05.01.2020, 03:14
Brigit napisał(a):Cały dowcip polega na tym że wikanskie czarownice są jak z koziej dupki trąba :lol:Znowu o tym wicca. Niedobrze się robi. To oczywiste jakimi są czarownicami - byle jakimi. Wszyscy członkowie wicca nie mogą być dobrymi, bo nie wszyscy maja ku temu predyspozycje. Pewnie stąd taka rotacja u nich, przeskakiwanie z jednego kowenu do innego, czy w rezultacie odejście. Wicca jest dobra dla zbuntowanych nastolatków, takie łykają każdą bzdurę niczym pelikany rybę. W momencie założenia rodziny odchodzą. Nie każdy współmałżonek godzi się na harce na golasa przy Księżycu, i prawidłowo. Magiczki, czarownice z nich żadne. Te prawdziwe nie muszą się reklamować w necie.One po prostu są, bo są dobre i sprawdzone.Panowie z wicca z reguły są homo. Nie mają rodzin, dlatego częściej zostają. Jest to doskonały sposób na poszerzenie kontaktów, na seks jaki preferują.W wicca są akceptowani.
TEMAT WYDZIELONY Z - <!-- l --><a class="postlink-local" target="_blank" href="https://forumezo.pl/heather-greene-bell-book-and-camera-t46748.html#p1017952">heather-greene-bell-book-and-camera-t46748.html#p1017952</a><!-- l --> / Nut