Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne
Wróżbita Rodin - Wersja do druku

+- Forumezo.pl - Forum ezoteryczne i magiczne (https://www.forumezo.pl)
+-- Dział: MEDIA BIOGRAFIE WYWIADY WRÓŻKI JASNOWIDZE CZAROWNICE (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=91)
+--- Dział: Wróżki, wróżbici, jasnowidze, czarownice, magowie, naciągacze (https://www.forumezo.pl/forumdisplay.php?fid=93)
+--- Wątek: Wróżbita Rodin (/showthread.php?tid=694)



Re: Wróżbita Rodin II - Małgorzata16 - 02.10.2010

Jasne niech :lol: ale po co wtedy do wróżki wydzwaniać np. Smile a często
przy odczycie kart się wydaje kto komu i dlaczego lub po co.
Jedna z drugą potem zaskoczone,że zadawały pyt.względem kogoś a
tu oops okazuje się iż same zainteresowane najbardziej narozrabiały.... :lol: :lol:
z całą pewnością świadome nie były głupot które robią.
Zresztą uważam,że ta cała świadomość to troszkę przereklamowana sprawa... Wink
jak ktoś działa w "amoku" to będzie się zastanawiał co na wywijał.... Smile Wink a
szczególnie kobieta.......


Re: Wróżbita Rodin II - Małgorzata16 - 02.10.2010

kornelka każda sytuacja jest życiowa.Tu na forum według mnie lepiej
posługiwać się przykładami które wszystkie słyszałyśmy,obiektywniej.
Te wzięte z naszego życia lepiej nie podawać.Co ktoś obcy może na ten temat
wiedzieć! zawsze się subiektywnie wypowiada..... Smile


Re: Wróżbita Rodin II - koliber - 02.10.2010

Małgorzata16 napisał(a):
kornelka napisał(a):tez tak kiedys robilam.... powiem wiecej, bylam obrzydle wyrafinowana w te klocki :roll:
ale teraz mam wrazenie ze to sie msci na mnie, za kazdym razem jak robie cos niecnego obawiam sie ze to sie zmanifestuje i da mi takiego kuksanca ze :geek:
teraz wole robicx to co jest zgodne z moim kodeksem moralnym, bo wyrzuty sumienia mnie zrzeraja od środka :evil:
Każdy na tym foru,pisze że zło powraca....a chwalą się kombinatorstwem.... Tongue
U mnie jak u Kornelki,,,,,już wiem że nie warto....
ja nigdy nie pisałam ze zlo powraca...bo wcale nie powraca
no chyba ze ktos sam na saiebie sciaga kare bo czuje sie winny


Re: Wróżbita Rodin II - hedonism79 - 02.10.2010

Podrzuci ktoś Rodina z wczoraj (piątek 01.10.2010r)? Wink


Re: Wróżbita Rodin II - Małgorzata16 - 02.10.2010

koliber napisał(a):
Małgorzata16 napisał(a):
kornelka napisał(a):tez tak kiedys robilam.... powiem wiecej, bylam obrzydle wyrafinowana w te klocki :roll:
ale teraz mam wrazenie ze to sie msci na mnie, za kazdym razem jak robie cos niecnego obawiam sie ze to sie zmanifestuje i da mi takiego kuksanca ze :geek:
teraz wole robicx to co jest zgodne z moim kodeksem moralnym, bo wyrzuty sumienia mnie zrzeraja od środka :evil:
Każdy na tym foru,pisze że zło powraca....a chwalą się kombinatorstwem.... Tongue
U mnie jak u Kornelki,,,,,już wiem że nie warto....
ja nigdy nie pisałam ze zlo powraca...bo wcale nie powraca
no chyba ze ktos sam na saiebie sciaga kare bo czuje sie winny
EEE tam filozofowanie. Jest przyczyna jest skutek.
Ja wolę to nazywać konsekwencją.


Re: Wróżbita Rodin II - koliber - 03.10.2010

przyczyna skutek- owszem
po to sie cos robi, by był jakis skutek...
ale kara?...o nie, z tym sie nie zgadzam, bo tak nie jest (przynajmniej w moim przypadku)


Re: Wróżbita Rodin II - Małgorzata16 - 03.10.2010

:roll: tak? on lezie do kochanki!a dzieci i żona to oni ponoszą skutki i konsekwencje jego działań..Nie? i tylko oni
ale ale jak jegomość zapragnie wrócić na łono rodziny powinien otrzymać
zasłużonego kopa w zad i rozwód i to już skutki skoku w bok tylko poszukiwacza przygód.....
:lol: a kochanka znajdzie sobie lepszy model... :lol: a ów poszukiwacz no cóż różnie z nim bywa.
Tak czy owak smród się długo wlecze....
Koliber kara to działanie którego nie jesteś w stanie przewidzieć i bardzo często
dotyka nie tego co zawinił ale kogoś bardzo bliskiego.....i właśnie po to żeby
ktoś kto krzywdzi doświadczył krzywdy bardzo boleśnie i nauczył się nie patrzeć tylko z perspektywy siebie bo to JA! gówno prawda...nie o to chodzi.....bardzo
rzadko się to dostrzega...ale się dostrzeże prędzej czy później....


Re: Wróżbita Rodin II - hedonism79 - 03.10.2010

Gdyby było tak, ze za błędne decyzje/grzechy/przewinienie konsekwencje/karę/zapłatę ponosi tylko i wyłącznie ten, który coś złego zrobił, toby nikt nie grzeszył. Za nasze decyzje bardzo często konsekwencje ponoszą właśnie nasi bliscy, którzy nas kochają.


Re: Wróżbita Rodin II - Małgorzata16 - 03.10.2010

Niestety Cry bardzo niewiele ludzi to rozumie....i fakt to nie łatwe


Re: Wróżbita Rodin II - hedonism79 - 03.10.2010

No, nawet w Biblii jest o tym, ze grzechy przodków ciągną sie do siódmego pokolenia. "Zapłata" nie musi być od razu, bo Wszechświat nie działa według naszego ziemskiego linearnego pojęcia czasu. Na wschodzie mają pojęcie karmy, my w świadomości chrześcijańskiej mamy: "co posiałeś to żąć będziesz". Dużo by pisać Wink