilizacji wewnętrznej Polski Czechosłowacja starała się wykorzystywać mniejszości narodowe zamieszkujące Rzeczpospolitą. W pierwszej kolejności postawiono na Ukraińców. Popieranie ich dążeń narodowych godziło w polskie interesy, w czeskie natomiast – polska aktywność w stosunku do separatystycznych dążeń Słowaków, do uaktywniania mniejszości węgierskiej, a nawet niemieckiej.
Oto najważniejsze przykłady działań Pragi. Pierwszym była inicjatywa nawiązania kontaktów ze znajdującymi się w stanie wojny z Polską Zachodnioukraińską Republiką Ludową (ZURL) kierowaną przez Jewhena Petruszewycza i Ukraińskiej Republiki Ludowej (URL) głównego atamana Symona Petlury, chociaż oficjalnych stosunków dyplomatycznych z nimi nie nawiązano.
Sprawę ukraińską starano się wykorzystywać dla osłabienia pozycji Polski. Dlatego dyplomacja czechosłowacka czyniła wiele, aby Galicja Wschodnia nie weszła w skład Polski, lecz została przyznana Rosji Radzieckiej. Na terytorium Czechosłowacji schroniły się niektóre rozbite przez Wojsko Polskie oddziały ZURL, które chciano wykorzystać do destabilizacji sytuacji w Polsce.
W maju 1920 roku w Czechosłowacji znajdowało się ok. 12 tys. żołnierzy ukraińskich, których rząd w Pradze wspierał materialnie, w tym w uzbrojeniu. Środki finansowe na utrzymywanie ukraińskich formacji przekazywał czechosłowacki resort obrony. Ich celem miało być prowadzenie akcji dywersyjnych w Galicji Wschodniej.
Galicja Wschodnia dla Czechosłowacji
Czechosłowacy organizowali dla nich punkty przerzutowe na granicy z Polską. W lutym 1920 roku przyjęto kolejną grupę wypartych z Polski ukraińskich partyzantów, przetrzymując ich w obozach jako oddziały robotnicze. Wśród nich prowadzono werbunek do 1. Brygady płk. Warywody. Ukraińscy żołnierze mieli stanowić awangardę armii czechosłowackiej na wypadek zaatakowania Polski.
Polityczni liderzy Czechosłowacji (Masaryk, Kramarz, Benesz) mieli pomysły nie tylko wykorzystania nacjonalistów ukraińskich do destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Polsce, ale nawet inkorporacji Galicji Wschodniej do Czechosłowacji.
Stąd taktyczne wsparcie dla ukraińskich skrajnych nacjonalistów, ale i eserowców kierowanych przez Nikitę Szapołowa. Zdecydowanie szerszy zasięg miał stosunek Czechosłowacji do poważniejszego napięcia w stosunkach Polaków z mniejszością ukraińską na terenie Rzeczypospolitej.
Praga nie tylko udzielała schronienia nacjonalistom z tego środowiska, ale wspierała ich plany destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Polsce. Utrzymywano także kadry wojskowe „haliczan” (pozostałość wojska Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej), planując wykorzystać ich do bezpośrednich działań przeciwko Polsce w sprzyjającej chwili, za pomocą czynnika ukraińskiego rozwijano żywą akcję polityczną o antypolskim charakterze.
Ukraiński Komitet Społeczny
W Czechosłowacji funkcjonowało silne środowisko – ok. 15 tys. osób – wywodzące się z dużej części z byłych żołnierzy Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej (główny przeciwnik Polski w wojnie o Galicję Wschodnią), ale i innych Ukraińców niechętnych Polsce. Utworzyli oni Ukraiński Komitet Społeczny z Nikitą Szapołowem na czele, który zdecydowanie przeciwstawiał się współpracy z Polską, wyrażając znaczne sympatie prorosyjskie i zwalczając ideę prometejską, wspieraną przez Warszawę.
Praga udzieliła pomocy w utworzeniu na swym terytorium trzech wyższych uczelni ukraińskich (Ukraiński Uniwersytet w Pradze, Ukraiński Instytut Pedagogiczny w Pradze i Wyższa Szkoła Techniczno-Agrarna w Podiebradach).
Przyjmuje się, że Czechosłowacja była jednym z głównych ośrodków ukraińskiej dywersji przeciwko Polsce. Czechosłowacy, nie szczędząc środków finansowych, już od 1920 roku pracowali nad uzyskaniem wspólnej granicy z Rosją (licząc na wchłonięcie przez nią Galicji Wschodniej) i przygotowywali grunt do umocnienia swoich interesów na Ukrainie.
Żródło; WIELKA HISTORIA
Niemal przez całe dwudziestolecie międzywojenne relacje polskoczechosłowackie układały się fatalnie. Oba państwa nie szczędziły sił i środków, aby zaszkodzić rywalowi. Oto jakich metod chwytały się władze w Pradze.
Już na wstępie powyższych rozważań należy przypomnieć, iż południowy sąsiad Polski traktował ją jako groźnego konkurenta w rywalizacji o dominację w Europie Środkowo-Wschodniej. Dlatego w całym dwudziestoleciu międzywojennym Praga dążyła do osłabienia międzynarodowej pozycji Warszawy oraz destabilizacji wewnętrznej sytuacji Rzeczypospolitej.
Doprowadzić do upadku sąsiada
Czechosłowacja miała szczególną skłonność do paktowania z nieprzyjaciółmi Polski (m.in. bliskie kontakty z Moskwą i stanowisko wobec wojny polsko-rosyjskiej 1919–1920) oraz udzielała wsparcia irredencie ukraińskiej, w mniejszej skali białoruskiej czy wspierała Litwinów w ich konflikcie terytorialnym z Polakami, wreszcie udzielała cichego poparcia ruchowi komunistycznemu sterowanemu przez Moskwę w ramach Międzynarodówki Komunistycznej (w Pradze istniało tajne biuro zagraniczne Kominternu).
W sumie celem było doprowadzenie do upadku Polski. Analogicznie postępowała Warszawa, która czyniła wiele dla rozpadu Czechosłowacji, przede wszystkim wspierając separatyzmy słowacki i węgierski.
Jeszcze w latach 1918–1921, kiedy Polska toczyła wojny o granice, Praga usiłowała osłabiać jej pozycję międzynarodową poprzez zbliżenie z bolszewikami, wspieranie rewizjonizmu niemieckiego czy nacjonalizmu litewskiego.
Granie mniejszościami
Obiektywnie trzeba przyznać, że oba państwa czyniły wiele, aby wzajemnie sobie szkodzić. W ramach prób destabilizacji wewnętrznej Polski Czechosłowacja starała się wykorzystywać mniejszości narodowe zamieszkujące Rzeczpospolitą. W pierwszej kolejności postawiono na Ukraińców. Popieranie ich dążeń narodowych godziło w polskie interesy, w czeskie natomiast – polska aktywność w stosunku do separatystycznych dążeń Słowaków, do uaktywniania mniejszości węgierskiej, a nawet niemieckiej.
Oto najważniejsze przykłady działań Pragi. Pierwszym była inicjatywa nawiązania kontaktów ze znajdującymi się w stanie wojny z Polską Zachodnioukraińską Republiką Ludową (ZURL) kierowaną przez Jewhena Petruszewycza i Ukraińskiej Republiki Ludowej (URL) głównego atamana Symona Petlury, chociaż oficjalnych stosunków dyplomatycznych z nimi nie nawiązano.
Sprawę ukraińską starano się wykorzystywać dla osłabienia pozycji Polski. Dlatego dyplomacja czechosłowacka czyniła wiele, aby Galicja Wschodnia nie weszła w skład Polski, lecz została przyznana Rosji Radzieckiej. Na terytorium Czechosłowacji schroniły się niektóre rozbite przez Wojsko Polskie oddziały ZURL, które chciano wykorzystać do destabilizacji sytuacji w Polsce.
W maju 1920 roku w Czechosłowacji znajdowało się ok. 12 tys. żołnierzy ukraińskich, których rząd w Pradze wspierał materialnie, w tym w uzbrojeniu. Środki finansowe na utrzymywanie ukraińskich formacji przekazywał czechosłowacki resort obrony. Ich celem miało być prowadzenie akcji dywersyjnych w Galicji Wschodniej.
Galicja Wschodnia dla Czechosłowacji
Czechosłowacy organizowali dla nich punkty przerzutowe na granicy z Polską. W lutym 1920 roku przyjęto kolejną grupę wypartych z Polski ukraińskich partyzantów, przetrzymując ich w obozach jako oddziały robotnicze. Wśród nich prowadzono werbunek do 1. Brygady płk. Warywody. Ukraińscy żołnierze mieli stanowić awangardę armii czechosłowackiej na wypadek zaatakowania Polski.
Polityczni liderzy Czechosłowacji (Masaryk, Kramarz, Benesz) mieli pomysły nie tylko wykorzystania nacjonalistów ukraińskich do destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Polsce, ale nawet inkorporacji Galicji Wschodniej do Czechosłowacji.
Stąd taktyczne wsparcie dla ukraińskich skrajnych nacjonalistów, ale i eserowców kierowanych przez Nikitę Szapołowa. Zdecydowanie szerszy zasięg miał stosunek Czechosłowacji do poważniejszego napięcia w stosunkach Polaków z mniejszością ukraińską na terenie Rzeczypospolitej.
Praga nie tylko udzielała schronienia nacjonalistom z tego środowiska, ale wspierała ich plany destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Polsce. Utrzymywano także kadry wojskowe „haliczan” (pozostałość wojska Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej), planując wykorzystać ich do bezpośrednich działań przeciwko Polsce w sprzyjającej chwili, za pomocą czynnika ukraińskiego rozwijano żywą akcję polityczną o antypolskim charakterze.
Ukraiński Komitet Społeczny
W Czechosłowacji funkcjonowało silne środowisko – ok. 15 tys. osób – wywodzące się z dużej części z byłych żołnierzy Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej (główny przeciwnik Polski w wojnie o Galicję Wschodnią), ale i innych Ukraińców niechętnych Polsce. Utworzyli oni Ukraiński Komitet Społeczny z Nikitą Szapołowem na czele, który zdecydowanie przeciwstawiał się współpracy z Polską, wyrażając znaczne sympatie prorosyjskie i zwalczając ideę prometejską, wspieraną przez Warszawę.
Praga udzieliła pomocy w utworzeniu na swym terytorium trzech wyższych uczelni ukraińskich (Ukraiński Uniwersytet w Pradze, Ukraiński Instytut Pedagogiczny w Pradze i Wyższa Szkoła Techniczno-Agrarna w Podiebradach).
Przyjmuje się, że Czechosłowacja była jednym z głównych ośrodków ukraińskiej dywersji przeciwko Polsce. Czechosłowacy, nie szczędząc środków finansowych, już od 1920 roku pracowali nad uzyskaniem wspólnej granicy z Rosją (licząc na wchłonięcie przez nią Galicji Wschodniej) i przygotowywali grunt do umocnienia swoich interesów na Ukrainie.
Żródło; WIELKA HISTORIA
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ