15.06.2016, 18:55
Cytat:Asthar pisze;
Wyczytałam także, że bierzmowanie jest rytuałem pieczętującym, a zatem sprawia, że powstaje konflikt na podłożu duchowym na zasadzie moja magia przeciw twojej magii. Poganie nie uznawali rytuałów pieczętujących, bo wolna dusza była dla nich podstawą. Zamykanie trzeciego oka (bierzmowanie) prowadzi do zaniku wizji, które dla pogan były stopniem duchowości.
Poganie również stosowali rytuały, wiadomo nam o kilku. Jednym z nich był rytuał pokładzin:
<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://www.lib.pia.org.pl/Content/773/Strony%20od%20EP_XIX_z1-4.pdf">http://www.lib.pia.org.pl/Content/773/S ... X_z1-4.pdf</a><!-- m -->
Teoria trzeciego oka jakoś do mnie nie trafia. Związana jest z obcą mi kulturą i wyolbrzymiana ponad miarę. Znam wiele osób zajmujących się magią, wróżbami, którym sakramenty chrześcijańskie w niczym nie przeszkadzają. Ludzie przesadzają i jest to raczej przeszkoda w psychice, a nie jakaś realnie utrudniająca wróżenie, czy uprawianie magii. Mówi się .. złej baletnicy......
Ja po prostu nie myślę o nich jako przeszkodzie. Wręcz przeciwnie. Uważam, że w pewien sposób chronią mnie.
Ci którym naprawdę przeszkadzają mogą je zdjąć. Są na to sposoby i odpowiedni ludzie zajmujący sie tymi sprawami.
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ