07.08.2018, 15:02
Witaj po przerwie, przed nami kolejny księżycowy tydzień!
Księżyc przeszedł przez fazę pełni i zaćmienia, a teraz zmierza do nowiu w ognistym znaku Lwa… w księżycowym świecie przemian zawsze coś się dzieje… Tym razem w sobotę koło południa czeka nas nów z częściowym zaćmieniem Słońca (u nas niewidocznym) w znaku władania Słońca. Czas kiedy zwracamy się do naszego Centrum i zasilamy się ze źródła. Więcej o tym nowiu piszę jak zwykle na blogu – tutaj: <!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://moonsetstory.blogspot.com/2018/08/now-w-lwie-11-sierpnia-2018.html">http://moonsetstory.blogspot.com/2018/0 ... -2018.html</a><!-- m -->
Nów w Lwie - 11 sierpnia 2018
Nadchodzący nów w Lwie połączony z częściowym zaćmieniem Słońca kończy sezon zaćmień, ale spokojnie… kolejny już za pół roku! W tej serii mieliśmy już jedno częściowe zaćmienie Słońca (podczas nowiu w Raku 13 lipca) oraz całkowite i pięknie widoczne w Polsce zaćmienie Księżyca (podczas pełni w Wodniku 27 lipca). Dla wielu z nas był to (lub jest nadal) czas ważnych zmian, nie jest to jednak regułą. Zaćmienia częściej kojarzone są z wydarzeniami, które mogą się początkowo wydawać błahe, lecz z perspektywy czasu okazują się kamyczkiem uruchamiającym lawinę Ta zasada też często ma znaczenie, gdy mówimy o wydarzeniach w skali globalnej i zazwyczaj oczekuje się efektów zmian w czasie 3 miesięcy, a nawet pół roku Z mojej perspektywy czas zaćmień, to okres kiedy nasza świadomość może najpierw „odpiąć się” od dotychczasowych wzorców postrzegania, a następnie „przepiąć” do nowych, bardziej żywych. Słońce reprezentuje świadomość, Księżyc życie i jego przemiany, tak więc ich spotkanie to czas kiedy świadomość zmienia życie, a życie zmienia świadomość Ważne jest jednak to, że nie jest to proces stopniowy, zgodny z jakimś planem czy logiką wydarzeń… zaćmienia przynoszą nagłe olśnienia i równie nagłe zamknięcia tematów, które dotąd wydawały się nie do rozsupłania… Ot w jednej chwili coś się zmienia tak bardzo, że w sumie nie wiadomo jak tą zmianę uzasadnić, czy opisać… kończy się stare, zaczyna nowe a między nimi pustka
Aktualny nów z zaćmieniem będzie ciekawy także dlatego, że wydarza się w czasie kiedy aż 6 planet porusza się ruchem wstecznym, w tym Merkury i Mars, których retrogradację najbardziej możemy odczuć. Jest to okres mocnego zwrócenia do wnętrza, analizy i porządkowania przeszłości, wprowadzania zmian wewnętrznych, zamiast skupiania się na działaniu zewnętrznym, a czas nowiu tę tendencję uwypukla. Warto więc w tym czasie znaleźć przestrzeń na to by wsłuchać się w siebie, by odpuścić sobie zadaniowość i zobaczyć co pragnie się przejawić samo, kiedy puszczamy chęć wpływania na rzeczywistość
Każdy nów jest czasem zwrócenia do wnętrza, ale w zależności od jego znaku, różnych „rzeczy” możemy tam szukać Nów w Lwie jest czasem kiedy zwracamy się do wnętrza po to by odnaleźć to co w nas wymaga wyrażenia, twórczej ekspresji, zasilenia energią ognia. Znak Lwa patronuje naszemu sercu, dlatego jest to dobry czas na to by posłuchać tego, co ono nam mówi, wsłuchać się w swoje uczucia, przypomnieć to co jest dla nas naprawdę ważne i co nas odżywia. Pomaga w tym medytacja polegająca na trzymaniu dłoni na sercu i słuchaniu jego bicia. Celem tej medytacji jest uwolnienie się od myśli, zejście świadomością do poziomu serca i zanurzenie w jego ciszy. Będąc w tym miejscu możesz zadać sercu pytanie o coś, co jest dla Ciebie ważne. Kontaktujemy się z samym centrum naszej istoty, miejscem gdzie drzemie odpowiedź na pytanie: kim tak naprawdę jestem? Co pragnę wyrazić? Jak manifestuję swoją obecność w świecie i jak celebruję życie? Czy jest jakieś pragnienie, marzenie, tęsknota, która domaga się wyrażenia? To wspaniały czas na twórczość i odkrywanie nowych sposobów wyrażania siebie. To również idealny czas na rytuały miłosne i zapraszanie ognistej namiętności
Lew to znak skłaniający do stanięcia w miejscu swojej osobistej mocy, kiedy wydobywamy prawdę o nas i z zaufaniem ukazujemy ją światu. Jestem właśnie taka/taki! To jest to czego chcę! To jest to co kocham! Jest to więc czas na odkrycie siebie w pierwszym rzędzie przed sobą samym. Oraz na docenienie siebie, pokochanie siebie jako doskonałej manifestacji Życia. Sześć lat temu otwierając się na temat uznania samej siebie napisałam sobie na lustrze słowa mające mi o tym przypominać. Był to pierwszy krok do zmiany wzorców myślenia o sobie i w konsekwencji do zmiany życia. Wszystkim polecam pracę nad odkryciem tego co w nas wyjątkowe, pokochaniem siebie i uznaniem swego prawa do otwartego wyrażania siebie. Możemy to robić poprzez mówienie sobie doceniających słów, wypisanie tego co w sobie kochamy na kartce, malowanie, śpiewanie, tańczenie… i wszystko to co nam przyjdzie do głowy Ogień, który płonie w naszym sercu potrzebuje pokarmu w postaci miłości do siebie i przestrzeni na ekspresję w świecie by ożywić całe nasze życie. Rozpalmy go mocno w ten nów i powierzmy mu nasze marzenia!
Jutro wieczorem Uran wchodzi w retrogradację dołączając w ten sposób do pokaźnej ligi ciał w ruchu wstecznym – razem z nim będzie ich aż 6 (na 8 planet, które w ogóle mogą być w retrogradacji). Jest to więc czas mocno do wewnątrz, analiz, bilansów, poprawek, powrotów do przeszłości i rozwikływania najbardziej złożonych uwikłań Dla wielu z nas będzie to również czas spowolnienia i opóźnień, ale to nie musi być regułą… czasem podziemny nurt zdarzeń związanych z przeszłością, czy z czymś co wydarza się poza chceniami naszego ego bywa całkiem bystry, o ile w ogóle pozwolimy sobie go zobaczyć, zamiast skupiać się na tym co nie idzie tak jak „powinno”
Z wiadomości lekkich i przyjemnych – dziś w nocy Wenus przechodzi do swojego znaku – Wagi, przez najbliższy miesiąc (do 9 września) będzie więc sprzyjać naszym relacjom, flirtom, związkom i generalnie miłości O ile przypadkiem flirty nie wejdą w paradę związkom, co też się zdarza Generalnie jednak Wenus w Wadze sprzyja porozumieniu, szukaniu kompromisów, budowaniu partnerskich relacji i zachwycaniu się sobą nawzajem Sprzyja również artystom i wszystkim tworzącym rzeczy piękne lub zarabiającym na nich
Życzę Ci wspaniałego tygodnia w zgodzie z rytmem Księżyca!
Maria Moonset
Księżyc przeszedł przez fazę pełni i zaćmienia, a teraz zmierza do nowiu w ognistym znaku Lwa… w księżycowym świecie przemian zawsze coś się dzieje… Tym razem w sobotę koło południa czeka nas nów z częściowym zaćmieniem Słońca (u nas niewidocznym) w znaku władania Słońca. Czas kiedy zwracamy się do naszego Centrum i zasilamy się ze źródła. Więcej o tym nowiu piszę jak zwykle na blogu – tutaj: <!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://moonsetstory.blogspot.com/2018/08/now-w-lwie-11-sierpnia-2018.html">http://moonsetstory.blogspot.com/2018/0 ... -2018.html</a><!-- m -->
Nów w Lwie - 11 sierpnia 2018
Nadchodzący nów w Lwie połączony z częściowym zaćmieniem Słońca kończy sezon zaćmień, ale spokojnie… kolejny już za pół roku! W tej serii mieliśmy już jedno częściowe zaćmienie Słońca (podczas nowiu w Raku 13 lipca) oraz całkowite i pięknie widoczne w Polsce zaćmienie Księżyca (podczas pełni w Wodniku 27 lipca). Dla wielu z nas był to (lub jest nadal) czas ważnych zmian, nie jest to jednak regułą. Zaćmienia częściej kojarzone są z wydarzeniami, które mogą się początkowo wydawać błahe, lecz z perspektywy czasu okazują się kamyczkiem uruchamiającym lawinę Ta zasada też często ma znaczenie, gdy mówimy o wydarzeniach w skali globalnej i zazwyczaj oczekuje się efektów zmian w czasie 3 miesięcy, a nawet pół roku Z mojej perspektywy czas zaćmień, to okres kiedy nasza świadomość może najpierw „odpiąć się” od dotychczasowych wzorców postrzegania, a następnie „przepiąć” do nowych, bardziej żywych. Słońce reprezentuje świadomość, Księżyc życie i jego przemiany, tak więc ich spotkanie to czas kiedy świadomość zmienia życie, a życie zmienia świadomość Ważne jest jednak to, że nie jest to proces stopniowy, zgodny z jakimś planem czy logiką wydarzeń… zaćmienia przynoszą nagłe olśnienia i równie nagłe zamknięcia tematów, które dotąd wydawały się nie do rozsupłania… Ot w jednej chwili coś się zmienia tak bardzo, że w sumie nie wiadomo jak tą zmianę uzasadnić, czy opisać… kończy się stare, zaczyna nowe a między nimi pustka
Aktualny nów z zaćmieniem będzie ciekawy także dlatego, że wydarza się w czasie kiedy aż 6 planet porusza się ruchem wstecznym, w tym Merkury i Mars, których retrogradację najbardziej możemy odczuć. Jest to okres mocnego zwrócenia do wnętrza, analizy i porządkowania przeszłości, wprowadzania zmian wewnętrznych, zamiast skupiania się na działaniu zewnętrznym, a czas nowiu tę tendencję uwypukla. Warto więc w tym czasie znaleźć przestrzeń na to by wsłuchać się w siebie, by odpuścić sobie zadaniowość i zobaczyć co pragnie się przejawić samo, kiedy puszczamy chęć wpływania na rzeczywistość
Każdy nów jest czasem zwrócenia do wnętrza, ale w zależności od jego znaku, różnych „rzeczy” możemy tam szukać Nów w Lwie jest czasem kiedy zwracamy się do wnętrza po to by odnaleźć to co w nas wymaga wyrażenia, twórczej ekspresji, zasilenia energią ognia. Znak Lwa patronuje naszemu sercu, dlatego jest to dobry czas na to by posłuchać tego, co ono nam mówi, wsłuchać się w swoje uczucia, przypomnieć to co jest dla nas naprawdę ważne i co nas odżywia. Pomaga w tym medytacja polegająca na trzymaniu dłoni na sercu i słuchaniu jego bicia. Celem tej medytacji jest uwolnienie się od myśli, zejście świadomością do poziomu serca i zanurzenie w jego ciszy. Będąc w tym miejscu możesz zadać sercu pytanie o coś, co jest dla Ciebie ważne. Kontaktujemy się z samym centrum naszej istoty, miejscem gdzie drzemie odpowiedź na pytanie: kim tak naprawdę jestem? Co pragnę wyrazić? Jak manifestuję swoją obecność w świecie i jak celebruję życie? Czy jest jakieś pragnienie, marzenie, tęsknota, która domaga się wyrażenia? To wspaniały czas na twórczość i odkrywanie nowych sposobów wyrażania siebie. To również idealny czas na rytuały miłosne i zapraszanie ognistej namiętności
Lew to znak skłaniający do stanięcia w miejscu swojej osobistej mocy, kiedy wydobywamy prawdę o nas i z zaufaniem ukazujemy ją światu. Jestem właśnie taka/taki! To jest to czego chcę! To jest to co kocham! Jest to więc czas na odkrycie siebie w pierwszym rzędzie przed sobą samym. Oraz na docenienie siebie, pokochanie siebie jako doskonałej manifestacji Życia. Sześć lat temu otwierając się na temat uznania samej siebie napisałam sobie na lustrze słowa mające mi o tym przypominać. Był to pierwszy krok do zmiany wzorców myślenia o sobie i w konsekwencji do zmiany życia. Wszystkim polecam pracę nad odkryciem tego co w nas wyjątkowe, pokochaniem siebie i uznaniem swego prawa do otwartego wyrażania siebie. Możemy to robić poprzez mówienie sobie doceniających słów, wypisanie tego co w sobie kochamy na kartce, malowanie, śpiewanie, tańczenie… i wszystko to co nam przyjdzie do głowy Ogień, który płonie w naszym sercu potrzebuje pokarmu w postaci miłości do siebie i przestrzeni na ekspresję w świecie by ożywić całe nasze życie. Rozpalmy go mocno w ten nów i powierzmy mu nasze marzenia!
Jutro wieczorem Uran wchodzi w retrogradację dołączając w ten sposób do pokaźnej ligi ciał w ruchu wstecznym – razem z nim będzie ich aż 6 (na 8 planet, które w ogóle mogą być w retrogradacji). Jest to więc czas mocno do wewnątrz, analiz, bilansów, poprawek, powrotów do przeszłości i rozwikływania najbardziej złożonych uwikłań Dla wielu z nas będzie to również czas spowolnienia i opóźnień, ale to nie musi być regułą… czasem podziemny nurt zdarzeń związanych z przeszłością, czy z czymś co wydarza się poza chceniami naszego ego bywa całkiem bystry, o ile w ogóle pozwolimy sobie go zobaczyć, zamiast skupiać się na tym co nie idzie tak jak „powinno”
Z wiadomości lekkich i przyjemnych – dziś w nocy Wenus przechodzi do swojego znaku – Wagi, przez najbliższy miesiąc (do 9 września) będzie więc sprzyjać naszym relacjom, flirtom, związkom i generalnie miłości O ile przypadkiem flirty nie wejdą w paradę związkom, co też się zdarza Generalnie jednak Wenus w Wadze sprzyja porozumieniu, szukaniu kompromisów, budowaniu partnerskich relacji i zachwycaniu się sobą nawzajem Sprzyja również artystom i wszystkim tworzącym rzeczy piękne lub zarabiającym na nich
Życzę Ci wspaniałego tygodnia w zgodzie z rytmem Księżyca!
Maria Moonset
,,Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać”
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ
– Andrzej Sapkowski
CO ZASIEJESZ TO ZBIERZESZ