12.01.2019, 12:34
Rozważania o Bogu
A. Chaos i stworzenie
Na początku był Chaos, z Chaosu wyłoniła się Świadomość. Z Świadomości powstał Bóg Pierwotny. Bóg, który miał w sobie dobro i zło. Gdy Bóg oddzielił się od siebie nie tylko powstały dwa źródła - Dobro Absolutne i Zło Absolutne - ale i multum światów, multum stworzeń. Każde stworzenie dostało wolną wolę i prawo jak z tego korzystać jak najlepiej. Każde oddzielenie siebie Boga od siebie, stwarzało stworzenie, które było o jeden poziom mniejsze od Boga. Bóg stwarzając wszystko pozostał niezmienny, jednocześnie zmieniając wszystko wokół siebie stał się zmienny. Zmienny wewnątrz był, a niezmienny na zewnątrz.
B. Inwolucja i ewolucja
Im bliżej te stworzenia były Boga tym miały więcej możliwości do tworzenia w dół. Ruch stworzenia w dół nazywa się INWOLUCJĄ. Bóg poprzez INWOLUCJĘ był jednocześnie tymi stworzeniami i stwórcą. Każde stworzenie jednak, dąży jednocześnie do Boga Stwórcy, Boga Najwyższego, by się z nim zjednoczyć. To nazywa się EWOLUCJĄ. Każda drobina materii dąży do świadomości w Bogu.
C. Paradoks wiedzy i nauki Boga.
Bóg będąc nieskończenie mądry i wszechwiedzący poprzez Inwolucję i Ewolucję uczy się od nawet najmniejszych cząstek, będąc nimi a jednocześnie nimi nie będąc. Zewnętrznie jest WSZECHWIEDZĄCY wewnętrznie jest UCZĄCY. Bóg WSZECHCZASOWY jest Bogiem, który istnieje zawsze i dla niego na Zewnątrz czas nie istnieje. Każda jego cząstka dążąc do Boga, zasila go WIEDZĄ, którą ma cały czas. Bóg jest jak UROBOROS, wąż połykający swój ogon. Głowa, czyli POCZĄTEK podróży, czerpie z wiedzy ogona czyli KOŃCA podróży. Boska wiedza jest nami w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, gdyż Uroboros jest jednocześnie w każdym czasie. Ludzie, czy istoty Boże dają wiedzę Bogu w każdym czasie, który to On czerpie ją z nas w punkcie Końca naszej wędrówki. Uważam, że ta wędrówka się nigdy nie kończy. Gdyż jak wrócimy do Boga i przekażemy mu wiedzę, wysyła nas z powrotem, by uczyć się czegoś innego na każdej znanej i nie znanej przez nas płaszczyźnie. Bóg jest MISTRZEM, który ciągle poprawia swój wynik.
D. Paradoks osobowości Boga.
Bóg jest osobowy i nieosobowy jednocześnie. Będąc UMYSŁEM, ENERGIĄ i MATERIĄ tworzy siebie jako JEDNOSTKA. Lecz ta jednostka jest nieosobowa będąc Umysłem, Energią i Materią. Wszystko jest częścią Boga, Bóg jest WSZYSTKIM we wszystkim.
E. Paradoks połączenia reinkarnacji z teorią Nieba i Piekła.
Gdy człowiek umiera, oddziela się od ciała fizycznego, ciało eteryczne obumiera również. Dusza idzie na płaszczyznę astralną. Tam odbywa się oczyszczenie, jeżeli człowiek ten był zły w trakcie życia i wiele osób nastawił źle do siebie, przeżywa to oczyszczenie gorzej. Dręczy go sumienie, a najgorzej jest dla niego wybaczyć samemu sobie. Takiemu człowiekowi potrzebne jest wybaczenie na dole wśród jego wrogów. Jeżeli tego nie zazna, utknie w płaszczyźnie astralnej do śmierci duszy. W zależności jak wiekową ma duszę, będzie na tej płaszczyźnie, aż nie skończy mu się energia. Takie złe duchy zwane poltergeistami albo duchami, można jedynie egzorcyzmować albo przeprowadzić je na plan mentalny i dalej, za pomocą modlitwy, bądź intencji oczyszczenia, wybaczenia danej duszy.
Jeżeli człowiek wybaczył sobie podczas oczyszczenia i nic go już nie wiąże z płaszczyzną fizyczną, po trzech dniach wchodzi w płaszczyznę mentalną. Po tym jak ciało mentalne się rozpuści, dusza wchodzi w płaszczyznę przyczynową, gdzie jest rdzeń duszy. Gdy rdzeń duszy wyznaczy sobie nowe cele schodzi i wciela się w nową postać na płaszczyźnie fizycznej.
A. Chaos i stworzenie
Na początku był Chaos, z Chaosu wyłoniła się Świadomość. Z Świadomości powstał Bóg Pierwotny. Bóg, który miał w sobie dobro i zło. Gdy Bóg oddzielił się od siebie nie tylko powstały dwa źródła - Dobro Absolutne i Zło Absolutne - ale i multum światów, multum stworzeń. Każde stworzenie dostało wolną wolę i prawo jak z tego korzystać jak najlepiej. Każde oddzielenie siebie Boga od siebie, stwarzało stworzenie, które było o jeden poziom mniejsze od Boga. Bóg stwarzając wszystko pozostał niezmienny, jednocześnie zmieniając wszystko wokół siebie stał się zmienny. Zmienny wewnątrz był, a niezmienny na zewnątrz.
B. Inwolucja i ewolucja
Im bliżej te stworzenia były Boga tym miały więcej możliwości do tworzenia w dół. Ruch stworzenia w dół nazywa się INWOLUCJĄ. Bóg poprzez INWOLUCJĘ był jednocześnie tymi stworzeniami i stwórcą. Każde stworzenie jednak, dąży jednocześnie do Boga Stwórcy, Boga Najwyższego, by się z nim zjednoczyć. To nazywa się EWOLUCJĄ. Każda drobina materii dąży do świadomości w Bogu.
C. Paradoks wiedzy i nauki Boga.
Bóg będąc nieskończenie mądry i wszechwiedzący poprzez Inwolucję i Ewolucję uczy się od nawet najmniejszych cząstek, będąc nimi a jednocześnie nimi nie będąc. Zewnętrznie jest WSZECHWIEDZĄCY wewnętrznie jest UCZĄCY. Bóg WSZECHCZASOWY jest Bogiem, który istnieje zawsze i dla niego na Zewnątrz czas nie istnieje. Każda jego cząstka dążąc do Boga, zasila go WIEDZĄ, którą ma cały czas. Bóg jest jak UROBOROS, wąż połykający swój ogon. Głowa, czyli POCZĄTEK podróży, czerpie z wiedzy ogona czyli KOŃCA podróży. Boska wiedza jest nami w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, gdyż Uroboros jest jednocześnie w każdym czasie. Ludzie, czy istoty Boże dają wiedzę Bogu w każdym czasie, który to On czerpie ją z nas w punkcie Końca naszej wędrówki. Uważam, że ta wędrówka się nigdy nie kończy. Gdyż jak wrócimy do Boga i przekażemy mu wiedzę, wysyła nas z powrotem, by uczyć się czegoś innego na każdej znanej i nie znanej przez nas płaszczyźnie. Bóg jest MISTRZEM, który ciągle poprawia swój wynik.
D. Paradoks osobowości Boga.
Bóg jest osobowy i nieosobowy jednocześnie. Będąc UMYSŁEM, ENERGIĄ i MATERIĄ tworzy siebie jako JEDNOSTKA. Lecz ta jednostka jest nieosobowa będąc Umysłem, Energią i Materią. Wszystko jest częścią Boga, Bóg jest WSZYSTKIM we wszystkim.
E. Paradoks połączenia reinkarnacji z teorią Nieba i Piekła.
Gdy człowiek umiera, oddziela się od ciała fizycznego, ciało eteryczne obumiera również. Dusza idzie na płaszczyznę astralną. Tam odbywa się oczyszczenie, jeżeli człowiek ten był zły w trakcie życia i wiele osób nastawił źle do siebie, przeżywa to oczyszczenie gorzej. Dręczy go sumienie, a najgorzej jest dla niego wybaczyć samemu sobie. Takiemu człowiekowi potrzebne jest wybaczenie na dole wśród jego wrogów. Jeżeli tego nie zazna, utknie w płaszczyźnie astralnej do śmierci duszy. W zależności jak wiekową ma duszę, będzie na tej płaszczyźnie, aż nie skończy mu się energia. Takie złe duchy zwane poltergeistami albo duchami, można jedynie egzorcyzmować albo przeprowadzić je na plan mentalny i dalej, za pomocą modlitwy, bądź intencji oczyszczenia, wybaczenia danej duszy.
Jeżeli człowiek wybaczył sobie podczas oczyszczenia i nic go już nie wiąże z płaszczyzną fizyczną, po trzech dniach wchodzi w płaszczyznę mentalną. Po tym jak ciało mentalne się rozpuści, dusza wchodzi w płaszczyznę przyczynową, gdzie jest rdzeń duszy. Gdy rdzeń duszy wyznaczy sobie nowe cele schodzi i wciela się w nową postać na płaszczyźnie fizycznej.