15.02.2022, 12:48
Dwa dni po Walentynkach będziemy mieli najbardziej „walentynkowe” wydarzenie w historii mojej zawodnej pamięci W środę czeka nas jednocześnie pełnia w Lwie, która jest najbardziej o miłości i jej wyrażaniu ze wszystkich pełni, oraz kulminacyjny moment koniunkcji Wenus i Marsa, czyli spotkanie kosmicznych Kochanów! Warto dodać, że Wenus i Mars będą podróżować w miłosnym uścisku do połowy marca i zaliczą jeszcze jedną taką kulminację, choć już bez pełni. Taka przedłużona / powtarzająca się koniunkcja Wenus i Marsa wyznacza początek ich nowego wspólnego cyklu, który jest dość nieregularny i aktualny zaczął się w 1983 roku (więcej o tej koniunkcji napiszę w newsletterze – info niżej). Wracając jednak do pełni, znakomicie wpisuje się ona w to ważne kosmiczne wydarzenie, przypominając nam o potrzebach naszego serca, odczuwania miłości i dzielenia się nią, ale też poprzez kwadraturę do Węzłów Księżycowych pokazuje, że to czas na ważne życiowe decyzje, odklejanie się od przeszłości i wybieranie przyszłości. Północny Węzeł Księżycowy w Byku pokazuje, że najważniejszą wskazówką jest dla nas w tym czasie to co mówi nasze ciało, czego doświadczamy poprzez zmysły, co sprawia nam przyjemność, daje poczucie bezpieczeństwa i komfortu, a nie tylko ekscytacji, która w tym czasie może być bardzo łatwa do odczucia Co oczywiście nie oznacza, że mamy jakkolwiek z niej rezygnować! Pełnia w ognistym Lwie to czas spontanicznego działania, zabawy, szaleństw i odważnej samo-ekspresji. Rodzi się w nas potrzeba ryku i tylko od nas zależy na ile świadomie ją wyrazimy. Ryk Lwa oznacza potrzebę zamanifestowania swojej obecności, wywarcia odpowiedniego wrażenia i ukazania innym swej mocy. Kiedy jednak „ryczymy” bez wiary w siebie i bez kontaktu z samym sobą – ten manifest nikogo nie przekona. Prawdziwy ryk Lwa, to to co płynie prosto z serca, bez dbania o to co pomyślą inni. Pełnia w Lwie jest więc czasem odkrywania tego co w nas najprawdziwsze i wyrażania tego. Znak Lwa włada sercem i to tutaj kryje się źródło naszej mocy. W tym czasie najważniejsze jest właśnie wydobycie tego co mamy w głębi serca! Pełnia w Lwie uczy nas miłości do samego siebie, która jest kluczem do przeżywania miłości z drugim człowiekiem, a także do własnej kreatywności, radości życia i spontaniczności. Tym co odcina nas od czucia miłości są osądy. Osądzając innych trudno jednocześnie kochać samych siebie, trudno też jednocześnie czuć miłość do kogoś – przestawienie się z oceniania na kochanie to pewien wysiłek, a im więcej energii tracimy na porównywanie siebie czy innych, tym ten powrót do trybu bezwarunkowej miłości jest trudniejszy. W każdej chwili jednak można zacząć – a najlepiej zacząć od siebie, bo gdy obejmujemy siebie miłością coraz łatwiej nam podobnie przyjmować innych. Rozbudzanie miłości do samego siebie to długotrwały proces, tym trudniejszy im bardziej zabrakło nam miłości w dzieciństwie… ale w każdej chwili możemy zacząć. Najważniejsze to odkryć, że to tylko od nas zależy czy decydujemy się na krytykowanie siebie czy na docenianie. Często to w jaki sposób mówimy o sobie do innych i we własnych myślach jest gorsze od najzłośliwszej krytyki z zewnątrz. Także to jak ignorujemy swoje potrzeby i emocje uciekając do wszelkich możliwych rozpraszaczy uwagi jest prawdopodobnie bardziej bezwzględnym rodzajem odrzucenia i ignorowania niż to jakie odważylibyśmy się skierować wobec kogokolwiek innego. Pełnia w Lwie jest więc o naszym ryku, ale najpierw sami musimy go usłyszeć, dać mu uwagę, nomen omen – głos, oraz prawo do bycia wyrażonym i usłyszanym. To samo dotyczy wyrażania naszych uczuć do innych i naszej potrzeby kreatywności – czasem najtrudniejszy krok do danie sobie do nich prawa lub w ogóle zauważanie, że one tu są. I że mają prawo zaistnieć w świecie. Wtedy już mniej nas będzie odchodzić co inni na to powiedzą, bo już pokonaliśmy najważniejszego oponenta Pełnia w Lwie jest czasem celebracji miłości! Z miejsca miłości wykwita cała nasza kreatywność, spontaniczność, pragnienie zabawy i dzielenia się radością. Teraz możemy wyrazić siebie w pełni, bez krytyki i ograniczeń: tańczmy więc, śpiewajmy, malujmy, piszmy…. Róbmy to co zawsze chcieliśmy zrobić, choć brakowało nam odwagi! To idealny czas na rytuały miłosne, na świętowanie i dawanie sobie tego co wyjątkowe. Jeżeli szukasz partnera możesz teraz zaprosić go do swojego życia. Jeżeli już jest z Tobą – możecie celebrować Waszą miłość. To lepsza okazja niż Walentynki – prawdziwe święto miłości, które nie potrzebuje konsumpcyjnych „dowodów miłości”. To czas celebracji tego co w naszym sercu, cokolwiek czujemy, kogokolwiek i cokolwiek kochamy, cokolwiek chcemy wyrazić.
Pięknego święta celebracji Miłości Wam życzę!
Maria Moonse
Pięknego święta celebracji Miłości Wam życzę!
Maria Moonse
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ