16.09.2016, 16:46
Witam,
Prosze wybaczyc troche chaotyczny post, ale troche sie przestraszylam.
Otoz tydzien temu zbilam male kieszonkowe lusterko. Nie przejelam sie za bardzo, zdarza sie.
Moj chlopak mial wczoraj urodziny, juz jakis czas temu postanowilam zrobic prezent wlasnorecznie. Wymyslilam male pudelko z namalowanym akwarela niebem na sciankach (drzewem z gliny i wiszacym slonczem).
Postanowilam przykleic lustro na dole, tak zeby niebo odbijalo sie od lustra. Nie znalazlam niczego czym moglabym pociac lustro, po szybkim przegladzie internetu, zdecydowalam ze zamiast calego lustra, zrobie mozaike. Wczoraj umyslnie zbilam mlotkiem lusterko, zrobilam ta mozaike. Prezentu jeszcze nie skonczylam. Nawet przez mysl mi nie przeszedl zabobon o zbitym lustrze, do czasu. Wlasne niechcacy zbilam trzecie lustro w ktorym sie maluje. Cos za duzo tych zbitych luster w ciagu kilku dni.
Czy ktos moglby mi pomoc? Upewnic ze mam sie nie przejmowac? Czytalam ze trzeba zakopac wszystkie kawaleczki luster, niestety nie posiadam wszystkich, kilka juz wyrzucilam. W tej chwili wszystkie leza w pokoju, na podlodze, nie wiem za bardzo co mam zrobic albo czy w ogole cos robic. Prezent mial byc czysto estetyczny, bez jakiegos glebszego przeslania.
Dziekuje za pomoc
Prosze wybaczyc troche chaotyczny post, ale troche sie przestraszylam.
Otoz tydzien temu zbilam male kieszonkowe lusterko. Nie przejelam sie za bardzo, zdarza sie.
Moj chlopak mial wczoraj urodziny, juz jakis czas temu postanowilam zrobic prezent wlasnorecznie. Wymyslilam male pudelko z namalowanym akwarela niebem na sciankach (drzewem z gliny i wiszacym slonczem).
Postanowilam przykleic lustro na dole, tak zeby niebo odbijalo sie od lustra. Nie znalazlam niczego czym moglabym pociac lustro, po szybkim przegladzie internetu, zdecydowalam ze zamiast calego lustra, zrobie mozaike. Wczoraj umyslnie zbilam mlotkiem lusterko, zrobilam ta mozaike. Prezentu jeszcze nie skonczylam. Nawet przez mysl mi nie przeszedl zabobon o zbitym lustrze, do czasu. Wlasne niechcacy zbilam trzecie lustro w ktorym sie maluje. Cos za duzo tych zbitych luster w ciagu kilku dni.
Czy ktos moglby mi pomoc? Upewnic ze mam sie nie przejmowac? Czytalam ze trzeba zakopac wszystkie kawaleczki luster, niestety nie posiadam wszystkich, kilka juz wyrzucilam. W tej chwili wszystkie leza w pokoju, na podlodze, nie wiem za bardzo co mam zrobic albo czy w ogole cos robic. Prezent mial byc czysto estetyczny, bez jakiegos glebszego przeslania.
Dziekuje za pomoc