Forum Ezoteryczne Na forum znajdziesz zagadnienia związane z szeroko pojętą tematyką ezoteryczną. Zapraszamy do wspólnej dyskusji!
Drodzy Użytkownicy! Najeżdżając kursorem na napis "Szukaj" w prawym, górnym rogu ukażą się dwie opcje: Nowe Posty (pokazuje wszystkie nieprzeczytane posty), oraz Dzisiejsze Posty (pokazuje posty z ostatniego dnia).
Jest kilka tematów, ale w żadnym z nich nikt nie podzielił się prywatnymi doświadczeniami.Głównie pisali Ci, co się tym "fachem" zajmują. Trudno więc o obiektywizm. Nawet sami mieszkańcy wioski mają wątpliwości. Wiadomo, każdy się łapie ostatniej deski ratunku.
Kilka lat temu byłam u babki z Orli. Byłam zbyt podekscytowana, żeby pamiętać cały przebieg rytuału. Pamiętam jak kazała mi patrzeć w niebo. Dużo nie brakowało, żebym zemdlała. Jeszcze w domu odczuwałam dziwne mrowienie w głowie i otępienie umysłowe.Z czasem przeszło wraz z problemem zdrowotnym.Do dzisiaj nie wiem na ile zadziałały rytuały Szeptuchy czy moja podświadomość.
Mi-lka napisał(a):Kilka lat temu byłam u babki z Orli. Byłam zbyt podekscytowana, żeby pamiętać cały przebieg rytuału. Pamiętam jak kazała mi patrzeć w niebo. Dużo nie brakowało, żebym zemdlała. Jeszcze w domu odczuwałam dziwne mrowienie w głowie i otępienie umysłowe.Z czasem przeszło wraz z problemem zdrowotnym.Do dzisiaj nie wiem na ile zadziałały rytuały Szeptuchy czy moja podświadomość.
Jeśli przyjęła cię na podwórku, kazała patrzeć w niebo i wypatrywać co się pojawi to raczej szeptucha Anna z Rutki, a nie Orli Babka z Orli przyjmuje w domu. A odczucia po działaniach miałaś jak najbardziej normalne. Wiele osób ma podobne po działaniach.
Mi-lka napisał(a):Kilka lat temu byłam u babki z Orli. Byłam zbyt podekscytowana, żeby pamiętać cały przebieg rytuału. Pamiętam jak kazała mi patrzeć w niebo. Dużo nie brakowało, żebym zemdlała. Jeszcze w domu odczuwałam dziwne mrowienie w głowie i otępienie umysłowe.Z czasem przeszło wraz z problemem zdrowotnym.Do dzisiaj nie wiem na ile zadziałały rytuały Szeptuchy czy moja podświadomość.
Jeśli przyjęła cię na podwórku, kazała patrzeć w niebo i wypatrywać co się pojawi to raczej szeptucha Anna z Rutki, a nie Orli Babka z Orli przyjmuje w domu. A odczucia po działaniach miałaś jak najbardziej normalne. Wiele osób ma podobne po działaniach.
Czy mógłbyś podać źródło swej wiedzy na temat szeptuch?
Mi-lka napisał(a):Kilka lat temu byłam u babki z Orli. Byłam zbyt podekscytowana, żeby pamiętać cały przebieg rytuału. Pamiętam jak kazała mi patrzeć w niebo. Dużo nie brakowało, żebym zemdlała. Jeszcze w domu odczuwałam dziwne mrowienie w głowie i otępienie umysłowe.Z czasem przeszło wraz z problemem zdrowotnym.Do dzisiaj nie wiem na ile zadziałały rytuały Szeptuchy czy moja podświadomość.
Jeśli przyjęła cię na podwórku, kazała patrzeć w niebo i wypatrywać co się pojawi to raczej szeptucha Anna z Rutki, a nie Orli Babka z Orli przyjmuje w domu. A odczucia po działaniach miałaś jak najbardziej normalne. Wiele osób ma podobne po działaniach.
Czy mógłbyś podać źródło swej wiedzy na temat szeptuch?
Mieszkam na Podlasiu. Interesuję się magią ludową. No i wielokrotnie bywałem u babek. Chociaż częściej u Anny z Rutki. Od babki z Orli niczego się nie dowiesz o gusłach.
Ja jestem sceptycznie nastawiona. Co więcej nawet mieszkańcy wioski nie dowierzają, twierdzą, ze to zabobony. Może to działa na podświadomość, mózg ludzki jest nadal wielkim znakiem zapytania dla naukowców.
Szaman_Wiejski napisał(a):Mieszkam na Podlasiu. Interesuję się magią ludową. No i wielokrotnie bywałem u babek. Chociaż częściej u Anny z Rutki. Od babki z Orli niczego się nie dowiesz o gusłach.
Dziękuję.
Czy w przekazywaniu Ci wiedzy Twoja płeć nie stanowiła problemu?
Mentor napisał(a):Czy w przekazywaniu Ci wiedzy Twoja płeć nie stanowiła problemu?
A dlaczego miałaby przeszkadzać?
"a jestem sceptycznie nastawiona. Co więcej nawet mieszkańcy wioski nie dowierzają, twierdzą, ze to zabobony. Może to działa na podświadomość, mózg ludzki jest nadal wielkim znakiem zapytania dla naukowców." Najlepiej zajechać i przekonać się samemu. Podświadomość nie ma tu nic do rzeczy.