30.05.2018, 15:09
Wróżby i wyrocznie pogańskich Skandynawów (okładka miękka)
Autor:
Słupecki Leszek Paweł
Wśród form życia duchowego ludów pogańskich wróżbiarstwo zajmuje miejsce szczególne i odrębne. Nie jest częścią mitologii, choć często odwołuje się do mitów, nie jest też jednym ze zwykłych elementów kultu bogów, choć wpasowuje się w rytm świąt, rytuałów i obrzędów i bywa z nimi, szczególnie ze składaniem ofiar, ściśle powiązane. Nie jest wreszcie częścią magii, choć ma wiele do niej podobieństw. Wróżbiarstwo i stanowiąca jego podstawę wiara w przeznaczenie jest zjawiskiem swoistym, zajmującym własne, osobne miejsce w szeroko pojętej dziedzinie wierzeń.
Trudno przecenić wpływ wróżb na życie pogańskich plemion. We wszystkich chyba ważniejszych ośrodkach kultu istniały wyrocznie. Pod tym pojęciem rozumiemy wróżby, które miały swój określony czas (najczęściej święto), miejsce (najlepiej sanktuarium) i osoby specjalnie zajmujące się nimi; ich celem było uzyskanie wiedzy o rzeczach przed ludźmi zakrytych, a tyczących spraw najwyższej wagi, na przykład powodzenia planowanej wyprawy wojennej lub przyszłego urodzaju (czyli często po prostu szans na przeżycie).
Autor:
Słupecki Leszek Paweł
Wśród form życia duchowego ludów pogańskich wróżbiarstwo zajmuje miejsce szczególne i odrębne. Nie jest częścią mitologii, choć często odwołuje się do mitów, nie jest też jednym ze zwykłych elementów kultu bogów, choć wpasowuje się w rytm świąt, rytuałów i obrzędów i bywa z nimi, szczególnie ze składaniem ofiar, ściśle powiązane. Nie jest wreszcie częścią magii, choć ma wiele do niej podobieństw. Wróżbiarstwo i stanowiąca jego podstawę wiara w przeznaczenie jest zjawiskiem swoistym, zajmującym własne, osobne miejsce w szeroko pojętej dziedzinie wierzeń.
Trudno przecenić wpływ wróżb na życie pogańskich plemion. We wszystkich chyba ważniejszych ośrodkach kultu istniały wyrocznie. Pod tym pojęciem rozumiemy wróżby, które miały swój określony czas (najczęściej święto), miejsce (najlepiej sanktuarium) i osoby specjalnie zajmujące się nimi; ich celem było uzyskanie wiedzy o rzeczach przed ludźmi zakrytych, a tyczących spraw najwyższej wagi, na przykład powodzenia planowanej wyprawy wojennej lub przyszłego urodzaju (czyli często po prostu szans na przeżycie).
Prawdziwą miarą człowieczeństwa nie jest ani inteligencja, ani to, jak wysoką pozycję potrafi człowiek osiągnąć na tym szalonym świecie. Nie, prawdziwą miarą człowieczeństwa jest to, jak szybko potrafi on reagować na potrzeby innych i jak wiele daje z siebie.
Anthony Peake
Anthony Peake