Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Antyperspiranty bezpieczne dla zdrowia?? - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: Medycyna dawna współczesna alternatywna chińska (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=64)
+--- Dział: Odłamy Medycyny Niekonwencjonalnej (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+---- Dział: Kuchnia Czarownicy (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=143)
+---- Wątek: Antyperspiranty bezpieczne dla zdrowia?? (/showthread.php?tid=8183)



Antyperspiranty bezpieczne dla zdrowia?? - Aniunia123 - 18.02.2014

Mogą być przyczyną nowotworów czy choroby Alzheimera, powodują kumulowanie toksyn w organizmie i zaburzają proces termoregulacji – to tylko niektóre z zarzutów, kierowanych pod adresem antyperspirantów. Czy tego typu produkty kosmetyczne rzeczywiście negatywnie wpływają na zdrowie?

Człowiek od wieków poszukiwał sposobów na zniwelowanie nieprzyjemnego zapachu potu, który niegdyś próbowano maskować, wcierając w ciało ocet winny czy sok z cytryny. Skuteczność tych sposobów pozostawiała jednak wiele do życzenia, a zabiegi często kończyły się podrażnieniami skóry.


Dziś dysponujemy znacznie większymi możliwościami. Za najbardziej efektywne produkty uchodzą antyperspiranty, które – w przeciwieństwie do dezodorantów – nie tylko ograniczają przykry zapach potu, ale również hamują jego wydzielanie.
W składzie tego typu kosmetyków znajdziemy zwykle związki glinu, najczęściej jego chlorowodorotlenek. Pod wpływem naturalnych substancji fizjologicznych pokrywających naszą skórę, kwaśne sole glinu tworzą żelowy czop blokujący ujścia gruczołów potowych.

Do antyperspirantów dodaje się również krzemian magnezowy, który pochłania pot i neutralizuje jego zapach i substancje aromatyzujące, m.in. alkohol benzylowy, cytronelol czy geraniol. Producenci wykorzystują również cząsteczki srebra, znane z silnych właściwości bakteriobójczych, a także alkohol stearylowy i uwodorniony olej rycynowy.

Europa pozwala na więcej


Składniki antyperspirantów od dawna wywołują kontrowersje. Stosunkowo najmniej budzi krzemian magnezowy, ponieważ jest to substancja bardzo łagodna dla skóry i praktycznie nie powoduje podrażnień.


„Pod ostrzałem” znajdują się natomiast związki glinu, które mogą wykazywać działanie drażniące skórę. Jednak zdaniem specjalistów wynika to raczej z niskiego pH produktów, a nie aktywności samej substancji czynnej. Rozważając ewentualny negatywny wpływ antyperspirantów warto zdawać sobie sprawę, że – jak każdy inny kosmetyk przed wprowadzeniem na rynek – są one drobiazgowo kontrolowane i monitorowane pod kątem ewentualnych działań niepożądanych.


Nad naszym zdrowiem czuwa m.in. Naukowy Komitet ds. Bezpieczeństwa Konsumenta, który jest organem doradczym Komisji Europejskiej. W produktach przeciwpotnych specjaliści z tej instytucji ograniczyli używanie niektórych związków glinu. Używający ich producenci muszą na opakowaniach zamieszczać adnotację „Nie stosować na podrażnioną lub uszkodzoną skórę”.


Najpopularniejsza substancja – chlorowodorotlenek glinu jest jednak w Europie nielimitowana, co oznacza, że eksperci nie widzą ryzyka w jego kosmetycznym wykorzystaniu. Warto wspomnieć, że w USA antyperspiranty zawierające związki glinu są dostępne wyłącznie w aptekach.

Co z tym glinem?
Ze świata badań naukowych napływają niekiedy informacje, które budzą niepokój osób używających antyperspiranty. Na Uniwersytecie Reading w Wielkiej Brytanii odkryto na przykład, że parabeny (związki stosowane jako konserwanty w kosmetykach) mogą imitować działanie estrogenów – hormonów pobudzających rozwój raka piersi.


Na razie brakuje dowodów na to, że właśnie takie produkty jak antyperspiranty przyczyniają się do zwiększenia zagrożenia nowotworem. „Jednak brak dowodów, nie jest dowodem na brak ich udziału. Obecnie po prostu tego nie wiemy” – stwierdziła kierująca badaniami dr Philippa Darbre.


Antyperspiranty często oskarżane są również o przyspieszenie rozwoju choroby Alzheimera. Skąd wzięła się taka opinia? W tkance nerwowej mózgu osób cierpiących na to straszne schorzenie stwierdzono bowiem podwyższone stężenie glinu. Jednak żadne badania nie wykazały, że ma to jakiś związek z używaniem kosmetyków zawierających tę substancję. Glin może być bowiem wtórnym efektem występowania choroby.


Poza tym badania przeprowadzone w Norwegii wykazały bardzo niski stopień przenikania glinu przez skórę, co świadczy o tym, że antyperspiranty nie stanowią znaczącego źródła minerału w organizmie człowieka.

Fakty i mity

Antyperspirantom zarzuca się także kumulowanie w organizmie toksyn, które powinny być usuwane z organizmu z potem. Teoria jest daleka od prawdy, ponieważ pot składa się w 99 procentach z wody i wydzielając go, tylko w niewielkim stopniu pozbywamy się niepotrzebnych substancji – to zadanie należy bowiem do wątroby i nerek. Toksyny są metabolizowane w pierwszym z tych organów, a następnie wydalane z moczem.


Nieprawdziwe jest także stwierdzenie, że używanie antyperspirantu zaburza proces termoregulacji. Zaprzeczyły mu niedawne badania, w czasie których wykonano pomiar aktywności gruczołów potowych po zastosowaniu kosmetyku. Okazało się, że w okolicach pach znajduje się zaledwie jeden procent wszystkich gruczołów odpowiadających za termoregulację naszego ciała.


Nie ulega wątpliwości, że antyperspiranty należy stosować „z głową”. Pamiętajmy, aby nie nakładać ich na całe ciało, lecz jedynie pod pachami, a wieczorem dokładnie zmyć resztki ze skóry. Nie używajmy ich częściej niż dwa razy dziennie, ponieważ nadmiar tego typu preparatów grozi zablokowaniem kanalików potowych, a w konsekwencji – pojawieniem się stanów zapalnych.


Jak wszystkie kosmetyki, antyperspiranty nie powinny być stosowane na skórę ze zmianami chorobowymi, uszkodzoną czy podrażnioną (np. po depilacji).


Re: Antyperspiranty bezpieczne dla zdrowia?? - Avalo - 19.02.2014

Co do wydzielania toksyn przez skórę, to nie zgodzę się z autorem powyższego posta. Skóra ma dużo większe znaczenie w pozbywaniu się różnych patologii, niż się o tym mówi. Ale co z tego, skoro antyperspiranem nikt nie psika się cały, tylko w wybranych miejscach. Także myślę, że funkcja skóry nie zostaje tu zaburzona, skoro ok. 2% ciała zostaje pokryte antyperspirantem.

Jednakowoż jeśli ktoś nie chce mimo to w sztuczny sposób hamować pocenia, a jednocześnie chce mieć zabezpieczenie przed przykrym zapachem, może stosować ałun.