Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Hipnoza - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: STANY NASZEGO UMYSŁU (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=75)
+--- Dział: Hipnoza (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=79)
+--- Wątek: Hipnoza (/showthread.php?tid=9863)

Strony: 1 2


Hipnoza – zalety i zagrożenia - scorek - 16.12.2014

Hipnoza, to sposób uzdrawiania znany od lat w ezoteryce, jednak najbardziej napawający lękiem i budzącym wątpliwości i wiele pytań wśród ludzi. Bo któż z nas dobrowolnie i bez wątpliwości odda swoje nieświadome-uśpione ja w ręce hipnotyzera. Z drugiej strony, to czego nie jesteśmy wstanie przerobić na płaszczyźnie świadomej, łatwiej czasem da się osiągnąć przy wyłączeniu świadomości i analitycznego myślenia naszego ja.

Kiedy nasze mechanizmy obronne upadają, oddajemy siebie i tu uwaga: swoją wolną wolę w ręce hipnotyzera- czyli w obce ręce. Taka osoba ma wówczas pełny dostęp do różnych poziomów naszego wnętrza. Może zablokować pewne szkodliwe dla nas mechanizmy, np. uleczyć patologiczne skłonności, jak alkoholizm, hazard, bądź wgrać nowy PROGRAM na życie, np. odważne występowanie w pracy, asertywne zachowania, złagodzić agresywne reakcje.
Pytanie jednak brzmi czy osoba, do której się udajemy, wie co robi i jakie delikatne struny porusza w nas? Czy przypadkiem nie dotknie czegoś co może nas zablokować na poziomie duchowym, na przykład skasuje program lub go zastąpi, a okaże się, że był on niezbędny do przerobienia lekcji w życiu i tym samym ułatwienia drogi naszym dzieciom, wnukom w rodzie.

Oto przykład takiego wgrania programu: wszyscy w danym rodzie byli silni, asertywni aż do skrajnych despotycznych zachowań, niewolniczego traktowania innych, wykorzystywania ludzi, a tu nagle rodzi się nowy osobnik w rodzie- odmieniec, bo jest wrażliwy empatyczny i boi się walczyć o swoje. Taka osoba nie powinna się pozbywać swego odmiennego programu rodowego w hipnozie, bo jej zadaniem jest wypracowanie dla rodu nowej drogi- innego sposobu traktowania ludzi. Dla podświadomości łatwo jest zmienić obraz ale nie tak łatwo już zmienić samą duszę. Znany jest w moim mieście przykład, gdzie wspaniały hipnotyzer wykasował obraz tragedii rodzinnej ale wraz z nią pamięć o bliskiej osobie, co ostatecznie przełożyło się na smutek i depresje tej osoby, bo dusza pamiętała o krewnym, była rozżalona i smutna bo podświadomość i świadomość straciła w tym temacie z nią kontakt.

Niektórzy ludzie posługujący się hipnozą niestety korzystają z niej w nieodpowiedzialny sposób. Są jednak także jednostki, którym warto zaufać ale w ściśle umówionym zakresie. Jeżeli już idziesz do takiej osoby to wiedz czego oczekujesz, konkretnie np. daj określone uprawnienia do poruszania się w swoim wnętrzu, np. do kodów chudnięcia czy tematyki alkoholizmu. Nie mów, że chcesz żeby przejrzano twoje życie, braki i atuty, bo taka osoba nie jest guru i może inaczej postrzegać plusy i minusy twego życia i charakteru. Nie świadczy to o jego możliwościach i kompetencjach ale o jego osobowości i preferencjach życiowych. Warto na pewno pójść i poprosić o pomoc w przypadkach, które wydają się beznadzieje, powtarzające na tym samym gruncie i wprowadzające destrukcyjne wzorce w twoje i twoich bliskich życie. Dlatego jeśli czujemy, że sami nie jesteśmy wstanie przekonać swojej podświadomości do pozytywnej zmiany, to poszukajmy uznanego i zaufanego hipnotyzera. Warto w takiej rozmowie zapytać hipnotyzera co i jak będzie robić, co się z nami będzie działo w granicach naszych oczekiwań.

Pojawia się tu także problem odmienny- zbyt wygórowanych wymagań klienta, który oczekuje natychmiastowego cudu po jednej wizycie, tymczasem jak we wszystkim tu też trzeba pracy. Zwykle skuteczna terapia zajmuje kilka zabiegów i jest tym bardziej skuteczna im bardziej jej ufamy. Mamy instynktowne mechanizmy obronne w sobie i im bardziej otwieramy się z każdą wizytą na terapeutę tym więcej wyniesiemy dla siebie. Za karygodne uważam natomiast angażowanie ludzi w pokazy hipnozy, kiedy wyciąga się ludzi z widowni na jakiś pokaz na scenie, gdzie kieruje się człowiekiem jak bezwolną pacynką, która de facto nie wie na co się zapisała, jeżeli jest mało asertywna i nie ma zielonego pojęcia o świecie ezoteryki. Hipnoza jest tak niezbadanym i potężnym zjawiskiem, że jego skutki są daleko niezbadane i tylko osoby zgłaszające się na ochotnika powinny brać udział w pokazach. A jeśli czujecie jakikolwiek dyskomfort nie dajce się skusić lub wciągnąć w podobne show, które może mieć daleko idące negatywne konsekwencje w czasie, którego nie połączycie nawet z tym zjawiskiem.

Uzdrawianie bólu przeszłości, wspomnień i uraz zagrzebanych w naszej przeszłości a mających nadal wpływ na nasze dziś, nasze życie i zdrowie, relacje, powinno być możliwe w hipnozie na najwyższym poziomie. I taki poziom reprezentowała świętej pamięci doktor Bożenia Figarska-Religa. Jakkolwiek jej życie skończyło się tragicznie, nie wnikając w to dlaczego, warto korzystać z jej dorobku i całej spuścizny, którą zostawiła dla naszego dobra. Narzędzia pracy nad sobą w postaci jej nagrań i książek potrafią działać cuda. Doktor Figarska zmagając się z ludzkimi problemami, jak każdy z ludzi, i będąc jednocześnie lekarzem psychiatrą pozostawiła ludziom narzędzia, które są unikatowe ze względu na swoją niepodważalną wartość naukową i olbrzymie możliwości jakie dają w pracy nad ludzką psychiką i duszą. Są to otwarte drzwi dla osób pracujących z hipnozą, a chcących wzbogacić swój warsztat pracy o uzdrawianie na poziomie duszy, uzdrawianie i uwalnianie przeszłości ale też pragnących wzmocnić samego siebie. Dziś jest masa nagrań o kodowaniu siebie na sukces ale nie uczą one jak być szczęśliwym, jeżeli powtórzysz sto razy ‘jestem szczęśliwy’ nie znaczy to że taki jesteś.

Tylko nieliczni mają ten dar i możliwości i doświadczenie żeby powierzyć im uzdrawianie naszej duszy, bólu i uczuć, zadawnionych ran, takich które mają swoje korzenie daleko w przeszłości rodowodu duszy. Mało kto umie się poruszać po tak subtelnych płaszczyznach.

Obecnie jest na rynku wiele nagrań z autohipnozą, trzeba jednak z tym uważać. Jeżeli mamy już taką płytę, najpierw warto wysłuchać jej z dystansem, pozwalając sobie na obiektywizm z otwartymi oczami, warto sprawdzić czy nie ma tam zdań, które budzą w was sprzeciw i prowadzą w stronę, gdzie świadomie nigdy byśmy nie poszli. I pamiętajmy, że każda piosenka, tekst słuchany często, a szczególnie gdy łatwo wpada w ucho, może być dla nas afirmacją nakręcającą nas pozytywnie lub negatywnie, kreującą podświadomie jakiś PROGRAM w rzeczywistości, np. nieszczęśliwą miłość.

Dlatego pamiętajmy że sami dla siebie jesteśmy najlepszymi przewodnikami po naszym wnętrzu, wiemy, co możemy tam dodać, a co wynieść i pozbyć się na zawsze.


źródło; .dom wrożki.


Re: Hipnoza – zalety i zagrożenia - refleksja - 09.11.2015

9 etapów wprowadzania się w trans
1. Włącz relaksacyjną muzykę i usiądź albo połóż się wygodnie. Zamknij oczy lub wpatruj się w przestrzeń.
2. Złóż postanowienie, jak długo będziesz pozostawał w stanie transu.
3. Skup się na dźwiękach muzyki.
4. Sformułuj pytanie do swojej nieświadomości. Staraj się, by było precyzyjne. Poproś o odpowiedź.
5. Teraz zajmij czymś świadomość. Np. licz od 1 do 100 i z powrotem lub wydawaj polecenia ruchu swemu ciału (podnieś 3 razy prawą rękę). Możesz wizualizować sobie swoje wymarzone miejsce: plaża, las, itp.
6. Jeśli chcesz, miej pod ręką papier oraz kredki i kiedy będziesz wychodziła z transu lub nawet w jego trakcie, rysuj albo pisz to, co właśnie przychodzi ci do głowy.
7. Nie analizuj swoich myśli w trakcie autohipnozy. Pozwól im swobodnie płynąć.
8. Jeśli odpowiedzi nie ma, spytaj o warunek, pod jakim nieświadomość zechce ci pomóc rozwikłać problem. Bądź otwarty na wszystkie obrazy, myśli, głosy, które wirują w twoim umyśle. Pamiętaj: żadne z nich nie są przypadkowa. Może podpowiadają ci, że najpierw musisz rozwikłać inny problem.
9. Nie martw się, jeśli wychodzisz z transu, a nadal nie masz odpowiedzi. Nieświadomość otrzymała zadanie i choć tego nie kontrolujesz, zajmuje się nim. W stosownej chwili otrzymasz odpowiedź!


<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/dusza/autohipnoza-pogadaj-z-nieswiadomoscia_34527.html">http://www.poradnikzdrowie.pl/psycholog ... 34527.html</a><!-- m -->


Re: Hipnoza – zalety i zagrożenia - Verm - 09.11.2015

Nie wiem kto jest autorem pierwszego artykułu, ale pojęcia za dużego o hipnozie nie ma. Opowieści o blokowaniu i wgrywaniu programów, czy np. o usuwaniu z pamięci osób można włożyć między bajki. Tak samo jak to, że ktoś kogoś np. zabił, bo go zahipnotyzowali (częsty trick w filmach).


Re: Hipnoza – zalety i zagrożenia - Hera - 11.11.2015

Znam osoby które dzięki hipnozie wyleczyły się z nerwicy, z nałogów. Leczy się traumatyczne przeżycia. Wynika z tego, że wiele można.


Re: Hipnoza – zalety i zagrożenia - szamka - 12.11.2015

Moją mamę hipnozą wyleczono z nałogu palenia . Pani która to praktykuje od lat, zastrzegła sobie, że jeżeli powróci do nałogu, drugi raz nie ma co liczyć na sesje.


Re: Hipnoza – zalety i zagrożenia - Hera - 19.11.2015

Verm napisał(a):Nie wiem kto jest autorem pierwszego artykułu, ale pojęcia za dużego o hipnozie nie ma. Opowieści o blokowaniu i wgrywaniu programów, czy np. o usuwaniu z pamięci osób można włożyć między bajki. Tak samo jak to, że ktoś kogoś np. zabił, bo go zahipnotyzowali (częsty trick w filmach).

Przyjęło się mówić, że w stanie hipnozy człowiek jest podatny na sugestie,to czemu nie .
Dowodem na to są udowodnione wyleczenia z nałogów, nerwicy.


Re: Hipnoza – zalety i zagrożenia - Verm - 19.11.2015

Cytat:Przyjęło się mówić, że w stanie hipnozy człowiek jest podatny na sugestie,to czemu nie

Sugestia sugestii nierówna Wink Czym innym jest pomoc w uzaleznieniu, a czym innym nakłonienie kogoś do czynu przestępczego :> Nakłonienie kogoś do zachowania niezgodnego z ego nie jest możliwe przy pomocy hipnozy.

Tak przy okazji - mówienie o wyleczeniu z uzależnienia jest na dobrą sprawę nieporozumieniem, bo uzależnienia nie da się wyleczyć.


Re: Hipnoza – zalety i zagrożenia - Ankol18 - 19.11.2015

Podczas procesu hipnotyzer przejmuje całkowitą kontrolę nad człowiekiem. Osoba ta jest bezbronna, ponieważ jest w transie, co oznacza, że jest zarazem podatna na sugestie, gdyż traci samokontrolę. Co do popełniania przestępstw, bo było wyżej o tym wspomniane, nie przesadzajmy, że wszyscy hipnotyzerzy będą tak robić :usmiech:
Ponoć hipnozie podatni są jedynie ludzie z określonymi cechami charakteru. Ci, którzy są nieufni, podchodzą do wszystkiego z dystansem, są racjonalistami nie są raczej podatni na hipnozę. Z kolei ludzi ufnych, kreatywnych, twórczych i z bogatą wyobraźnią jest bardzo łatwo wprowadzić w trans.
Hipnozę wykorzystuje się w medycynie (walka z bólem, znieczulenie), w leczeniu uzależnień, w kryminalistyce.
A jako ciekawostka wiecie, że za pomocą hipnozy leczył się Hitler? Podczas I wojny światowej w wyniku zatrucia gazem stwierdzono u niego napad histerii i trafił pod opiekę psychiatry, który leczył go za pomocą hipnozy, wmawiając mu, że jest wielkim człowiekiem i tylko on może uratować Niemcy.


Re: Hipnoza – zalety i zagrożenia - Elżbieta - 20.11.2015

Cytat:Przyjęło się mówić, że w stanie hipnozy człowiek jest podatny na sugestie,to czemu nie

Cytat:Verm;
Sugestia sugestii nierówna Wink Czym innym jest pomoc w uzaleznieniu, a czym innym nakłonienie kogoś do czynu przestępczego :> Nakłonienie kogoś do zachowania niezgodnego z ego nie jest możliwe przy pomocy hipnozy
.

W praktyce polskiego wymiaru sprawiedliwości hipnoza jest stosowana co najmniej od 1982 r., a na świecie już od 100 lat.
Stan hipnozy nie polega na całkowitym wyłączeniu świadomości zahipnotyzowanego, a tylko na sztucznej zmianie stanu tej świadomości. A więc zahipnotyzowany nie uczyni tego, co by mu w gruncie rzeczy nie odpowiadało. Ten, kto kłamie, kłamałby także w stanie hipnozy.Hipnozę stosuje się również w przypadku świadka w celu przypomnienia sobie przez niego zapomnianych detali.


Cytat:Verm;
Tak przy okazji - mówienie o wyleczeniu z uzależnienia jest na dobrą sprawę nieporozumieniem, bo uzależnienia nie da się wyleczyć.

Uzależnień wyleczyć oczywiście nie można, ale hipnotyczne sugestie na jakiś czas ułatwiają zerwanie z nałogiem. Reszta zależy już od samozaparcia i wytrwałości danej osoby.


Hipnoza – zalety i zagrożenia - Hera - 31.07.2016

DEFINICJA HIPNOZY

HIPNOZA: leczenie uzależnień, nerwic, anoreksji, bulimii




Hipnoza pomaga pozbyć się nałogów, leczy nerwice i stany lękowe. Jest to także właściwie jedyny skuteczny sposób wyprowadzania chorych z anoreksji i bulimii, a także likwidowania bólów fantomowych.

Hipnoza budzi kontrowersje, choć od dawna stosowana jest zarówno dla rozrywki, jak i w leczeniu. Starożytni Grecy wierzyli, że na krańcach Zachodu, tam, gdzie nie docierają promienie świtu, mieszkał Hypnos - bóg snu. Jego sypialnią była grota z hebanowym łożem. Do snu koił go szum Rzeki Zapomnienia, wokół snuły się senne marzenia, a łąki tonęły w kobiercach maków i ziół.

Imię boga snu dało nazwę hipnozie. Od dawna zadajemy sobie pytanie, co się kryje pod tą nazwą. A odpowiedź? Jak dotychczas nie udało się jej precyzyjnie sformułować i wcale nie zanosi się na to, że stanie się to w dającej się przewidzieć przyszłości. I choć najbliższa prawdy jest definicja, która hipnozę traktuje jak “stan podobny do snu, wywołany sugestią, w którym wola usypianego podporządkowana jest woli usypiającego” luminarze nauki wolą mówić o niej jako o stanie niedefiniowalnym.

Nawet przy użyciu nowoczesnych metod diagnostycznych nie udało się zbadać, jakie procesy zachodzą w mózgu osoby pogrążonej w hipnozie (zapisy elektroencefalografu są takie same, jak podczas stanu czuwania). Nie powiodły się próby sprawdzenia, czy w organizmie pacjenta zachodzą wtedy jakieś zmiany biochemiczne. Różne są także opinie o tym, czy człowiek poddany hipnozie zachowuje świadomość czy jest na tyle bezwolny, że jego poczynaniami można dowolnie sterować. A więc równanie z samymi niewiadomymi? Niekoniecznie, wiadomo bowiem jak wprowadzić pacjenta w stan hipnozy, kto może to robić i po co, a także kogo można zahipnotyzować.

Po co hipnoza, czyli odwyk w transie
Komuś, kto stale zajmuje się hipnozą, nie sprawi kłopotów przekonanie osoby hipnotyzowanej, że na przykład widzi lub czuje to, czego nie ma, słyszy coś, czego nie słychać itp. Ale żaden rozsądny hipnoterapeuta nie powinien pozwalać sobie na takie żarty wobec jakiegokolwiek pacjenta. Dopuszczalne jest wykorzystywanie hipnozy wyłącznie w celach terapeutycznych.
Sprawdza się ona jako metoda wspomagająca tradycyjne kuracje. Leczy nałogowców - alkoholików, narkomanów, palaczy (skuteczność 60 %). W poskramianiu nerwic i stanów lękowych osiąga się nawet 80 % wyników pozytywnych. Skuteczna jest także hipnoanaliza czyli popularna w psychoterapii metoda poszukiwania ukrytych, niejasnych motywów działania pacjenta, źródeł jego zahamowań lub kompleksów. Jest to także właściwie jedyna skuteczna metoda wyprowadzania chorych z anoreksji i bulimii, a także likwidowania bólów fantomowych, pojawiających się po amputacjach. U wybranych chorych hipnoza może być zastosowana w celu uspokojenia, usunięcia bólu czy nawet znieczulenia (gdy pacjent jest alergikiem).

WażneWażne
Nie wszyscy w takim samym stopniu poddają się hipnozie, choć niewielki jest procent ludzi, na których ona nie działa. Podatność na hipnozę ocenia się według 30 stopniowej skali, opracowanej przez dwóch amerykańskich psychiatrów - Davisa i Husbanda.
Tych opornych, których można co najwyżej wprowadzić w stan relaksacji ocenia się na 0 - 5 stopni.
Najbardziej pożądany ze względów terapeutycznych jest stan lekkiego transu (6 -11 stopni), któremu towarzyszy lekkie drętwienie kończyn, niekontrolowany ruch gałek ocznych.
W transie średnim (13 - 20 stopni) człowiek nie czuje bólu, w sposób nietypowy może odczuwać własne ciało (np. wydaje mi się, że jest lekki, sztywny, elastyczny itp.).
Skala od 21 do 30 stopni oznacza bardzo głęboki trans, w którym rzeczywistość postrzegana jest w sposób zupełnie odrealniony. Ponieważ po wybudzeniu z dwóch ostatnich transów człowiek nie pamięta, co się z nim działo, przydatność terapeutyczna tak głębokiej hipnozy jest marna.

Czy do hipnozy potrzebna jest szklana kula?
Istnieją trzy metody wprowadzania pacjenta w stan hipnozy. Pierwsza ( werbalna) polega na tym, że pacjentowi, będącemu w stanie głębokiej relaksacji (w stanie Alfa) lekarz lub terapeuta przekazuje sugestie słowne dotyczące jego zdrowia lub samopoczucia. Łatwo wtedy przekonać nałogowca, by zrezygnował ze swych szkodliwych nałogów. Stosując technikę drugą, tzw. fiksacyjną hipnoterapeuta skupia uwagę pacjenta na jakimś ruchomym, rytmicznie poruszającym się przedmiocie, na przykład wirującej lampce, miarowo obracającej się tarczy, poruszającym się wahadełku lub kuli.
Do zastosowania trzeciej metody (fascynacyjnej ) niezbędne są ponadprzeciętne właściwości magnetyczno-hipnotyczne terapeuty. To nieprawda, że musi on mieć ogromne, wyłupiaste, czarne oczy, ważna jest natomiast siła ich wyrazu. W technice tej niezbędny jest nie tylko kontakt wzrokowy z osobą, na którą się działa, ale i silna koncentracja hipnoterapeuty na czole pacjenta (a konkretnie jego płatach czołowych mózgu), w trakcie której ma miejsce terapeutyczny przekaz energii. Dwóch pierwszych technik może nauczyć się każdy, natomiast bez wrodzonych predyspozycji nikt nie będzie w stanie opanować techniki fascynacyjnej.

Dla kogo hipnoza?
Nie wszyscy mogą poddawać się hipnoterapii. Ograniczeniem jest stan pacjentów - nie wolno jej stosować u kobiet w I trymestrze ciąży. Emocje matki mogą bowiem zbyt silnie wpływać na kształtujący się w tym czasie układ nerwowy dziecka, a nawet, w skrajnych przypadkach, przyczynić się do powstania wad rozwojowych.
Wykluczona jest u dzieci do 14 roku życia. Nauka udowodniła bowiem, że uruchamiane u tak małego człowieka ośrodków podkorowych i płatów mózgowych ( a ma to miejsce w hipnozie) może grozić nie dającymi się przewidzieć zmianami osobowości. Może się więc zdarzyć, że w zupełnie przeciętnym dziecku nagle obudzą się jakieś głęboko uśpione genialne uzdolnienia, może być jednak i tak, że niespodziewanie pojawią się, dotąd niezauważalne, patologiczne cechy charakteru.


Hipnozie nie wolno poddawać chorych psychicznie i będących w depresji, mających padaczkę. Niewskazane jest również stosowanie jej u osób niewidomych, bo zaburza to ich “wewnętrzne widzenie” i może doprowadzić do przykrych halucynacji.
Faktem też jest, że każdy zabieg hipnozy jest źródłem bardzo silnych emocji i do końca nie można przewidzieć, jakie wywoła reakcje. Z tego powodu warto bezwzględnie przestrzegać kilku zasad bezpieczeństwa.

Hipnozą nie powinni zajmować się ludzie przypadkowi - jeżeli zależy ci na zdrowiu wybieraj dyplomowanych terapeutów, lekarzy, psychologów, którzy przyjmuja w placówkach medycznych, a nie podejrzanych gabinetach. Pamiętaj, że nieprofesjonalne eksperymentowanie z hipnozą może skończyć się źle.
Bardzo niebezpieczne mogą być seanse, podczas których hipnotyzer, cofając pamięć delikwenta do okresu przedurodzeniowego, usiłuje odkryć jego poprzednie wcielenia, a także różnego rodzaju kursy, organizowane po to, by uświadomić uczestnikom potęgę drzemiących w ich umysłach możliwości.


<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/hipnoza-leczenie-uzaleznien-nerwic-anoreksji-bulimii_35557.html">http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/m ... 35557.html</a><!-- m -->