Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: RELIGIE WIERZENIA FILOZOFIE MITOLOGIE (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=56)
+--- Dział: Wierzenia, Religie, Filozofie (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=57)
+---- Dział: Rozważania ogólne (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=118)
+---- Wątek: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach (/showthread.php?tid=9586)



Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Elżbieta - 28.10.2014

Zacznę od Asatru o którym więcej w tym temacie ASATRU

Noc z 31 Października na 1 Listopada, czyli Vetrablot, jest nocą kiedy zasłona między światem żywych a umarłych staje się bardzo cienka.Ten dzień traktują jako okazję do spotkania się ze swoimi przodkami i czczenia nich poprzez stosowne rytuały.
Według Asatryjczyków istnieje bardzo dużo światów zmarłych... "politeizm" rozciąga się również na mnogość miejsc dla tych, co już odeszli... i nie są to tylko siedziby bogów.

Vetrablot, czyli Zimowe Noce rozpoczynały się już po jesiennych dożynkach i trwały do wiosennego święta ku czci Dis.

.



"Pamiętam zawsze, że nie jestem tylko sobą,
jestem czymś więcej niż tylko mną samym.
Jestem moim ojcem, moją matką, jestem ich krwią,
mam w sobie ich miłość i ich gniew,
jestem ich dziełem, nadzieją i marzeniami.
Mam w sobie ich cierpienie i ich łzy,
ich radość, śmiech i ich odwagę,
ich porażki, namiętność i żar.
Jestem tym, co oni nosili w sobie,
w swoim sercu, w swojej duszy.
Jestem ich przyszłością.
Tym właśnie jestem.
W moje ręce złożono nieoceniony skarb.
Dziedzictwo moich wszystkich przodków..."

Adaptacja i tłumaczenie tekstu Vincentaa Enlunda z Wanderer Kindred (USA) - Ulf


Re: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Ankol18 - 28.10.2014

W dawnych czasach Dzień Wszystkich Świętych był uroczystością radosną. W starej tradycji 1 listopada rodzina gromadziła się w domu na modlitwę w intencji zmarłych. Na odświętnym stole gospodynie pozostawiały własnoręcznie wypiekane chlebki, aby zmarli "odwiedzający" dom nie odeszli głodni. Innym ważnym akcentem było palenie ognisk. Początkowo płonęły one na rozstajach dróg, wskazując kierunek wędrującym duszom, które przy ogniu mogły się ogrzać. Na przełomie XVI i XVII wieku ogień zaczęto palić na grobach.W dzisiejszych czasach wygląda to zupełnie inaczej. Dawne praktyki zostały zastąpione kwiatami i palonymi na grobach zniczami, które są symbolem żywej pamięci o zmarłych, a także symbolizują Chrystusa i wiekuistą światłość.


Re: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Rosamunde - 29.10.2014

Nie tak dawno zginęła moja ulubiona autorka przepisów kulinarnych - Hanna Szymanderska. Uwielbiam jej książki, bo pisze przy okazji mnóstwo o naszych zwyczajach sprzed wieków. W "Polskich Tradycjach świątecznych" pisała m.in. tak o Święcie Zmarłych: "[..] Kult zmarłych właściwy był wszystkim kultom i ludom, a jego ślady sięgają epoki paleolitu (25 tysięcy lat temu). Święto wywodzi się więc z odległych przedchrześcijańskich czasów. Bardzo długo kontynuowano prastare zwyczaje i formy obrzędowości. W Polsce jeszcze w XIX wieku, [..], rzucano na mogiły świeżo ułamane z drzew gałązki jako symbol dorzucania drewna podczas palenia zwłok w czasach pogańskich. Do istoty zaduszkowych obrzędów od wieków należały dwa główne elementy - "karmienie dusz" i "palenie ogni". sensem tych poczynań była głęboka wiara w istnienie duszy i życia pozagrobowego. [..] Najdłużej zachował się zwyczaj "karmienia dusz". Bardzo mocno wiązał się on z przekonaniem, ze w określone dni zmarli odwiedzają domy krewnych,[...], a w Dzień Zadusznych przychodzą do własnych grobów[..]W tym dniu na grobach urządzano uczty, dzieląc się jadłem ze zmarłymi. Zwyczaj ten, obecnie zachowany u Romów, niezwykle różnorodnie rozwijał się wśród Słowian. Klasycznym przykładem jest starosłowiańska Radunica - obrzęd polegający na składaniu na grobach sutych ofiar z jadła i napoju, oraz Dziady, opisane przez Mickiewicza: "pospólstwo więc święci Dziady tajemne w kaplicach lub pustych domach niedaleko cmentarza. Zastawia się tam pospolicie uczta z rozmaitego jadła, trunków i owoców i wywołuje się dusze nieboszczyków... dziady nasze mają to szczególnie,, iż obrzędy pogańskie pomieszane są z wyobrażeniami religii chrześcijańskiej, zwłaszcza iż dzień zaduszny przypada około czasu tej uroczystości. Pospólstwo rozumie, iż potrawami, napojem i śpiewami przynosi ulgę duszom czyscowym. [..]Dbałość o zmarłych wynikała z głębokiej wiary, że dusza w tajemny sposób uczestniczy w tym, co się dzieje nad grobem i, zwłaszcza w Dzień Zmarłych, utrzymuje kontakt ze światem żywych. Dlatego drugim niezwykle ważnym elementem jest palenie ogni. Początkowo rozpalano je na rozstajnych drogach, aby służyły wędrującym duszom do ogrzania się i oświetlenia drogi. Około XV-XVI wieku zwyczaj rozpalania ognisk przeniesiono w pobliże grobów albo też rozniecano ogniska bezpośrednio na grobach. wspomnieniem tego zwyczaju jest dziś właśnie zapalanie zniczy na grobach. [..]"
My zawsze chodziliśmy i chodzimy na groby zmarłych wieczorem, gdy świeci mnóstwo świec, niesamowite uczucie. Moja zmarła mama zawsze podkreślała ważność drugiego dnia Świąt Zmarłych.


Re: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Elżbieta - 30.10.2014

Święto Zmarłych, Dzień Wszystkich Świętych czyli po prostu 1 listopada, dla każdego to zupełnie coś innego. Z tego co się doczytałam na forum Wicca, Wiccanie preferują Helloween.Mnie osobiście drażni ten zwyczaj rodem z Ameryki, jak byśmy nie mieli swoich.

Pamiętam kilka lat temu byłam świadkiem w jaki sposób Cyganie czyli Romowie świętują ten dzień.
Ich groby zwykle wyróżniają się z pośród pozostałych. Są duże i urządzone z przepychem. Ubrane bogato w wieńce, najdroższe kwiaty i znicze.
Przyszli na grób całą rodziną jednak do grobu podchodzili w pierwszej kolejności najstarsi z rodu, potem coraz młodsi. Na samym końcu podchodziły kobiety, również zaczynając od najstarszej kończąc na najmłodszych Cygankach.Dzieci jednak nie zauważyłam.
Po czym prawdopodobnie najstarszy Cygan wyciągnął butelkę wódki i mówiąc coś po cygańsku, skropił grób wódką. Ktoś z rodziny powiedział po polsku - niech mu ziemia lekką będzie.
Potem wyjął kieliszek i nalał do niego wódki. Kieliszek krążył po całej rodzinie, żeby każdy mógł się napić. Ku mojemu zdziwieniu i ludzi obserwujących, kiedy zabrakło wódki z owej butelki, ktoś wyciągnął z za krzaków wózek załadowany wódką i jedzeniem. Czego tam nie było - od szynki, kiełbas po ogórki. Najciekawszy dla mnie był incydent z papierosami.Kiedy już wszyscy wypili wydarzyło się coś dziwnego - Cygan wyjął paczkę papierosów, jednego zapalił a resztę położył na grobie zmarłego.Po czym wszyscy zapalili papierosy. Dopiero wtedy wszyscy zaczęli stawiać i zapalać znicze i przyniesione kwiaty.Pod koniec na grobie zmarłego postawili kieliszek z wódką i przyniesione jadło - mięso, kiełbasę.Po czym zaczęli biesiadować nad grobem. Nie byli smutni. Śmiali się i rozmawiali po trosze po polsku. Można było wywnioskować, że wspominają życie zmarłego.
Ku zdziwieniu i zgorszeniu co niektórych osób, zaczęli częstować ludzi obserwujących.
Niezmiernie spodobał mi się ten sposób świętowania, w przeciwieństwie do, moim zdaniem, błazeńskiego Halloween.


Re: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Rosamunde - 30.10.2014

Czyli te obchody Święta Zmarłych według Romów przypomina po trosze naszą "stypę" tylko w innym miejscu.. Ja na stypie byłam tylko raz, jak umarł dziadek, ale wiele z tego nie pamiętam, bo to dawno było temu.. Wiem, że tylko jeden wujek z rozrzewnieniem to wydarzenie wspominał, ale ciotka raczej już nie... Smile)Ja też nie pałam sympatią do Halloween, jak by potworności mało było na co dzień. Ale ktoś inny może go chwalić.


Re: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Elżbieta - 30.10.2014

Absolutnie nie przypominało to stypy. Wszyscy byli weseli i z humorem opowiadali swoje przygody ze zmarłym.Jednak w całej ich ceremonii wyczuwało się respekt i poszanowanie pamięci zmarłego. Bo o to chodzi w taki dzień - liczy się pamięć. Do póki są w naszej pamięci - istnieją.
Powracając na moment do Halloween, które jest rodem z Anglii czy Ameryki, posłużę się znanym cytatem M. Reja - Polacy nie gęsi swój język mają.


Re: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Rosamunde - 30.10.2014

Hmm. Na stypach z tego, co słyszałam, różnie bywa...Najpierw smutno i z czcią, a potem niektórzy zapominają, po co przyszli i pod wpływem pewnych środków robi im się weselej. Cytatem z Reja powinni u nas ozdobić sejm, bo tam zapominają głównie o tym. Bo ma to duży wpływ na życie społeczne/obyczajowe.


Re: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Hera - 30.10.2014

W Japonii ten dzień przypada na przełomie sierpnia i lipca, w zależności od regionu i trwa około trzech dni
O - bon, bo tak jest nazywane, od 500 lat obchodzone tradycyjnie jako święto dusz.Uważa się, że w te dni dusze schodzą na ziemię aby odwiedzić bliskich. Japończycy nie maja wolnego w te dni a mimo starają się jechać w rodzinne strony, żeby odwiedzić rodzinne groby żeby pomodlić się za ich dusze.Na ulicach organizowane są festyny z rytualnymi tańcami nazywanymi Bon - Odori. W domach budowane są ołtarzyki, często ze zdjęciami zmarłych i podarunkami dla przybyłych dusz.Przed domami rozpalane są ognie powitalne mukaebi a w ostatnim dniu, kiedy dusze odchodzą, tzw.okuribi.W niektórych regionach, nad rzekami i nad morzem w nocy puszcza się na wodę łódki z lampionami.


Re: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Elżbieta - 01.11.2014

Dziady (biał. Дзяды) – przedchrześcijański obrzęd zaduszny, którego istotą było "obcowanie żywych z umarłymi", a konkretnie nawiązywanie relacji z duszami przodków (dziadów), okresowo powracającymi do swych dawnych siedzib. Celem działań obrzędowych było pozyskanie przychylności zmarłych, których uważano za opiekunów w sferze płodności i urodzaju. Nazwa "dziady" używana była w poszczególnych gwarach głównie na terenach Białorusi, Polesia, Rosji i Ukrainy (niekiedy także na obszarach pogranicznych, np. Podlasie, Obwód smoleński, Auksztota), jednak pod różnymi innymi nazwami (pominki, przewody, radecznica, zaduszki) bardzo zbliżone praktyki obrzędowe funkcjonowały powszechnie wśród Słowian i Bałtów, a także w wielu kulturach europejskich, a nawet pozaeuropejskich.

W tradycji słowiańskiej święta zaduszne przypadały od trzech do sześciu razy w roku – w zależności od danego regionu. Najważniejsze obrzędy obchodzono:

wiosną: wiosenne święto zmarłych obchodzone w okolicach 2 V (zależnie od faz księżyca).
jesienią: Dziady obchodzone w noc z 31 X na 1 XI, zwane też Nocą Zaduszkową, będące przygotowaniem do jesiennego święta zmarłych, obchodzonego w okolicach 2 XI (zależnie od faz księżyca)

<!-- m --><a class="postlink" target="_blank" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziady_(zwyczaj">http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziady_(zwyczaj</a><!-- m -->)


Re: Świeto zmarłych w wierzeniach, religiach - Vivien - 01.11.2014

Dawniej w Polsce, 31 października, w wielu domach ludzie gotowali różne potrawy. Pieczono chleb, gotowano kaszę i bób, kutię z miodem - wszystkie dania pozostawiano na noc dla dusz zmarłych osób...

Istniało przekonanie, że dusze w ten dzień powracają do swych domów żeby odpocząć i posilić się i ogrzać ciepłem ludzkich serc. Żeby zapewnić duszom rozpoznanie swoich domów, zostawiano uchylone drzwi, palono ognie.

Częstym zwyczajem było nawoływanie zmarłych po imieniu.

1 i 2 listopada zabronione było klepanie masła, przędzenie, tkanie, cięcie, wylewanie pomyj i spluwanie – by nie skaleczyć, znieważyć lub rozgnieść odwiedzających dusz.

Na rozstajach dróg cmentarzach palono ognie żeby zbłąkane dusze nie zabłądziły. Natomiast na grobach zabójców i tragicznie zmarłych z gałązek rozpalano ognisko, szczególnie w noc zaduszną w celu oczyszczenia owych dusz.

W Ameryce obchodzony jest Halloween - święto wywodzące się z tradycji pogańskich starożytnych Celtów i wczesnośredniowiecznych chrześcijan.
"All Hollows Eve", co znaczy: Wigilia Wszystkich Świętych, w połączeniu z celtyckim Samhain, które było nazwą święta zakończenia lata i początku nowego roku w celtyckiej Irlandii w czasach przed Chrystusem. Święto to obchodzono tam 31 października.
Celtowie wierzyli, że dusze zmarłych wracają na ziemię, żeby wejść w ludzkie ciała. Zapobiegali temu poprzez wygaszanie ognisk. Przebierali się za śmierć i różne potwory w celu odstraszenia dusz.

Najsłynniejsza halloweenowa parada odbywa się co roku w Greenwich Village na nowojorskim Manhattanie i jest organizowana głównie przez miejscowych gejów.

Ze średniowiecza wywodzi się zwyczaj chodzenia po domach i domaganie się słodyczy dla dusz.W sytuacji kiedy nie zostaną poczęstowani, straszą ludzi. Ten zwyczaj do dzisiaj praktykują dzieci.