05.01.2016, 22:43
Jeśli ktoś ze chcę zinterpretować, to może napiszę co mi się śniło w ciągu 2-3 tygodni.
1. Sen o pożarze, płoną mój dom rodzinny, było widać ogień ale bez dymu.
2. Sen, że znalazłem zawinięte monety były jakby w jakimś materiale, rozwinąłem go i w każdym tym materiale była biała(srebrna) moneta, wartości napisane na niej może nie wielkie ale znaczenie miało, data produkcji, gdzieś ponad tysiąc lat np 998 r produkcji, czyli antyki, i tak rozpakowywałem z materiału i tam wszędzie jedna (starożytna) moneta z ponad tysiąca lat temu.
3. leciałem samolotem, raczej startowałem, na który ledwo zdążyłem nie miałem biletu, ale pomyslałem jak zaczną sprawdzać to wysiądę, a jak nie to mi się uda i polecę ( w powietrzu mnie nie wysadzą, tak pomyslałem) biletu nie sprawdzili, i ten samolot pełen ludzi zaczął startować i wzbijać się w powietrze, i tak się wzbijał bez końca cały czas dziobem coraz wyżej wyżej że końca nie było.
Ciekawe czy to pozytywne sny? A może omamy? hehe
1. Sen o pożarze, płoną mój dom rodzinny, było widać ogień ale bez dymu.
2. Sen, że znalazłem zawinięte monety były jakby w jakimś materiale, rozwinąłem go i w każdym tym materiale była biała(srebrna) moneta, wartości napisane na niej może nie wielkie ale znaczenie miało, data produkcji, gdzieś ponad tysiąc lat np 998 r produkcji, czyli antyki, i tak rozpakowywałem z materiału i tam wszędzie jedna (starożytna) moneta z ponad tysiąca lat temu.
3. leciałem samolotem, raczej startowałem, na który ledwo zdążyłem nie miałem biletu, ale pomyslałem jak zaczną sprawdzać to wysiądę, a jak nie to mi się uda i polecę ( w powietrzu mnie nie wysadzą, tak pomyslałem) biletu nie sprawdzili, i ten samolot pełen ludzi zaczął startować i wzbijać się w powietrze, i tak się wzbijał bez końca cały czas dziobem coraz wyżej wyżej że końca nie było.
Ciekawe czy to pozytywne sny? A może omamy? hehe