24.07.2018, 16:58
Dużo będzie się działo, choć najważniejsze wydarzenia to jeszcze ten tydzień, który zapowiada się nader intensywnie Już jutro możemy poczuć pierwsze wichry zmian, a to za sprawą kwadratury Słońca i Urana, której kulminacja będzie w środę. Mocno możemy poczuć potrzebę buntu, uwolnienia się od ograniczeń, potrzebę zmiany i zrobienia czegoś nowego. Będzie to preludium do mocarnej pełni w znaku Wodnika, która wniesie m.in. te właśnie tematy, choć jej znaczenie będzie dużo szersze – a to za sprawą całkowitego zaćmienia Księżyca połączonego z hiper-jasnym Marsem.
Nadchodząca pełnia będzie wyjątkowa pod wieloma względami
Po pierwsze będzie połączona z najdłuższym w tym wieku całkowitym zaćmieniem Księżyca – dobrze widocznym w Polsce (o ile nie będzie chmur ) . Zaćmienia Księżyca robią medialną karierę jako czerwone lub „krwawe” Księżyce budząc niejednokrotnie bojaźń i trwogę Samo w sobie widowisko jest niezwykłe i trudno nie poczuć magii tego niezwykłego procesu, kiedy Księżyc czerwienieje, po czym powoli wynurza się z cienia Ziemi odzyskując swój blask. Zaćmienie Księżyca to czas niewątpliwie mocny, czasem konfrontujący z naszym własnym Cieniem, czasem mocno wytrącający z dotychczasowych kolein, „przepinający” naszą świadomość na wyższy level, czasem powiązany z trudnymi wydarzeniami (choć tradycyjnie bardziej to się łączy z zaćmieniami Słońca), a czasem po prostu głęboko uzdrawiający i obfitujący we wglądy. Na zarzuty tych według, których „się nie znam, bo księgi (które?) mówią, że to groza i pożoga", mogę powiedzieć tyle, że od lat obserwuję zaćmienia zarówno w życiu moim i bliskich, a także uczestników Medytacji Księżycowych i mam poczucie, że zaćmienie Księżyca to owszem mocniejszy rodzaj pełni, ale też bardziej transformujący i przynoszący dużo dobrego jeśli tyko dajemy uwagę temu co się w nas wtedy wydarza.
Po drugie nadchodząca pełnia będzie połączona z Wielka Opozycją Marsa i okresem kiedy Mars jest najbliżej Ziemi od 15 lat (kto pamięta tą wielką czerwoną latarnię w 2003? ). Co istotne nie jest to tylko koincydencja czasowa, ale i połączenie w przestrzeni: w dniu zaćmienia czerwony Księżyc i bardzo jasny Mars będą tuż obok siebie, a światło tego drugiego prawdopodobnie dodatkowo przyćmi swojego towarzysza Dwie czerwone kule będą się przesuwać po wschodnim niebie „ręka w rękę”, - kto chce zobaczyć jak to będzie prawdopodobnie wyglądało może zobaczyć symulację tutaj. Co to oznacza? Wielka opozycja Marsa, czyli innymi słowy ustawienie się Marsa dokładnie po przeciwnej stronie Ziemi co Słońce, to czas, który sam w sobie oznacza, że energia nam będzie buchać uszami Możliwe konflikty, konfrontacje, walki kogutów i generalnie mocno podniesiona energia „męska” zarówno w swym świetle (działanie, asertywność, moc), jak i cieniu (agresja, walka o racje, rywalizacja). Jeśli dodamy to do zwyczajowego pobudzenia jakie czujemy w pełnię, to faktycznie może być gorąco Dodatkowo połączenie Księżyca i Marsa może mocno podnieść naszą impulsywność, dlatego warto się powstrzymać od zbyt szybkich reakcji, a zwłaszcza od ważnych decyzji w tym czasie. Może się mocno zaznaczyć temat gniewu, oraz tego jak go wyrażamy w życiu i jak reagujemy na gniew innych. Z drugiej strony świadome doświadczanie tego co się dzieje w nas i naszych relacjach może nam pozwolić na ważne odkrycia i pozwolić nam w bezpieczny sposób uwolnić nagromadzone emocje. Najwyższym celem tego układu jest transformacja wzorców przemocy w stosunku do nas samych, do tego co w nas emocjonalne, słabe, zależne, oraz od projektowania tych jakości na innych. Więcej o tym mówiłam na moim pierwszym w życiu livie, który możesz obejrzeć tutaj
Po trzecie ta pełnia wydarzy się zaledwie dzień po wejściu Merkurego w retrogradację, czyli w czasie gdy będzie on w tzw. fazie stacjonarnej. Co ważne Merkury dołączy do bardzo pokaźnego grona retrogradujących planet – będzie ich w tym czasie aż 5, w tym Mars, o którym już pisałam. Oznacza to czas kiedy warto zwrócić się do wnętrza i zwolnić lub uelastycznić się w sprawach świata zewnętrznego. To mocny czas na uzdrawianie przeszłości, wprowadzanie zmian do naszego funkcjonowania, wchodzenie głębiej, czucie mocniej, zmianę perspektywy. Retrogradacja Merkurego w Lwie już sama w sobie mówi o czasie na porządki w naszych głowach, oraz w tym jak wyrażamy siebie w świecie (więcej o tym piszę tutaj). Pełnia połączona z zaćmieniem i ze stacjonarnym Merkurym to czas, w którym awarie mogą się mnożyć, ale jednocześnie coś ważnego w naszych głowach może się niespodziewanie „przekliknąć”
Po czwarte będzie ona również połączona aspektem kwadratury (mało sympatycznym, acz mocno motywującym do akcji) z Uranem, który niedawno przeszedł do Byka i jest w okresie tuż przed zmianą kierunku (i przed powrotem na krótko do Barana). Jest więc to czas kiedy znaczenie Urana w Byku może nam się mocniej objawić, kiedy potrzeba zmian w sferze finansów, czy bezpieczeństwa materialnego, a w szerszej perspektywie w sferze dbania o naturę i nasze wspólne zasoby może zaowocować ważnymi pomysłami i przewartościowaniami, a jednocześnie odsłonić to co jeszcze potrzebujemy zrozumieć by w pełni rozgościć się w nowej erze Więcej o tym pisałam tutaj.
Po czwarte w końcu nadchodząca pełnia będzie czasem kiedy po raz pierwszy odbędzie się Zgromadzenie Księżycowe skupiające osoby, którym to co księżycowe jest bliskie Wspólnie zasiądziemy w kręgu w czasie Medytacji Księżycowej, będziemy razem doświadczać czasu zaćmienia, nie zabraknie też otwierających na księżycową stronę rzeczywistości warsztatów, medytacji i kręgów. Jeśli czujesz zew i umiesz podejmować decyzje na szybko to zapraszam Cię serdecznie do stania się częścią tego wydarzenia i tej transformacji! Więcej informacji tutaj oraz na stronie wydarzenia.
Pełnia będzie miała miejsce w znaku Wodnika, co oznacza, że możemy poczuć narastający bunt przeciwko temu co nas ogranicza, gwałtowną potrzebę bycia sobą i otaczania się ludźmi podobnymi do nas. Wodnik jednak uczy nas, że prawdziwej wolności nikt nie może nam zabrać i że ograniczenia to konsekwencje naszych wyborów albo też niezgody na bycie sobą. W tym czasie możemy poszukać nowych rozwiązań, uwolnić się od ograniczających wzorców myślowych i spojrzeć na nasze życie z zupełnie nowej perspektywy. Może nam w tym pomóc spotkanie z przyjaciółmi, zorganizowanie „burzy mózgów” lub wyobrażenie sobie, że jesteśmy kimś innym i doradzamy samemu sobie z boku. To dobry czas na pracę z naszym „Przyszłym Ja” (Future Self), a więc na wyobrażenie sobie siebie w wymarzonej przyszłości i spojrzenie z tej perspektywy na nasze obecne życie, a także na wizualizacje i afirmacje naszych celów. Wodnik pozwala nam patrzeć w przyszłość i odnajdować w niej inspirację do dalszych działań, pomaga odkryć naszą życiową misję lub przypomnieć sobie najważniejsze marzenia. To czas kiedy patrzymy w gwiazdy (symbolicznie lub nie) w poszukiwaniu życiowych drogowskazów. Stąd znak Wodnika patronuje astrologii
Ta pełnia to również idealny czas na rytuał zdejmowania maski i ogólniej na przyglądanie się temu jak wyrażam siebie wśród ludzi i na ile czuję się autentycznie w grupie. Przyjaciele mogą być bardzo pomocni w Twoich życiowych poszukiwaniach… ale dopóki nie poznasz samego siebie istnieje ryzyko, że będziesz zdradzać siebie z obawy, że stracisz swoje miejsce w grupie. Gdy już odnajdziesz siebie będziesz się czuć tak samo dobrze w grupie jak samemu. I wtedy pojawia się prawdziwy wybór. Przestaje Tobą rządzić lęk, który każe trzymać się blisko innych lub odcinać się od nich. Wiesz już kim jesteś niezależnie od tego co myślą o tobie inni. Sam dla siebie jesteś oparciem.
Poszukiwanie własnej autentyczności może nas zaprowadzić to spotkania z Wewnętrznym Szaleńcem To dobry czas na to by trochę odpuścić sobie konwenanse i zobaczyć dokąd nas prowadzi ta postać. To co dziwne i odbiegające od normy może być teraz dla nas szczególnie karmiące.
Ta pełnia sprzyja rytuałom w intencji naszych marzeń i mniej lub bardziej szalonych planów, a także w intencji przyciągnięcia wspierających nas ludzi i pielęgnowania naszych przyjaźni. Poczujmy wdzięczność dla tych co nas wspierają i za przyjaźń której doświadczamy! Jednocześnie w związku z tym, że nadchodzące zaćmienie ma moc uwalniania nas od wzorców z przeszłości, możemy w tym czasie zobaczyć, które z naszych dotychczasowych relacji już nam nie służą. Za wglądy w tym temacie także warto być wdzięcznym, bo uwalniając się od przeszłości otwieramy się na przyszłość
Życzę Wam pięknej, magicznej pełni i głębokich doświadczeń podczas zaćmienia!
Więcej czy może raczej inaczej o nadchodzącym czasie mówiłam w moim pierwszym w życiu livie, który możesz obejrzeć tutaj.
Mówię tam również trochę o Zgromadzeniu Księżycowym, które jest wynikiem nagłego acz niezwykle mocnego wołania i będzie przestrzenią na to by ten czas doświadczyć we wspólnocie i z praktykami pozwalającymi nam pogłębić, uziemić, oraz zintegrować to doświaczenie Więcej o Zgromadzeniu przeczytasz tutaj
W czasie Zgromadzenia odbędzie się pierwsza Medytacja Księżycowa w kręgu na żywo Będziemy się łączyć ze wszystkimi medytującymi w Polsce i na świecie, jak co pełnię w godzinie do-pełnienia, czyli o 22:20 w piątek Przed medytacją planuję również live na grupie Medytacje Księżycowe by wzmocnić nasze połączenie Jeśli chcesz uczestniczyć zapraszam Cię do grupy
Nadchodząca pełnia będzie wyjątkowa pod wieloma względami
Po pierwsze będzie połączona z najdłuższym w tym wieku całkowitym zaćmieniem Księżyca – dobrze widocznym w Polsce (o ile nie będzie chmur ) . Zaćmienia Księżyca robią medialną karierę jako czerwone lub „krwawe” Księżyce budząc niejednokrotnie bojaźń i trwogę Samo w sobie widowisko jest niezwykłe i trudno nie poczuć magii tego niezwykłego procesu, kiedy Księżyc czerwienieje, po czym powoli wynurza się z cienia Ziemi odzyskując swój blask. Zaćmienie Księżyca to czas niewątpliwie mocny, czasem konfrontujący z naszym własnym Cieniem, czasem mocno wytrącający z dotychczasowych kolein, „przepinający” naszą świadomość na wyższy level, czasem powiązany z trudnymi wydarzeniami (choć tradycyjnie bardziej to się łączy z zaćmieniami Słońca), a czasem po prostu głęboko uzdrawiający i obfitujący we wglądy. Na zarzuty tych według, których „się nie znam, bo księgi (które?) mówią, że to groza i pożoga", mogę powiedzieć tyle, że od lat obserwuję zaćmienia zarówno w życiu moim i bliskich, a także uczestników Medytacji Księżycowych i mam poczucie, że zaćmienie Księżyca to owszem mocniejszy rodzaj pełni, ale też bardziej transformujący i przynoszący dużo dobrego jeśli tyko dajemy uwagę temu co się w nas wtedy wydarza.
Po drugie nadchodząca pełnia będzie połączona z Wielka Opozycją Marsa i okresem kiedy Mars jest najbliżej Ziemi od 15 lat (kto pamięta tą wielką czerwoną latarnię w 2003? ). Co istotne nie jest to tylko koincydencja czasowa, ale i połączenie w przestrzeni: w dniu zaćmienia czerwony Księżyc i bardzo jasny Mars będą tuż obok siebie, a światło tego drugiego prawdopodobnie dodatkowo przyćmi swojego towarzysza Dwie czerwone kule będą się przesuwać po wschodnim niebie „ręka w rękę”, - kto chce zobaczyć jak to będzie prawdopodobnie wyglądało może zobaczyć symulację tutaj. Co to oznacza? Wielka opozycja Marsa, czyli innymi słowy ustawienie się Marsa dokładnie po przeciwnej stronie Ziemi co Słońce, to czas, który sam w sobie oznacza, że energia nam będzie buchać uszami Możliwe konflikty, konfrontacje, walki kogutów i generalnie mocno podniesiona energia „męska” zarówno w swym świetle (działanie, asertywność, moc), jak i cieniu (agresja, walka o racje, rywalizacja). Jeśli dodamy to do zwyczajowego pobudzenia jakie czujemy w pełnię, to faktycznie może być gorąco Dodatkowo połączenie Księżyca i Marsa może mocno podnieść naszą impulsywność, dlatego warto się powstrzymać od zbyt szybkich reakcji, a zwłaszcza od ważnych decyzji w tym czasie. Może się mocno zaznaczyć temat gniewu, oraz tego jak go wyrażamy w życiu i jak reagujemy na gniew innych. Z drugiej strony świadome doświadczanie tego co się dzieje w nas i naszych relacjach może nam pozwolić na ważne odkrycia i pozwolić nam w bezpieczny sposób uwolnić nagromadzone emocje. Najwyższym celem tego układu jest transformacja wzorców przemocy w stosunku do nas samych, do tego co w nas emocjonalne, słabe, zależne, oraz od projektowania tych jakości na innych. Więcej o tym mówiłam na moim pierwszym w życiu livie, który możesz obejrzeć tutaj
Po trzecie ta pełnia wydarzy się zaledwie dzień po wejściu Merkurego w retrogradację, czyli w czasie gdy będzie on w tzw. fazie stacjonarnej. Co ważne Merkury dołączy do bardzo pokaźnego grona retrogradujących planet – będzie ich w tym czasie aż 5, w tym Mars, o którym już pisałam. Oznacza to czas kiedy warto zwrócić się do wnętrza i zwolnić lub uelastycznić się w sprawach świata zewnętrznego. To mocny czas na uzdrawianie przeszłości, wprowadzanie zmian do naszego funkcjonowania, wchodzenie głębiej, czucie mocniej, zmianę perspektywy. Retrogradacja Merkurego w Lwie już sama w sobie mówi o czasie na porządki w naszych głowach, oraz w tym jak wyrażamy siebie w świecie (więcej o tym piszę tutaj). Pełnia połączona z zaćmieniem i ze stacjonarnym Merkurym to czas, w którym awarie mogą się mnożyć, ale jednocześnie coś ważnego w naszych głowach może się niespodziewanie „przekliknąć”
Po czwarte będzie ona również połączona aspektem kwadratury (mało sympatycznym, acz mocno motywującym do akcji) z Uranem, który niedawno przeszedł do Byka i jest w okresie tuż przed zmianą kierunku (i przed powrotem na krótko do Barana). Jest więc to czas kiedy znaczenie Urana w Byku może nam się mocniej objawić, kiedy potrzeba zmian w sferze finansów, czy bezpieczeństwa materialnego, a w szerszej perspektywie w sferze dbania o naturę i nasze wspólne zasoby może zaowocować ważnymi pomysłami i przewartościowaniami, a jednocześnie odsłonić to co jeszcze potrzebujemy zrozumieć by w pełni rozgościć się w nowej erze Więcej o tym pisałam tutaj.
Po czwarte w końcu nadchodząca pełnia będzie czasem kiedy po raz pierwszy odbędzie się Zgromadzenie Księżycowe skupiające osoby, którym to co księżycowe jest bliskie Wspólnie zasiądziemy w kręgu w czasie Medytacji Księżycowej, będziemy razem doświadczać czasu zaćmienia, nie zabraknie też otwierających na księżycową stronę rzeczywistości warsztatów, medytacji i kręgów. Jeśli czujesz zew i umiesz podejmować decyzje na szybko to zapraszam Cię serdecznie do stania się częścią tego wydarzenia i tej transformacji! Więcej informacji tutaj oraz na stronie wydarzenia.
Pełnia będzie miała miejsce w znaku Wodnika, co oznacza, że możemy poczuć narastający bunt przeciwko temu co nas ogranicza, gwałtowną potrzebę bycia sobą i otaczania się ludźmi podobnymi do nas. Wodnik jednak uczy nas, że prawdziwej wolności nikt nie może nam zabrać i że ograniczenia to konsekwencje naszych wyborów albo też niezgody na bycie sobą. W tym czasie możemy poszukać nowych rozwiązań, uwolnić się od ograniczających wzorców myślowych i spojrzeć na nasze życie z zupełnie nowej perspektywy. Może nam w tym pomóc spotkanie z przyjaciółmi, zorganizowanie „burzy mózgów” lub wyobrażenie sobie, że jesteśmy kimś innym i doradzamy samemu sobie z boku. To dobry czas na pracę z naszym „Przyszłym Ja” (Future Self), a więc na wyobrażenie sobie siebie w wymarzonej przyszłości i spojrzenie z tej perspektywy na nasze obecne życie, a także na wizualizacje i afirmacje naszych celów. Wodnik pozwala nam patrzeć w przyszłość i odnajdować w niej inspirację do dalszych działań, pomaga odkryć naszą życiową misję lub przypomnieć sobie najważniejsze marzenia. To czas kiedy patrzymy w gwiazdy (symbolicznie lub nie) w poszukiwaniu życiowych drogowskazów. Stąd znak Wodnika patronuje astrologii
Ta pełnia to również idealny czas na rytuał zdejmowania maski i ogólniej na przyglądanie się temu jak wyrażam siebie wśród ludzi i na ile czuję się autentycznie w grupie. Przyjaciele mogą być bardzo pomocni w Twoich życiowych poszukiwaniach… ale dopóki nie poznasz samego siebie istnieje ryzyko, że będziesz zdradzać siebie z obawy, że stracisz swoje miejsce w grupie. Gdy już odnajdziesz siebie będziesz się czuć tak samo dobrze w grupie jak samemu. I wtedy pojawia się prawdziwy wybór. Przestaje Tobą rządzić lęk, który każe trzymać się blisko innych lub odcinać się od nich. Wiesz już kim jesteś niezależnie od tego co myślą o tobie inni. Sam dla siebie jesteś oparciem.
Poszukiwanie własnej autentyczności może nas zaprowadzić to spotkania z Wewnętrznym Szaleńcem To dobry czas na to by trochę odpuścić sobie konwenanse i zobaczyć dokąd nas prowadzi ta postać. To co dziwne i odbiegające od normy może być teraz dla nas szczególnie karmiące.
Ta pełnia sprzyja rytuałom w intencji naszych marzeń i mniej lub bardziej szalonych planów, a także w intencji przyciągnięcia wspierających nas ludzi i pielęgnowania naszych przyjaźni. Poczujmy wdzięczność dla tych co nas wspierają i za przyjaźń której doświadczamy! Jednocześnie w związku z tym, że nadchodzące zaćmienie ma moc uwalniania nas od wzorców z przeszłości, możemy w tym czasie zobaczyć, które z naszych dotychczasowych relacji już nam nie służą. Za wglądy w tym temacie także warto być wdzięcznym, bo uwalniając się od przeszłości otwieramy się na przyszłość
Życzę Wam pięknej, magicznej pełni i głębokich doświadczeń podczas zaćmienia!
Więcej czy może raczej inaczej o nadchodzącym czasie mówiłam w moim pierwszym w życiu livie, który możesz obejrzeć tutaj.
Mówię tam również trochę o Zgromadzeniu Księżycowym, które jest wynikiem nagłego acz niezwykle mocnego wołania i będzie przestrzenią na to by ten czas doświadczyć we wspólnocie i z praktykami pozwalającymi nam pogłębić, uziemić, oraz zintegrować to doświaczenie Więcej o Zgromadzeniu przeczytasz tutaj
W czasie Zgromadzenia odbędzie się pierwsza Medytacja Księżycowa w kręgu na żywo Będziemy się łączyć ze wszystkimi medytującymi w Polsce i na świecie, jak co pełnię w godzinie do-pełnienia, czyli o 22:20 w piątek Przed medytacją planuję również live na grupie Medytacje Księżycowe by wzmocnić nasze połączenie Jeśli chcesz uczestniczyć zapraszam Cię do grupy
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ