30.04.2013, 07:10
Cytat:Pielgrzym napisał(a):
Ezoteryka- od greckiego.
Ezo- ukryte, coś wewnętrznego, ..
Teoretico- teoria, wiedza,...
Kiedyś termin "ezoteryka" kojarzył się inaczej, podobnie jak termin "New Age". Obecnie w wielu kręgach to terminy pejoratywne oznaczające przesadny eklektyzm, spłycanie duchowych tradycji, łączenie ich i tworzenie oderwanej od rzeczywistości niestrawnej papki. Bardzo mi się spodobało, co napisał na ten temat powyżej Bies. Tajemna, ezoteryczna, czy okultystyczna, wiedza dostępna za grosze w księgarnaich, czy za większe pieniądze na warsztatch. Czy to nie jest oksymoron?
Cytat z innego forum, autor Jelonek
Cytat:Tłumaczę sobie jednak, że być może nadszedł Czas, aby Wiedza docierała do szerszego grona poszukujących.
Nie nazwałbym tego wiedzą przez wielkie W. Zazwyczaj jest to niestety płytka wiedza - po prostu ludziom nie chce się w dzisiejszych czasach zdobywać Wiedzy przez "W", bo wymaga to sporo zaangażowania i wysiłku.
Wyżej Niana napisała;
Cytat:niania.ogg pisze:
Wklejam jeden z ostatnich forumowych postów, tylko jako przykład, ale to nie jest jedyny podszyty pogardą.
bon.sosnowiczanin pisze:
Po prostu wyraziłem swój pogląd - wierzyć w jakieś lipne badania ruskich naukowców
jest hm, naiwnością.
Sosna - dlaczego uważasz, że twoja prawda jest prawdziwsza od innych prawd?
Również nie mam przekonania do wszystkich prawd objawionych, ale po co od razu oceniać, że wiara w to jest naiwnością. Tego nie wiemy - może się za jakiś czas okazać, że to, co aktualnie uznajemy za wielką prawdę jest stekiem bzdur. Ziemia - kazało się, że nie jest płaska... Dziwne - prawda ?
Co jest z nami, że tak łatwo popadamy w pychę i to, w co wierzymy uznajemy za jedyną słuszną koncepcję... Ludzie ! Gdzie tolerancja dla odmiennych poglądów ?! Wyśmiać, wydrwić, zdeptać, zgnoić... bo inne, niż ja i moje. Tylko JA jestem wielki i moje JA jest wielkie, a wy gówno wiecie. No chyba, że ktoś myśli podobnie - to łaskawie będę dla niego uprzejmy.... i może nawet podziękuję kliknięciem.
Tylko JA JA JA JA JA JA ...... i tak w nieskończoność - takie są właśnie forumowe wartości ezoteryczne.... Są zaprzeczeniem podstawowej wartości humanitarnej - SZACUNKU.
Chcemy wysokiego poziomu dyskusji, merytorycznych faktów, dowodów naukowych, znajomości historii... To może przestańmy pisać na forum i chodźmy wszyscy na studia doktoranckie. Przyznam szczerze, że to pierwsza moja forumowa przygoda życiowa i coraz bardziej przestaje mi się podobać... Coraz wyraźniej widzę nie wymianę, a walkę. Walkę o swoje JA.
Oczywiście,że nie zrobimy tu wykładów niczym na uczelni, ale to wcale nie oznacza,że możemy opisywać i wierzyć w bzdury jakie wciskają nam różni ludzie nie tylko w internecie ale publikując książki, organizując różne kursy, zarabiając na ślepej wierze i naiwności ludzi.
Sporo ludzi wyśmiewa fora ezoteryczne, nazywając je ezomezo, ezoteryczną papką.
Taka opinia wynika z tego,że mieszamy różne wiary, kultury, z każdej biorąc to, co nam pasuje i jest wygodne, zamiast dochodzić do żródła i zastanowić się czy oby na pewno jest to "nasze"