14.08.2015, 13:47
W tym wpisie opisałam ogólne znaczenie retrogradacji Wenus i bardziej szczegółowo okres retrogradacji, który będzie miał miejsce między 25 lipca i 6 września 2015. Poza tym co wspólne dla nas wszystkich, ważne jest również w jaki sposób Wenus aktywizuje w tym okresie nasz indywidualny horoskop. Wiedza o tym w jakim domu / domach ma miejsce ta retrogradacja pozwoli nam określić jakie sfery życia i ważne tematy będą uaktywnione i na co szczególnie zwrócić uwagę podczas tego okresu. Poniżej zamieszczam szczegółowy opis, który sam mi się pojawił w głowie na początku tego okresu i sam krzyczy by go upowszechnić Dla tych co nie wiedzą w jakim domu u nich retrograduje Wenus polecam mój Osobisty Astrokalendarz, w którym znajdziecie tą i wiele innych praktycznych informacji.
Retrogradacja Wenus w domach horoskopowych
Dom I – Wenus skłania Cię przede wszystkim do przyjrzenia się temu w jaki sposób prezentujesz się innym: jak wyglądasz, jak się prezentujesz, jak o sobie mówisz, a nawet jak o sobie myślisz? Dobry czas na to by odkrywać własne piękno i wydobywać je na wierzch! Nie jest odkryciem, że ludzie postrzegani jako piękni to Ci, którzy sami czują się piękni, a pozytywne myślenie o swojej powierzchowności może zdziałać cuda (sprawdzone!!!). Wydobywanie swojego piękna może też oznaczać czas powrotu do zarzuconej działalności artystycznej, tworzenie ładnych przedmiotów i ozdób.
Dom II – Wenus stymuluje Cię do zrewidowania swoich finansów, a szczególnie do przyjrzenia się temu co dajesz i co otrzymujesz od innych. Czas na szukanie balansu w relacjach i finansach, otwierania się na przyjmowanie obfitości i pracy nad swoimi przekonaniami postawami, które mogą nas odcinać od dobrobytu materialnego. Idealny czas na rytuały przywoływania obfitości i pracę z energią Lakshmi.
Dom III – Wenus aktywizuje temat tego jak czujesz się wśród ludzi, dalszych i bliższych znajomych i jak komunikujesz swoje myśli. Jeżeli wśród ludzi, np. na przyjęciu, czy w kawiarni nie czujesz się w pełni sobą, masz odczucie, że nie potrafisz siebie w pełni wyrazić lub też że nie jesteś akceptowany ten czas pozwoli Ci się temu przyjrzeć. Być może wrócisz pamięcią do wczesnych doświadczeń z rówieśnikami czy rodzeństwem, przypomnisz sobie jakie towarzyszyły im obawy: lęk przed odrzuceniem, przed śmiesznością, przed byciem gorszym lub przed wyróżnianiem się? Teraz z łatwością możesz uwolnić te wzorce i emocje i nauczyć się zupełnie nowego sposobu funkcjonowania wśród ludzi. Możesz też odkryć, że tym co Cię blokuje są konkretne bodźce w otoczeniu. Być może źle reagujesz na hałas, dym papierosowy, alkohol, zbyt dużą ilość informacji? Jeżeli tak, to teraz możesz wprowadzić takie zmiany w Twoim życiu towarzyskim by spotkania z ludźmi były dla ciebie przyjemniejsze. Kolejny wątek to sprawa tego w jaki sposób wyrażasz swoje myśli i komunikujesz swoje potrzeby. Różne nieporozumienia pozwolą Ci zauważyć jakie błędy popełniasz, a czas ten sprzyja temu by nauczyć się komunikować jaśniej i lepiej przyjmowany przez otoczenie.
Dom IV – Wenus skłania Cię do pochylenia się nad relacjami z rodziną i domownikami. Warto sobie powyjaśniać sprawy z przeszłości, rozwiązywać zadawnione konflikty, przeprosić za dawne winy i przebaczyć dawne krzywdy. Wenus sprzyja odnajdywaniu porozumienia, więc jeżeli z kimś z rodziny od dawna nie rozmawiasz, to jest dobry czas na to by to zmienić. Możesz tez poczuć, że chcesz popracować terapeutycznie, warsztatowo czy rytualnie nad tematami z przeszłości, a zwłaszcza nad historiami i wzorcami rodzinnymi. To dobry czas na to by zadbać o nasze korzenie i rodzinę bez względu na to jak trudne to było w przeszłości.
Dom V – Wenus inspiruje do twórczego wyrażania siebie, zabawy i romansów, ale – z uwagi na to, że to ruch wsteczny – w nieco głębszym rozumieniu. Dobry czas na to by powrócić do twórczości i zabaw jakie podejmowaliśmy w przeszłości, przypomnieć sobie porzucone projekty i marzenia artystyczne, odkryć na nowo w sobie luz i spontaniczność z dawnych czasów, a może nawet pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, na którą nigdy sobie nie pozwalaliśmy. Być może powrócą uczucia z przeszłości lub romanse w dawnym stylu. Głównym tematem tego okresu będzie jednak to na ile mamy otwarte serce i jakie doświadczenia z przeszłości mogą nam je zamykać. Czas ten służy otwieraniu serca i pełniejszemu wyrażaniu siebie, oraz uwalnianiu od tego co blokuje naszą otwartość i kreatywność.
Dom VI – Wenus szczególnie mocno oddziałuje teraz na sprawy relacji z współpracownikami, tematy zobowiązań wobec innych ludzi, powinności i poczucie satysfakcji z pracy. Jest to czas, który sprzyja sprawdzeniu na ile lubisz to co robisz i co możesz zmienić, żeby czuć się lepiej w miejscu pracy. Sam w sobie, bez wsparcia innych tranzytów ten aspekt raczej nie wróży wielkich zmian, natomiast może pozwolić Ci lepiej ułożyć sobie relacje w pracy i zadbać o to by zobowiązania wobec różnych osób mniej ciążyły. Szczególnie warto przyjrzeć się zobowiązaniom pochodzącym z przeszłości. Czasem bywa tak, że bierzemy na siebie zbyt dużo, bo mamy poczucie, że musimy coś odpracować lub że coś jesteśmy komuś winni. Czas ten sprzyja temu by się przyjrzeć takim przekonaniom i odnaleźć adekwatny sposób wyrównania dawnych rachunków i zamknięcia obciążających nas historii.
Dom VII – Wenus aktywizuje przede wszystkim sferę związków i bliskich relacji. Czas sprzyja temu by przyjrzeć się dawnym historiom miłosnym, oraz relacjom z rodzicami i innymi ważnymi osobami pod kątem tego jak nasza przeszłość wpływa na sytuację obecną. Możesz dostrzec jak bardzo poprzednie ważne relacje wpływają na to jak postrzegasz obecnego partnera, jak wiele z tego co Ci w nim teraz przeszkadza wypływa z niezaspokojonych w przeszłości potrzeb lub żalów. Dobrze wykorzystać ten czas na przyjrzenie się naszym wzorcom wchodzenia w relacje i poszukać ich przyczyn. Szczególne znaczenie może mieć przeprowadzenie rytuału odcięcia od poprzednich partnerów lub/i rodziców (jak to zrobić napiszę wkrótce na blogu). Dobrym pomysłem jest też oczyszczenie dawnych historii, porozmawianie z osobami, z którymi dotąd nie odważyliśmy się porozmawiać, wyjaśnienie tego co dotąd było niewyjaśnione, przeproszenie, wybaczenie i wszystko to co jest potrzebne do uwolnienia się od przeszłych historii relacyjnych.
Dom VIII – Wenus szczególnie sprzyja uzdrawianiu wątków związanych z seksualnością oraz wątku bycia katem lub ofiarą w relacji. Może też sprzyjać rozwikływaniu problemów związanych ze spadkami, kredytami, podziałem majątku i innymi sytuacjami gdy sprawy finansowe łączą nas z innym osobami. W obu sytuacjach warto się teraz przyjrzeć sytuacjom z przeszłości, które doprowadziły do obecnego stanu rzeczy. Być może mamy poczucie winy i staramy się za coś ukarać, być może ciąży nad nami poczucie wstydu, ból związany z jakimiś trudnymi doświadczeniami, lęk przed ich powtórką, który nas blokuje? Teraz jest idealny czas na uzdrawianie tych bolesnych historii, żegnanie się z rolą ofiary i rolą kata (zawsze by pożegnać jeden aspekt musimy w sobie dostrzec i pożegnać również ten drugi). Czas sprzyja głębszej terapii, uzdrawianiu i rytuałom.
Dom IX – Wenus wspiera w rewidowaniu naszego systemu wartości, przyglądaniu się, które cele życiowe poruszają nasze serce a nie tylko umysł. Może to oznaczać również wyprawę tropem dawnych inspiracji i zainteresowań, podróż do miejsc z przeszłości, czy ponowne spotkanie z inspirującymi ludźmi sprzed lat. Ważnym wątkiem może być również temat wolności w związku, potrzeby nowych wrażeń i przełamywania rutyny. Warto jednak przyjrzeć się temu na ile to szukanie wrażeń może być ucieczką przed nie rozwiązanymi problemami z przeszłości, które odczuwamy jako duszącą atmosferę. W takiej sytuacji zamiast wciąż uciekać z domu lepiej otworzyć okna i przewietrzyć relację, uwalniając wszystko to co dotąd było zduszane i hamowane. Poszukiwanie wolności w relacji zaczyna się od dania sobie prawa do bycia wolnym, autentycznym i szczerym. Osoby bez partnera mogą poczuć silną potrzebę odmiany i eksperymentów, które pozwolą zobaczyć swoje wzorce wchodzenia w relacje z nowej perspektywy i nauczyć się być bardziej sobą w kontakcie z ludźmi.
Dom X – Wenus uaktywnia tematy kariery i dążenia do celów życiowych, ukazując nam je z nowej perspektywy. Ważne staje się to czy nasza działalność zawodowa sprawia nam przyjemność, czy osiągnięcia naprawdę nas cieszą a nie tylko satysfakcjonują i czy nasze cele zawodowe nie kłócą się z potrzebami naszego serca. Równie ważne staje się to jak nasza kariera wpływa na relacje między ludzkie, czy porównujemy się z innymi, czy czujemy zazdrość lub wywyższamy się ponad tych co mniej osiągnęli, czy czujemy się wartościowi czy też wciąż potrzebujemy coś sobie udowadniać? Te wszystkie pytania warto sobie zadać by odpowiedzieć sobie na pytanie co tak na prawdę mnie motywuje do działania i rozwoju zawodowego. Jeżeli nasze motywy nie wypływają z czystej radości serca, tylko z poczucia bycia gorszym, niewystarczającym itp. to nie ma takich osiągnięć, które by to poczucie mogły zmienić. Ten czas sprzyja poszukaniu przyczyn naszych postaw w przeszłości i poszukania wsparcia w odnajdywaniu wiary w swoje możliwości.
Dom XI – Wenus inspiruje nas do przedefiniowania na nowo naszych relacji z przyjaciółmi, przyjrzenia się temu czy jest w nich równowaga między dawaniem a braniem i czy są jakieś zadawnione urazy, które wciąż nie zostały wyrażone lub wyrównane. Być może wrócą w tym okresie na „tapetę” jakieś przyjaźnie z przeszłości, albo też odkryjesz w jaki sposób rozczarowania lub zranienia z przeszłości wpływają na Twoje obecne relacje z przyjaciółmi. To dobry czas na to by się temu przyjrzeć i oczyścić wszystkie ważne dla Ciebie przyjacielskie relacje z niedomówień i projekcji. Szczególne znaczenie mogą tu mieć relacje z kobietami, choć nie koniecznie. Powracającym wątkiem mogą być również marzenia i wielkie plany z przeszłości, które z jakichś powodów zostały przez Ciebie zarzucone. Dobry czas na to by się przyjrzeć temu, czy to co kiedyś uznałeś za nierealne lub egoistyczne nadal postrzegasz jako takie? Jeżeli te marzenia rzeczywiście rozpalały i nadal rozpalają ogień w Twoim sercu, to może warto poszukać dróg i ludzi, którzy uczynią „nierealne” realnym?
Dom XII – Wenus retrograduje w domu, który bardzo pogłębia jej działanie i kieruję Twoją uwagę wgłąb siebie, w te przestrzenie, w które zazwyczaj nie zaglądasz. Wszystko co podświadome, nieuświadamiane, tłumione i wypierane może teraz dojść do głosu m.in. poprzez sny, wizje, dziwne zbieg okoliczności, a przede wszystkim poprzez dziwne sytuacje w relacjach. Jeżeli teraz mylisz kogoś z kimś, traktujesz partnera tak jakby był Twoim rodzicem/przyjacielem/byłym itp., odczuwasz dziwne irracjonalne lęki – wszystko to jest ważną informacją od Twojej podświadomości. Przyjrzyj się swoim projekcjom i lękom, poszukaj ich najgłębszych źródeł. Przyjrzyj się wszystkiemu co Cię teraz szczególnie drażni, odpycha w ludziach – to wszystko są informacje o tym aspekcie Ciebie, który próbuje dojść do głosu. Potraktuj to co się teraz wydarza, szczególnie sytuacje ze spotykanymi ludźmi, tak jakby to był sen, w którym każdy z elementów ma swoje znaczenie i każdy jest cząstką Ciebie. W tym okresie przeglądanie się w innych ludziach, jak w zwierciadłach nie tylko jest ścieżką do lepszego zrozumienia siebie (tak jak zawsze), ale też uchroni Cię przed impulsywnymi i nieświadomymi zachowaniami wobec bliskich, którzy teraz prawdopodobnie bez żadnej złej intencji wzmacniają wszystko to co w Tobie wymaga jeszcze uzdrowienia. Czas ten sprzyja wszelkim formom terapii i autoterapii, m.in. terapii poprzez sztukę (namaluj to co czujesz, to czego się boisz itp.), poprzez muzykę, medytacjom, rytuałom, praktykom duchowym.
Autor: Maria Moonset
Retrogradacja Wenus w domach horoskopowych
Dom I – Wenus skłania Cię przede wszystkim do przyjrzenia się temu w jaki sposób prezentujesz się innym: jak wyglądasz, jak się prezentujesz, jak o sobie mówisz, a nawet jak o sobie myślisz? Dobry czas na to by odkrywać własne piękno i wydobywać je na wierzch! Nie jest odkryciem, że ludzie postrzegani jako piękni to Ci, którzy sami czują się piękni, a pozytywne myślenie o swojej powierzchowności może zdziałać cuda (sprawdzone!!!). Wydobywanie swojego piękna może też oznaczać czas powrotu do zarzuconej działalności artystycznej, tworzenie ładnych przedmiotów i ozdób.
Dom II – Wenus stymuluje Cię do zrewidowania swoich finansów, a szczególnie do przyjrzenia się temu co dajesz i co otrzymujesz od innych. Czas na szukanie balansu w relacjach i finansach, otwierania się na przyjmowanie obfitości i pracy nad swoimi przekonaniami postawami, które mogą nas odcinać od dobrobytu materialnego. Idealny czas na rytuały przywoływania obfitości i pracę z energią Lakshmi.
Dom III – Wenus aktywizuje temat tego jak czujesz się wśród ludzi, dalszych i bliższych znajomych i jak komunikujesz swoje myśli. Jeżeli wśród ludzi, np. na przyjęciu, czy w kawiarni nie czujesz się w pełni sobą, masz odczucie, że nie potrafisz siebie w pełni wyrazić lub też że nie jesteś akceptowany ten czas pozwoli Ci się temu przyjrzeć. Być może wrócisz pamięcią do wczesnych doświadczeń z rówieśnikami czy rodzeństwem, przypomnisz sobie jakie towarzyszyły im obawy: lęk przed odrzuceniem, przed śmiesznością, przed byciem gorszym lub przed wyróżnianiem się? Teraz z łatwością możesz uwolnić te wzorce i emocje i nauczyć się zupełnie nowego sposobu funkcjonowania wśród ludzi. Możesz też odkryć, że tym co Cię blokuje są konkretne bodźce w otoczeniu. Być może źle reagujesz na hałas, dym papierosowy, alkohol, zbyt dużą ilość informacji? Jeżeli tak, to teraz możesz wprowadzić takie zmiany w Twoim życiu towarzyskim by spotkania z ludźmi były dla ciebie przyjemniejsze. Kolejny wątek to sprawa tego w jaki sposób wyrażasz swoje myśli i komunikujesz swoje potrzeby. Różne nieporozumienia pozwolą Ci zauważyć jakie błędy popełniasz, a czas ten sprzyja temu by nauczyć się komunikować jaśniej i lepiej przyjmowany przez otoczenie.
Dom IV – Wenus skłania Cię do pochylenia się nad relacjami z rodziną i domownikami. Warto sobie powyjaśniać sprawy z przeszłości, rozwiązywać zadawnione konflikty, przeprosić za dawne winy i przebaczyć dawne krzywdy. Wenus sprzyja odnajdywaniu porozumienia, więc jeżeli z kimś z rodziny od dawna nie rozmawiasz, to jest dobry czas na to by to zmienić. Możesz tez poczuć, że chcesz popracować terapeutycznie, warsztatowo czy rytualnie nad tematami z przeszłości, a zwłaszcza nad historiami i wzorcami rodzinnymi. To dobry czas na to by zadbać o nasze korzenie i rodzinę bez względu na to jak trudne to było w przeszłości.
Dom V – Wenus inspiruje do twórczego wyrażania siebie, zabawy i romansów, ale – z uwagi na to, że to ruch wsteczny – w nieco głębszym rozumieniu. Dobry czas na to by powrócić do twórczości i zabaw jakie podejmowaliśmy w przeszłości, przypomnieć sobie porzucone projekty i marzenia artystyczne, odkryć na nowo w sobie luz i spontaniczność z dawnych czasów, a może nawet pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, na którą nigdy sobie nie pozwalaliśmy. Być może powrócą uczucia z przeszłości lub romanse w dawnym stylu. Głównym tematem tego okresu będzie jednak to na ile mamy otwarte serce i jakie doświadczenia z przeszłości mogą nam je zamykać. Czas ten służy otwieraniu serca i pełniejszemu wyrażaniu siebie, oraz uwalnianiu od tego co blokuje naszą otwartość i kreatywność.
Dom VI – Wenus szczególnie mocno oddziałuje teraz na sprawy relacji z współpracownikami, tematy zobowiązań wobec innych ludzi, powinności i poczucie satysfakcji z pracy. Jest to czas, który sprzyja sprawdzeniu na ile lubisz to co robisz i co możesz zmienić, żeby czuć się lepiej w miejscu pracy. Sam w sobie, bez wsparcia innych tranzytów ten aspekt raczej nie wróży wielkich zmian, natomiast może pozwolić Ci lepiej ułożyć sobie relacje w pracy i zadbać o to by zobowiązania wobec różnych osób mniej ciążyły. Szczególnie warto przyjrzeć się zobowiązaniom pochodzącym z przeszłości. Czasem bywa tak, że bierzemy na siebie zbyt dużo, bo mamy poczucie, że musimy coś odpracować lub że coś jesteśmy komuś winni. Czas ten sprzyja temu by się przyjrzeć takim przekonaniom i odnaleźć adekwatny sposób wyrównania dawnych rachunków i zamknięcia obciążających nas historii.
Dom VII – Wenus aktywizuje przede wszystkim sferę związków i bliskich relacji. Czas sprzyja temu by przyjrzeć się dawnym historiom miłosnym, oraz relacjom z rodzicami i innymi ważnymi osobami pod kątem tego jak nasza przeszłość wpływa na sytuację obecną. Możesz dostrzec jak bardzo poprzednie ważne relacje wpływają na to jak postrzegasz obecnego partnera, jak wiele z tego co Ci w nim teraz przeszkadza wypływa z niezaspokojonych w przeszłości potrzeb lub żalów. Dobrze wykorzystać ten czas na przyjrzenie się naszym wzorcom wchodzenia w relacje i poszukać ich przyczyn. Szczególne znaczenie może mieć przeprowadzenie rytuału odcięcia od poprzednich partnerów lub/i rodziców (jak to zrobić napiszę wkrótce na blogu). Dobrym pomysłem jest też oczyszczenie dawnych historii, porozmawianie z osobami, z którymi dotąd nie odważyliśmy się porozmawiać, wyjaśnienie tego co dotąd było niewyjaśnione, przeproszenie, wybaczenie i wszystko to co jest potrzebne do uwolnienia się od przeszłych historii relacyjnych.
Dom VIII – Wenus szczególnie sprzyja uzdrawianiu wątków związanych z seksualnością oraz wątku bycia katem lub ofiarą w relacji. Może też sprzyjać rozwikływaniu problemów związanych ze spadkami, kredytami, podziałem majątku i innymi sytuacjami gdy sprawy finansowe łączą nas z innym osobami. W obu sytuacjach warto się teraz przyjrzeć sytuacjom z przeszłości, które doprowadziły do obecnego stanu rzeczy. Być może mamy poczucie winy i staramy się za coś ukarać, być może ciąży nad nami poczucie wstydu, ból związany z jakimiś trudnymi doświadczeniami, lęk przed ich powtórką, który nas blokuje? Teraz jest idealny czas na uzdrawianie tych bolesnych historii, żegnanie się z rolą ofiary i rolą kata (zawsze by pożegnać jeden aspekt musimy w sobie dostrzec i pożegnać również ten drugi). Czas sprzyja głębszej terapii, uzdrawianiu i rytuałom.
Dom IX – Wenus wspiera w rewidowaniu naszego systemu wartości, przyglądaniu się, które cele życiowe poruszają nasze serce a nie tylko umysł. Może to oznaczać również wyprawę tropem dawnych inspiracji i zainteresowań, podróż do miejsc z przeszłości, czy ponowne spotkanie z inspirującymi ludźmi sprzed lat. Ważnym wątkiem może być również temat wolności w związku, potrzeby nowych wrażeń i przełamywania rutyny. Warto jednak przyjrzeć się temu na ile to szukanie wrażeń może być ucieczką przed nie rozwiązanymi problemami z przeszłości, które odczuwamy jako duszącą atmosferę. W takiej sytuacji zamiast wciąż uciekać z domu lepiej otworzyć okna i przewietrzyć relację, uwalniając wszystko to co dotąd było zduszane i hamowane. Poszukiwanie wolności w relacji zaczyna się od dania sobie prawa do bycia wolnym, autentycznym i szczerym. Osoby bez partnera mogą poczuć silną potrzebę odmiany i eksperymentów, które pozwolą zobaczyć swoje wzorce wchodzenia w relacje z nowej perspektywy i nauczyć się być bardziej sobą w kontakcie z ludźmi.
Dom X – Wenus uaktywnia tematy kariery i dążenia do celów życiowych, ukazując nam je z nowej perspektywy. Ważne staje się to czy nasza działalność zawodowa sprawia nam przyjemność, czy osiągnięcia naprawdę nas cieszą a nie tylko satysfakcjonują i czy nasze cele zawodowe nie kłócą się z potrzebami naszego serca. Równie ważne staje się to jak nasza kariera wpływa na relacje między ludzkie, czy porównujemy się z innymi, czy czujemy zazdrość lub wywyższamy się ponad tych co mniej osiągnęli, czy czujemy się wartościowi czy też wciąż potrzebujemy coś sobie udowadniać? Te wszystkie pytania warto sobie zadać by odpowiedzieć sobie na pytanie co tak na prawdę mnie motywuje do działania i rozwoju zawodowego. Jeżeli nasze motywy nie wypływają z czystej radości serca, tylko z poczucia bycia gorszym, niewystarczającym itp. to nie ma takich osiągnięć, które by to poczucie mogły zmienić. Ten czas sprzyja poszukaniu przyczyn naszych postaw w przeszłości i poszukania wsparcia w odnajdywaniu wiary w swoje możliwości.
Dom XI – Wenus inspiruje nas do przedefiniowania na nowo naszych relacji z przyjaciółmi, przyjrzenia się temu czy jest w nich równowaga między dawaniem a braniem i czy są jakieś zadawnione urazy, które wciąż nie zostały wyrażone lub wyrównane. Być może wrócą w tym okresie na „tapetę” jakieś przyjaźnie z przeszłości, albo też odkryjesz w jaki sposób rozczarowania lub zranienia z przeszłości wpływają na Twoje obecne relacje z przyjaciółmi. To dobry czas na to by się temu przyjrzeć i oczyścić wszystkie ważne dla Ciebie przyjacielskie relacje z niedomówień i projekcji. Szczególne znaczenie mogą tu mieć relacje z kobietami, choć nie koniecznie. Powracającym wątkiem mogą być również marzenia i wielkie plany z przeszłości, które z jakichś powodów zostały przez Ciebie zarzucone. Dobry czas na to by się przyjrzeć temu, czy to co kiedyś uznałeś za nierealne lub egoistyczne nadal postrzegasz jako takie? Jeżeli te marzenia rzeczywiście rozpalały i nadal rozpalają ogień w Twoim sercu, to może warto poszukać dróg i ludzi, którzy uczynią „nierealne” realnym?
Dom XII – Wenus retrograduje w domu, który bardzo pogłębia jej działanie i kieruję Twoją uwagę wgłąb siebie, w te przestrzenie, w które zazwyczaj nie zaglądasz. Wszystko co podświadome, nieuświadamiane, tłumione i wypierane może teraz dojść do głosu m.in. poprzez sny, wizje, dziwne zbieg okoliczności, a przede wszystkim poprzez dziwne sytuacje w relacjach. Jeżeli teraz mylisz kogoś z kimś, traktujesz partnera tak jakby był Twoim rodzicem/przyjacielem/byłym itp., odczuwasz dziwne irracjonalne lęki – wszystko to jest ważną informacją od Twojej podświadomości. Przyjrzyj się swoim projekcjom i lękom, poszukaj ich najgłębszych źródeł. Przyjrzyj się wszystkiemu co Cię teraz szczególnie drażni, odpycha w ludziach – to wszystko są informacje o tym aspekcie Ciebie, który próbuje dojść do głosu. Potraktuj to co się teraz wydarza, szczególnie sytuacje ze spotykanymi ludźmi, tak jakby to był sen, w którym każdy z elementów ma swoje znaczenie i każdy jest cząstką Ciebie. W tym okresie przeglądanie się w innych ludziach, jak w zwierciadłach nie tylko jest ścieżką do lepszego zrozumienia siebie (tak jak zawsze), ale też uchroni Cię przed impulsywnymi i nieświadomymi zachowaniami wobec bliskich, którzy teraz prawdopodobnie bez żadnej złej intencji wzmacniają wszystko to co w Tobie wymaga jeszcze uzdrowienia. Czas ten sprzyja wszelkim formom terapii i autoterapii, m.in. terapii poprzez sztukę (namaluj to co czujesz, to czego się boisz itp.), poprzez muzykę, medytacjom, rytuałom, praktykom duchowym.
Autor: Maria Moonset
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ