12.06.2023, 15:50
Przełomowe ustalenia śledczych. "Naukowcy z Wuhan współpracowali z wojskiem"
Przed wybuchem pandemii naukowcy z chińskiego Wuhan współpracowali z wojskiem, aby połączyć najbardziej śmiercionośne koronawirusy na świecie - twierdzą amerykańscy śledczy. Jak informuje "The Sunday Times", Amerykanie zbadali przechwycone komunikaty i badania naukowe z Instytutu Wirusologii w Wuhan. Chińczycy mieli prowadzić tajny projekt, który miał na celu uczynienie wirusów z szybów kopalnianych bardziej zaraźliwymi dla ludzi i mógł doprowadzić do powstania wirusa COVID-19.
O sprawie informuje ostatnie niedzielne wydanie brytyjskiego tygodnika "The Sunday Times". Przeprowadzone dochodzenie dziennikarzy ujawniło dotychczasowe ustalenia amerykańskich śledczych, którzy badają sprawę wybuchu pandemii COVID-19. Jak dotychczas wszystkie tropy prowadzą do Instytutu Wirusologii w Wuhan.
Śledczy uważają, że przed pandemią naukowcy z Wuhan współpracowali z wojskiem, aby połączyć najbardziej śmiercionośne wirusy na świecie. Według ekspertów, którzy zbadali przechwycone komunikaty i badania naukowe, chińscy naukowcy prowadzili w instytucie "tajny projekt".
Z powodu zaangażowania w sprawę chińskiej armii, prace naukowców zostały utajnione i nie ma oficjalnych, jednoznacznych dokumentów świadczących o prowadzonym eksperymencie.
Chiny: Nowe ustalenia o początku pandemii COVID-19
Gazeta poinformowała, że przeanalizowała setki dokumentów, w tym poufne raporty, notatki wewnętrzne, artykuły naukowe i korespondencję e-mailową. Ustalono, że instytut w Wuhan był zaangażowany w coraz bardziej ryzykowne eksperymenty na koronawirusach zebranych z jaskiń nietoperzy w południowych Chinach. "Naukowcy z całego świata początkowo wierzyli, że wybuch pandemii nastąpił z przyczyn naturalnych, ale teoria wycieku z laboratorium zyskała w ostatnich latach wiarygodność dzięki poparciu tej teorii przez FBI" - czytamy z kolei w "The Telegraph".
Przed wybuchem pandemii naukowcy z chińskiego Wuhan współpracowali z wojskiem, aby połączyć najbardziej śmiercionośne koronawirusy na świecie - twierdzą amerykańscy śledczy. Jak informuje "The Sunday Times", Amerykanie zbadali przechwycone komunikaty i badania naukowe z Instytutu Wirusologii w Wuhan. Chińczycy mieli prowadzić tajny projekt, który miał na celu uczynienie wirusów z szybów kopalnianych bardziej zaraźliwymi dla ludzi i mógł doprowadzić do powstania wirusa COVID-19.
O sprawie informuje ostatnie niedzielne wydanie brytyjskiego tygodnika "The Sunday Times". Przeprowadzone dochodzenie dziennikarzy ujawniło dotychczasowe ustalenia amerykańskich śledczych, którzy badają sprawę wybuchu pandemii COVID-19. Jak dotychczas wszystkie tropy prowadzą do Instytutu Wirusologii w Wuhan.
Śledczy uważają, że przed pandemią naukowcy z Wuhan współpracowali z wojskiem, aby połączyć najbardziej śmiercionośne wirusy na świecie. Według ekspertów, którzy zbadali przechwycone komunikaty i badania naukowe, chińscy naukowcy prowadzili w instytucie "tajny projekt".
Z powodu zaangażowania w sprawę chińskiej armii, prace naukowców zostały utajnione i nie ma oficjalnych, jednoznacznych dokumentów świadczących o prowadzonym eksperymencie.
Chiny: Nowe ustalenia o początku pandemii COVID-19
Gazeta poinformowała, że przeanalizowała setki dokumentów, w tym poufne raporty, notatki wewnętrzne, artykuły naukowe i korespondencję e-mailową. Ustalono, że instytut w Wuhan był zaangażowany w coraz bardziej ryzykowne eksperymenty na koronawirusach zebranych z jaskiń nietoperzy w południowych Chinach. "Naukowcy z całego świata początkowo wierzyli, że wybuch pandemii nastąpił z przyczyn naturalnych, ale teoria wycieku z laboratorium zyskała w ostatnich latach wiarygodność dzięki poparciu tej teorii przez FBI" - czytamy z kolei w "The Telegraph".
Cytat:Oprac.: Dawid Zdrojewski
Koronawirus z Chin
1 godz. 28 minut temu
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raport-kor...ign=chrome
Szczerość to drogi dar więc nie oczekuj jej od tanich ludzi...