Magia nie magia - Wersja do druku +- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl) +-- Dział: MAGIA CZAROSTWO (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=47) +--- Dział: Magia (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=48) +---- Dział: Ogólnie o magii (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=49) +---- Wątek: Magia nie magia (/showthread.php?tid=7395) |
Magia nie magia - Elżbieta - 28.09.2013 Często spotykamy się z zarzutami, ze te rytuały które mamy opisane na forum to nie magia i z magią niewiele mają wspólnego. Zatem; jakie warunki muszą być spełnione, żeby rytuał można nazwać magią. Re: Magia nie magia - akkaria - 28.09.2013 A coś konkretniejszego? O jakie rytuały dokładnie chodzi? Re: Magia nie magia - Avalo - 29.09.2013 Znając życie pewnie chodzi o takie ryty, jak magia świec, sznurki i inne tego typu. W internecie wielu 'arcymagów' naśmiewa się z tego typu metod. Re: Magia nie magia - Elżbieta - 30.09.2013 Mniej więcej,ale nie do końca. Szczerze mówiąc, zaczyna mnie wkurzać ocenianie. To co dla innych jest magią, w moim pojmowaniu "magii" przekracza pewne granice, których ja nie muszę a i tak magia będzie skuteczna. Wyśmiewanie się, delikatnie mówiąc jest pychą, zarozumialstwem i przesadą w wiadomym celu. Re: Magia nie magia - akkaria - 30.09.2013 "Arcymagowie" często drwią z czarostwa - uważają, że magia wysoka jest jedyną słuszną ścieżką /nie wszyscy oczywiście/. Każdy wybiera dla siebie taką ścieżkę, jaka jemu odpowiada - nie powinno się oceniać wyborów innych ludzi. Jednak czasami faktycznie trzeba niektórych sprowadzać na ziemię. Sugerując się książkami i serialami/filmami o tematyce dotyczącej magii/czarostwa/szamanizmu często błędnie pojmują rzeczywistość. Co prawda nie uważam, by komuś takie osoby mogły wyrządzić krzywdę, ale względem siebie istnieje realne zagrożenie dla zdrowia psychicznego tej osoby. Nie sądzę by opisywane w prasie ezoterycznej czy na stronach internetowych prowadzonych przez osoby nazywające siebie wróżkami/magami/szamanami/czarownicami/itd rytuały były groźne. Każdy rytuał ma w sobie tyle mocy ile osoba, która go dokonuje. Magia świec - magia sznurów jest stosowana w czarostwie /nie wiem jak to jest z magami - trzeba by zapytać o to jakiegoś maga/, ale w naszym Kunszcie ma trochę inny wydźwięk niż w przypadku praktyk osoby "z zewnątrz" - co nie oznacza, że nie działa. Re: Magia nie magia - Rasphul - 02.10.2013 Zacznijmy od tego, że "arcymagowie" jak nazwałaś wyśmiewających ezo-magię praktyków sięgają po prostu dalej. Nie wystarczy nam spisany w jakiejś książce rytuał - posiadamy swoją własną przenikliwość i moc. I dzięki temu również oraz logicznemu i sceptycznemu myśleniu potrafimy odróżnić bzdury ze świeczkami i sznurami, od prawdziwej magii. I pisząc "prawdziwa magia" nie mam tu na myśli typowo ceremonialnych rytuałów czy czegoś, co określa się mianem magii wysokiej. Prawdziwą magią jest również czarostwo, "niska magia" znachorów, wiedźm, szamanów i czarowników. Po prostu mylnie traktujecie "metody" czy też "techniki" magiczne jako odrębne gałęzie magii. Tworzycie płytką, zdeformowaną kpinę z tego, czym magia jest. Wynika to w większości z dwóch rzeczy: z lenistwa i zabobonu. Nie istnieje coś takiego jak "magia świec" czy też "magia sznurów", kamieni i innych naturalnych elementów - łykacie marketingowe nazwy wiarołomnych oszołomów, autorów takich jak Cunningham czy Devine. Używanie świec, kamieni, węzłów, fetyszy czy laleczek w magii to jedynie stosowanie konkretnych TECHNIK i AKCESORIÓW. Prawdziwa magia od ezo-magii odróżnia się właśnie tym, że My osiągniemy swój cel nie potrzebując tak naprawdę żadnych z tych akcesoriów. A ezo-magowie kopiujący słowo w słowo rytuały z książek bez wkładu choćby iskry osobistej mocy nie osiągną nic. Zaraz któraś pewnie wyskoczy, że "zrobiłam rytuał ze świecami i zadziałał". Tak. Wasza pseudomagia ezoterycy działa, ale tylko na Was i na tak słabe jednostki, które zdołacie omamić, przekonać i w ten sposób wpłynąć na ich psychikę - a oni sami autosugestywnie zrealizować, bądź nie, swoje cele. Ezoterycy wierzący, że samo wypowiedzenie intencji nad świeczką i żarliwa wizualizacja jest magią, są zwyczajnie w błędzie. Nie jest to magia, jest to stwarzanie sytuacji do czynienia magii i wyciąganie techniki rytualnej bez jej rozumnego i świadomego zastosowania. P.S. Mam nadzieję, że nikogo tym postem nie uraziłem. I tak, wiem, zaraz usłyszę, że jestem aroganckim "arcymagiem". Ech, chyba nie potrzebnie się rozpisywałem, ale cóż jak się mówi A to trzeba rzec B... Re: Magia nie magia - Elżbieta - 02.10.2013 Cytat:Nie wystarczy nam spisany w jakiejś książce rytuał - posiadamy swoją własną przenikliwość i moc. I dzięki temu również oraz logicznemu i sceptycznemu myśleniu potrafimy odróżnić bzdury ze świeczkami i sznurami, od prawdziwej magii. Cytat:Nie istnieje coś takiego jak "magia świec" czy też "magia sznurów", kamieni i innych naturalnych elementów -Polecam temat niżej. <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.ezoforum.pl/sposoby-na-klatwy-i-uroki/73369-urok-prosze-o-pomoc.html">http://www.ezoforum.pl/sposoby-na-klatw ... pomoc.html</a><!-- m --> Cytat:Po prostu mylnie traktujecie "metody" czy też "techniki" magiczne jako odrębne gałęzie magii. Tworzycie płytką, zdeformowaną kpinę z tego, czym magia jest. Wynika to w większości z dwóch rzeczy: z lenistwa i zabobonu. Hej, lenistwa ? Nie obrażaj ludzi, którzy zwyczajnie NIE CHCĄ zajmować się ŻADNĄ magią i nie jest to dowód na ich lenistwo. Po prostu to co w życiu udaje im się osiągnąć, zobywają normalnymi drogami- pracą, nauką i logicznym myśleniem. Re: Magia nie magia - koles - 02.10.2013 niepotrzebnie sie unosisz chyba ze indentyfikujesz sie z omawiana tutaj grupa ludzi w kazdej dziedzinie sa osoby zaangazowane w dana tematyke i takie ktore przeczytaja kilka stron, 1-3 ksiazki i sadza ze sa fachowcami. nie tyczy sie to tylko osob praktykujacych magie. sama przyznasz ze osobe ktora potrafi zainstalowac windowsa na komputerze ciezko nazwac informatykiem, a wedkarza plywajacego lodka po jeziorze marynarzem tu raczej chodzi o takie osoby ktore zapala swieczke raz na miesiac w intencji 'aby dobrze bylo' 'aby oczyscic pomieszczenie' 'aby milosc powrocila' itp i twierdzace ze praktykuja magie trzeba spojrzec na to przez pryzmat zaangazowania i czestotliwosci praktyki praktykujac 1-4 razy w tygodniu jestes w stanie wykonac ok 50-600 operacji magicznych rocznie w zaleznosci od tego jak wyglada praktyka, a jakie jest doswiadczenie osob palacych swieczki raz na miesiac lub dwa? nie jest to oczywiscie dowod ich ogolnego lenistwa - ale lenistwa jako osoby ktora twierdzi ze praktykuje magie wydaje mi sie ze odniesienie do sukcesow w zyciu prywatnym tez jest nieco chybione. tutaj chyba najlepsze bedzie porownanie do uprawiania jakiegos sportu czy zwyklego biegania. jedni biegaja regularnie bo wiedza ze dobrze wplywa to na ich ogolne funkcjonowanie dbajac o kondycje - a inni tylko po to aby schudnac kilka kg i zaraz po tym zaprzestaja cwiczen... Re: Magia nie magia - Elżbieta - 02.10.2013 Sugerujesz, że stosowanie magii korzystnie wpływa na nasze życie niczym sport ? Re: Magia nie magia - koles - 02.10.2013 praktyke magiczna mozna stosowac do wielu celow - nie tylko aby wplywac na inne osoby ale aby eksplorowac wlasna psychike, zdobywac informacje o osobie samym i likwidowac bledy we wlasnym sposobie myslenia pod tym wzgledem mozna to porownac do regularnej medytacji - aczkolwiek z duzo wiekszym potencjalem edit: moge wiec smialo napisac ze regularna praktyka korzystnie wplywa na nasze zycie - zwlaszcza psychiczne pomijajac oczywiscie osoby ktore robia to bez przemyslenia z klapkami na oczach - ale o takie w sporcie rowniez latwo - zwlaszcza na silowni |