(09.12.2022, 23:37)czerwonykapturek napisał(a): Wspaniała książka. Dla osób interesujących się magią ludową, ziołolecznictwem, powinna być lekturą obowiązkową.
Treścią nie są wymysły z sufitu wzięte, a oparte na wędrówkach etnograficznych autorki, na rozmowach z wieloma mieszkańcami wsi, gdzie często przewijał się wątek biedy, chorób, wiejskich znachorów i ziółek.
Jak wrażenia po przeczytaniu jej?
Ja dopiero będę ją czytać. Niestety prawdą jest, że trudno ją dostać, ale koleżanka z UKSW ją wypożyczy dla mnie
Mam dobre serce, ale koniec pleców to istny tytan